Natalia Agata Napisano 4 Marca 2018 Zgłoś Napisano 4 Marca 2018 witajcie! W 33 tyg ciąży wrocilam do Pl. Z NY. Dzięki wsparciu mojego ex skończyłam w domu samotnej matki. Ojciec mojego dziecka nie jest wpisany w akt urodzenia (nawet jakbym chciała go wpisać to nie mogłam bez jego obecności). Facet nie poczuwa się w żadnym stopniu do łożenia pieniedzy na dziecko, ale wie ze to jego. Cały czas się upomina o wpisanie go w akt urodzenia. On chce zdjęć j udaje super tatę ale jak zaczynam temat dokładania się do życia córki to temat jest omijany szerokim łukiem. Chce złożyć papiery do sądu o testy dna (nie, nie mam wątpliwości ze to jego dziecko ale chce mu raz na zawsze „zamknąć” buzie!) oraz o alimenty. Oczywiście tez chce mu ograniczyć prawa bo facet jest mocny w gębie. Cały czas mu podkreślam ze jezeli chce przylecieć do pl zobaczyć córkę to nie ma problemu wiec mu nie ograniczam kontaktu, ale facet mnie wykańcza psychicznie mówiąc ze to moja wina ze to ja jestem, ta zła ze wyjechałam i zabrałam mu dziecko. Jak dowiedziałam się o ciąży to dostawałam mejle jego rozmów z jego ex ze poronie itp. Pytania moje są następujące ; *czy jeżeli udowodnię mu ojcostwo i zgłoszę sprawę o alimenty to może mi płacić za zalegle miesiące? *jak go pozbawić częściowo praw? *Jak długo trwa taki proces? * czy ojciec dziecka może zażyczyć sobie odwiedzin dziecka w stanach? Jeżeli tak to od jakiego wieku (córka ma 4miesiace) Chce zaznaczyć ze moja wiza jest cofnięta i nie mogę z córka lecieć do stanów żeby odwiedziła „tatusia”
pelasia Napisano 4 Marca 2018 Zgłoś Napisano 4 Marca 2018 To tak, trzeba się zastanowić czy ważniejsze alimenty czy spokój w domu. Jeśli go wpiszesz jako ojca na akcie, to nie będzie odwrotu. On może wywalczyć odwiedziny, czas z dzieckiem w USA i kto wie co więcej. Bez jego imienia na akcie, teoretycznie ojciec jest nieznany i jeśli chcę aby był uznany to musi sam się o to postarać. Jeśli on jest tak zły jak opisujesz to ja bym zniknęła i sobie nim głowy nie zwracała. Jeśli on chcę być w życiu córki to sam musi tyłek ruszyć i być obecny.
Natalia Agata Napisano 4 Marca 2018 Autor Zgłoś Napisano 4 Marca 2018 17 minutes ago, pelasia said: To tak, trzeba się zastanowić czy ważniejsze alimenty czy spokój w domu. Jeśli go wpiszesz jako ojca na akcie, to nie będzie odwrotu. On może wywalczyć odwiedziny, czas z dzieckiem w USA i kto wie co więcej. Bez jego imienia na akcie, teoretycznie ojciec jest nieznany i jeśli chcę aby był uznany to musi sam się o to postarać. Jeśli on jest tak zły jak opisujesz to ja bym zniknęła i sobie nim głowy nie zwracała. Jeśli on chcę być w życiu córki to sam musi tyłek ruszyć i być obecny. Twierdzi ze chce być obecny ale ja mu nie daje szansy. A jak mówię żeby przyleciał i dziecko zobaczył to mówi ze to bez sensu i tak to nic nie zmieni. Facet jak dla mnie jest nieodpowiedzialny. Każda próba podjęcia tematu o $ kończy się zmiana tematu, ale przecież to ja jestem zła bo mu wywiozłam dziecko... mam przeczucie ze będzie walczył o to żeby jego nazwisko figurowało.. chyba ze boi się o kasę...
pelasia Napisano 4 Marca 2018 Zgłoś Napisano 4 Marca 2018 Jesli zostanie uznany za ojca, to takze bedą mu przysługiwać inne przywileje. Trzeba to wziąć pod uwage. Moze to naprawdę w przyszlosci byc kłopotliwe. Bez jego uznania nie mozesz wystąpić o alimenty. Oboje troche chcecie miec ciastko i zjeść ciastko. Matka chce alimenty ale niekoniecznie chce aby ojciec dziecka miał przywileje i możliwości zabrać dziecko do USA , ojciec chce byc uznany ale nie chce płacić. Ale żeście sie dobrali......
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.