Skocz do zawartości

Angel Landing


Kasia Tutko

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Malownicza trasa jak caly Zion ale nie robmy zartow z "najbardziej niebezpiecznych tras".

Angel Landing trail to w skali tej amerykanskiej (ale nie chce mi sie sprawdzac teraz tabel) bedzie 3-3,5. Samo wejscie na wierzcholek to pewnie 5.5-5,8. w stanach wg ich skali sa duzo trudniejsze wejscia (skrajnie niech bedzie jumbo na przyklad to mocne 9b - amerykanskie chyba 5.15)

Napisano
9 godzin temu, srk napisał:

Malownicza trasa jak caly Zion ale nie robmy zartow z "najbardziej niebezpiecznych tras".

Angel Landing trail to w skali tej amerykanskiej (ale nie chce mi sie sprawdzac teraz tabel) bedzie 3-3,5. Samo wejscie na wierzcholek to pewnie 5.5-5,8. w stanach wg ich skali sa duzo trudniejsze wejscia (skrajnie niech bedzie jumbo na przyklad to mocne 9b - amerykanskie chyba 5.15)

Trudny to on nie jest, ale wlasnie przez to jest niebezpieczny, dla mnie to sa dwa rozne pojecia. Nie ma tam niczego co by wymagalo specjalnego przygotowania czy sprzetu, natomiast wystarczy zle postawic stope i beda cie po zebach identyfikowac. W sumie to jestem zdziwiony ze tak malo osob sie tam zabija, miesiac temu 13 latka spadla, w zeszlym roku tylko jedna osoba. 

Co mi zapadlo w pamiec, na szlaku do Hidden Canyon jest fragment bez lancuchow i poreczy, polka skalna ma mniej niz pol metra szerokosci, i z niedowierzaniem patrzylem jak parusia z dwojka dzieci, tak ze 12 i 9 lat maszeruje tamtedy. Mlodszy chlopak szedl na czele, calkiem sprawnie, ale starsza dziewczynka mala ewidentny atak paniki. Mamusia odwrocona  w strone sciany, dociskala ja i tak szly bokiem. Przeszli, ale bylem przekonany ze zaraz bede swiadkiem czyjegos zgonu. Akurat tam nie bylo tak wysoko, moze ze 30 metrow do dolu, ale w sumie co to za roznica, 30 czy 300. 

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...