Skocz do zawartości

Lot ze zwierzeciem


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Ja latam z moim psem. Zawsze wsiadam ostatnia do samolotu, zeby pies byl jak najkrocej pod siedzeniem. Przed wejsciem staram sie znalesc spokojne miejce i prowadzam go na smyczy ile sie da. Nie zdarzylo sie,zeby ktos nam zwroci uwage ze on biega na smyczy a nie jest w swojej torbie.  Ze soba mam zawsze jego ulubione treats i daje mu w momencie startu i ladowania, bo to jest dla zwierzaka najbardziej stresujace. W trakcie samego lotu wyjmuje jego torbe i stawiam sobie na kolanach,otwieram troche jej gore,tak zeby mogl wystawic glowe i sie rozgladac. Do tej pory nikt nie zwrocil  nam uwagi, ze nie wolno. On jest bardzo grzeczny, ma "bilet" i mamy zawsze miejsce przy oknie. Kota pewnie nie da sie "wyspacerowac".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...