wiola Napisano 9 Lipca 2005 Zgłoś Napisano 9 Lipca 2005 Z pewnością rozwiejecie moje kolejne wątpliwości: - zamykac walizkę?? Czytałam wiele róznych opinii i naprawdę nie wiem nie chciałabym aby ktos przeglądał moje osobiste rzeczy ale z drugiej strony, nie chce aby została zniszczona i otworzona na siłe nie wiem co mam zrobić -chcę kupić ładną polską wódeczkę jesli kupię w sklepie bezcłowym na lotnisku, to czy moga ją zabrać ze sobą w bagażu podręcznym ?? Czy lepiej kupić już tu i solidnie zapakować w walizce?? Pomożecie, prawda ?? Pozdrawiam
dobry010 Napisano 9 Lipca 2005 Zgłoś Napisano 9 Lipca 2005 Ja mialem wodeczke w bagazu podrecznym, w zaden sposob nie byla specjalnie zapakowana, owinieta itp. Mysle ze bagaz podreczny jest najlepszym rozwiazaniem - widzialem na lotnisku "latajace walizeczki" (ach ta obsluga ) wiec chyba nie chcialabys aby wszystkie Twoje rzeczy przez przypadek mialy zapach dobrej, "polskiej" wodeczki
Chomik Napisano 9 Lipca 2005 Zgłoś Napisano 9 Lipca 2005 - zamykac walizkę?? Czytałam wiele róznych opinii i naprawdę nie wiem nie chciałabym aby ktos przeglądał moje osobiste rzeczy ale z drugiej strony, nie chce aby została zniszczona i otworzona na siłe nie wiem co mam zrobić Piszesz o skrajnych przypadkach, Wiolu... Ja bym zamknal :wink: ale nie widze roznicy miedzy zamykaniem a pozostawieniem otwarta. :oops: EDIT: chyba ze bym sie bal tych "latajacych walizeczek" - to wtedy na pewno bym zamknal. :? -chcę kupić ładną polską wódeczkę jesli kupię w sklepie bezcłowym na lotnisku, to czy moge ją zabrać ze sobą w bagażu podręcznym ?? Czy lepiej kupić już tu i solidnie zapakować w walizce?? I tak, i tak - do wyboru, do koloru, jak Ci wygodniej, czego tylko dusza zapragnie. :roll: EDIT: Na pewno mozna zapakowac tak, aby nic i nikt buteleczki nie zniszczyl - przynajmniej tak robili moi znajomi... Pomożecie, prawda ?? Non possumus!
wiola Napisano 9 Lipca 2005 Autor Zgłoś Napisano 9 Lipca 2005 I tak, i tak - do wyboru, do koloru, jak Ci wygodniej, czego tylko dusza zapragnie. :roll: EDIT: Na pewno mozna zapakowac tak, aby nic i nikt buteleczki nie zniszczyl - przynajmniej tak robili moi znajomi... : Pytam, bo czytałam, że z bagażu podrecznego - przy odprawie, został usunięty alkohol ( PIWO fuu ) nie pozwolono zabrać na pokład ale może to dotyczy tylko tego trunku a nie alkoholi zakupionych w sklepie na lotnisku
SantaCruz_CA Napisano 10 Lipca 2005 Zgłoś Napisano 10 Lipca 2005 to z tym piwem to byl jakis skrajny przypadek - normalnie tego nikt nie robi... inaczej po co by byly te sklepy wolnoclowe? w ogole nie mialyby klientow, gdyby tak alkohole usuwali z bagazu podrecznego ;-) co do zamykania walizki - amerykanskie sluzby bezpieczenstwa zrobily liste "bezpiecznych zamkow" - tzn takich, ktore oni sa w stanie sobie swoimi sposobami otworzyc gdyby chcieli cichaczem skontrolowac bagaz - a jezeli zamek jest inny, to wtedy maja prawo go zniszczyc - i mi tak zrobili raz (ale w europie). jechalem tylko na weekend i na bagaz rejestrowany nadalem taki zwykly plecak, w nim mialem TYLKO ubrania (i nic innego) no i "dla pewnosci" zamknalem jego taka malenka klodeczka - jak zajechalem na miejsce, okazalo sie, ze klodki nie ma, a w srodku wszystko poprzewracane-wymieszane..... - pewnie ich zdziwilo, ze ktos nadal tak mala rzecz jako bagaz ;-) ja na Twoim miejscu bym nie zamykal na kod. jak zlodziej by chcial, to i tak by otworzyl czy nawet rozcial.... a jak ma byc jakas kontrola, to po co miec zniszczony bagaz..... jedynie pamietaj, zeby cenne rzeczy (bizuteria itd) miec w bagazu podrecznym, a na rejestrowany nadac tylko ciuchy i buty... ;-)
wiola Napisano 10 Lipca 2005 Autor Zgłoś Napisano 10 Lipca 2005 Dzięki Santa, wiem A z tym piwem~~sądzę (a może nawet wiem )ze było zabrane z domu, a nie kupione w sklepie wolnocłowym
SantaCruz_CA Napisano 10 Lipca 2005 Zgłoś Napisano 10 Lipca 2005 no tak, ale miejsce pochodzenia nadal nie ma nic do rzeczy.
bunny Napisano 12 Lipca 2005 Zgłoś Napisano 12 Lipca 2005 ja radze nie zamykac na zadne klodeczki, bo oni je w razie czego bez skrupulow usuwaja. Kiedys nawet na ktoryms lotnisku przy bramkach siedzial "ciec" i informowal zeby nie zamykac klodeczek, zeby ludziom oszczedzic pozniejszych niespodzianek.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.