Samochód/motor W Californii

[diesel95]

Witam, Jestem 20 letnim studentem i najblizszy rok spedze w Orange w ramach wymiany studenckiej.
Jestem troche zagubiony w temacie samochodow w stanach. Oczywiscie przejrzalem strony z oferowanymi autami, ale chcialem zapytac sie ludzi ktorzy znaja te realia znacznie lepiej niz ja.

czy jestem w stanie poradzic sobie w Orange (transport publiczny) z dojazdem do LA czy Huntington Beach i czy generalnie samochod jest tam niezbedny?

Dysponuje kwota do okolo 3500 $ na samochód/motor. Czy to jest wystarczająca suma pieniedzy?

Wszelkie odpowiedzi beda dla mnie bezcenne. Za rowny tydzien wylatuje

[zielonywkarty]

no jak nie liczysz na nowke to na pewno w tej cenie dostaniesz. nie wiem jak jest z ubezpieczeniem czy czasem nie zdzieraja na nowicjuszasz. zeby sobie przegladnac co mozna kupic to polecam oczywiscie ebay i craiglist

[andyopole]

Heh, mój pierwszy samochód w USA kosztował $300. Jeździłem rok i sprzedałem za $300. Fakt, było 3/4 zbiornika paliwa co znacznie podnosiło wartość auta.

[Robert7]

OC jest bardzo ladne, czyste, zadbane, sam zobaczysz roznice, miedzy LA a OC jadac freewayem, bedziesz dokladnie widzial, gdzie sie zaczyna LA .

Bez samochodu bedzie ci bardzo ciezko, stracisz mase czasu na dojazdy. Samochod do 3500 kupisz, musisz pamietac ze sa tez inne oplaty zwiazane z autem, rejestracja, ubezpieczenie, jakies naprawy (oby nie) itd. Pare miesiecy temu, pomoglem moim znajomym kupic samochod, byla to impala z 2004 r za 3000. Motor sobie odpusc na dojazdy, ja probowalem przez pol roku do pracy jezdzic, jest to meczace.

[Robert7]

.......dlugo nie szukajac http://orangecounty.craigslist.org/cto/5175211090.html

[diesel95]

Bede studiowal na Chapman University. Moze ktos mi opowiedziec ogolnie na temat tych okolic? Mam na mysli miasto Orange i generalnie Orange County. Na co moge liczyc? czy bez problemu jestem tam w stanie zrobic zakupy itd? Czy oznacza to podroze do Los Angeles?

Ale generalnie transport publiczny odpada? NIe wiem na co mam sie tak naprawde nastawic. Wiadomo, fajnie by bylo gdybym poznal ludzi ktorzy posiadaja swoje samochody, no ale muszę przygotowac plan B ktory zaklada kupno jakiegos pojazdu. Szukalem na eBay. Zylem w przekonaniu ze samochody w USA sa znacznie tansze niz w Europie, no ale w rzeczywistosci nie potrafie znależć nic fajnego do tych 3 - 3,5 tys dolarów. Chodzi glownie o to, ze wiekszosc modeli nie wystepuje w Europie. Jezeli macie jakies propozycje to podrzućcie.

[kig]

Propozycje auta?? Wpisz "orange Co. Craigslist" w Google I szukaj aut do $3500 w wyszukiwarce. Bedziesz widzial nowe kazdego dnia wiec nie ma co ci teraz doradzac. Doradzam wybrac sie po zakup z jakims kumatym mechanikiem Bo latwo mozna kupic 4 kola z ladna blacha i 50% brakujacych wnetrznosci za te $3500 jak sie ktos Nie orientuje...

[KaeR]

no ale w rzeczywistosci nie potrafie znależć nic fajnego do tych 3 - 3,5 tys dolarów. Chodzi glownie o to, ze wiekszosc modeli nie wystepuje w Europie. Jezeli macie jakies propozycje to podrzućcie.

Za 3000-3500 to fajnie nie wchodzi w gre. Polecam cos co trwa wiecznie, bo za ta kase to juz samochod bedzie mial swoje mile... i lata. Polecam Toyoty i Hondy. To co Ci Robert podrzucil wyglada realnie.

Samochody w USA sa tansze niz w Europie ale o tych roznicach mozna mowic jak masz wiecej niz 3 kola na samochod. Nawet samochod ze zlomowiska moze kosztowac 500-700.

[diesel95]

No dlatego mysle na temat jakiegos motoru. Sa znacznie tansze, a w przypadku jesli nie udaloby mi sie go sprzedaz, zawsze za mala kase moge go wsadzic w kontener do Europy.

Ale jak wyglada jazda na motorze w praktyce w Californii?

[Robert7]

Za w miare dobry motor zaplacisz tyle co za auto, nigdy motocykl nie bedzie tak poreczny jak samochod, robiac zakupy itd. To jest fajna zabawka, jak sie ma juz auto, wtedy od czasu do czasu zrobic sobie wycieczke z zona (lub kochanka). Nie zniechecam cie, sam jezdze od dziecka motorami, kocham to ale....... jak pojezdzisz 2-3 miesiace, to bedziesz mial dosyc codziennej jazdy motorem. poza tym 80% nie sygnalizuje skretu, wszystkie skosnookie to jak zaraza na drogach.

W kwocie ktora dysponujesz, raczej nie pozwolisz sobie na wybieranie marki, koloru, itd. kupuje sie to, co sie trafi dobre, nie zjezdzone i niedaleko od domu. Ja tez preferuje marki japonskie, i nie tylko z racji tego, ze pracowalem w serwisie Toyoty.

Samochody z OC sa lepsze (moze to zle slowo) od tych w LA, tam latwiej trafic na cos dobrego, lud tam bogatszy, itd.

Uwazaj z samochodami, bo mozesz sie latwo naciac.