Skocz do zawartości

Wiza turystyczna - pierwsza próba


Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Mam 34 lata, pracę i własną firmę, chcę pojechać z narzeczoną turystycznie do USA na 7-14 dni. Dziewczyna ma paszport niemiecki i polski (nigdy się jeszcze nie starała). Ja mam tylko polski, jedyny mój kontakt z USA to loteria wizowa od 2012r:). Wiem że moja babcia była 2 lata w USA w pracy na przełomie lat 60/70r (nazwisko ma inne niż ja). Co mam mówić na rozmowie, chcielibyśmy jechać w grudniu. Mam wspominać o babci jak będą pytać?, tak naprawdę to nie wiem czy była legalnie czy nie (leciała tam samolotem, a wracała statkiem, na pewno była dwa razy). Kiedy powinienem złożyć wniosek żeby zdążyć na grudzień?.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po co masz mowic o babci? Skoro teraz nie mieszka w USA, to sie "nie liczy". ;)

Co mowic? Prawde. Jakie masz plany, gdzie chcecie jechac, co zwiedzac, etc.

Dziewczyna skoro ma paszport niemiecki, moze zarejestrowac sie w ESTA i skorzystac z ruchu bezwizowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Roelka napisał:

Po co masz mowic o babci? Skoro teraz nie mieszka w USA, to sie "nie liczy". ;)

Co mowic? Prawde. Jakie masz plany, gdzie chcecie jechac, co zwiedzac, etc.

Dziewczyna skoro ma paszport niemiecki, moze zarejestrowac sie w ESTA i skorzystac z ruchu bezwizowego.

Babcia ta była w pracy, tylko o ten fakt się martwię bo mam mówi że była nielegalnie,  ale to tak odległe czasy to nie wiem czy była w jakimś rejestrze. Gdyby pytali czy ktoś był nielegalnie z mojej rodziny to mam o niej mówić?. Nazwisko mojej babci=nazwisko panieńskie mojej mamy. Nie chcę ściemniać, wiem że babcia była, ale czy leganie czy nie to na 100% nie wiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...