dagmarcia Napisano 21 Września 2005 Zgłoś Napisano 21 Września 2005 Kalkulacje zrobilam na podstawie wlasnych wydatkow. Obecnie od ponad roku (i jeszcze przez 3 miesiace, potem transfer do UK) przebywam USA. Hope it helps...
pavel1975 Napisano 22 Września 2005 Zgłoś Napisano 22 Września 2005 OK. Zrobie wywiad co do wizy H2B - jak mowisz.A co z miejscem ( miejscowoscia) - wschod czy lepiej zachod - czy bez roznicy... Tak jak pisala "dagmarcia" - z 3 tys $ mozna cos odlozyc? P.S. Jako ciekawostka... Akurat dzisiaj widzialem "sprzedawce butow" - Alla Bundi'ego - odcinek chyba sprzed 15 lat - gdzie pochwalil sie, ze zarabia 25$ na godz Chcialbym byc sprzedawca butow :!: Nie wiem, podobno w Kaliforni lepiej płacą, ale wydatki są większe, no i musisz więcej płacić za bilet Z 3000$ można nawet sporo odłożyć, ale zależy jak żyjesz, gdzie mieszkasz, czym jeździsz etc. Dlatego najlepiej przyjechac na H2B na gotowe, rozejrzeć się na miejscu co i jak i dopiero podjąć decyzję.
legia Napisano 22 Września 2005 Autor Zgłoś Napisano 22 Września 2005 A czy na wizie H2B mozna wystartowac z wlasna dzialalnoscia gospodarcza? Czy wlasna firma w USA to bardzo upierdliwe przedsiewziecie? (tak jak w PL?) Z tego co zdazylem sie zorientowac, to wiza na 6-9 m-cy z mozliwoscia przedluzenia do 3 lat, tak? Ta "moja" firma (przez ktora chce zalatwic wyjazd -"ICP") mowi, ze daje gwarancje zatrudnienia, pomoc przy papierach, ubezpieczenie (SSC) itd... Komus musze zaufac "w temacie" zorganizowania wyjazdu, bo nie mam tam nikogo... Zamierzam byc pionierem Czy jest jakas pewna, sprawdzona firma, przez ktora mozna zalatwic podobna eskapade z minimalnym ryzykiem? Bo ja dzialam "po omacku..." Pozdrawiam
pavel1975 Napisano 22 Września 2005 Zgłoś Napisano 22 Września 2005 Działalnosć to zupełnie inna sprawa i w tym temacie nie wiele Ci powiem, wiem jedynie, że będąc na H2B mozesz założyć działalnosć, ale co bedzie dalej, kiedy wiza Ci się skończy? Z tym przedłużeniem H2B to raczej tylko teoria, firma która Cię sciąga na ogół potrzebuje ludzi na ten konkretny okres i musiałbys się okazac superwyrobnikiem żeby wystąpili o przedłużenie. Raczej sam musisz wykorzystać ten czas kiedy będziesz legalnie na łapanie kontaktów, znajomosci, zorientowanie się w jaki inny sposób możesz załatwić przedłużenie, bo tu na miejscu wszystko wygląda już dużo lepiej niż z perspektywy Polski, a z tego co piszesz o Sobie nie powinienes mieć z tym problemu. Poszukaj na forum opini o firmach, to chyba najlepszy sposob na rozpoznanie tematu. Polecam tez stronę www.prawoimigracyjneusa.com tam się rozeznasz co i na jakiej wizie wolno.
legia Napisano 23 Września 2005 Autor Zgłoś Napisano 23 Września 2005 Ten moj organizator mowi, ze na wizie H2B moge byc tylko 6 m-cy, ze przedluzenie pobytu to teoria...(tak jak pisze pavel) A jakoze ja chcialbym zapuscic tam korzenia tzn. korzenie, to poleca F1 i ze maja opracowany program jak ja zdobyc (tzn ta wize) i to bez koniecznosci uczenia sie tam na miejscu. Chociaz oczywiscie jakbym chcial, to maja kontakty z jakimis szkolami... Poza tym, na H2B maja gorsze propozycje pracy i w "gorszych" miejscowosciach. Na F1 sa w stanie zalatwic przyzwoita prace i noclegi w CA. Wyglada na to, ze dokladnie rozwaze wszystkie "za" i "przeciw", a dopiero pozniej rzuce moneta Watpliwosci zamiast mi sie rozjasniac - to sie poteguja... Tzn w kwestii organizatora wyjazdu, bo decyzja o samym wyjezdzie juz zapadla... Wg "ICP" moglbym leciec na poczatku roku. Koresponduje z nimi od tygodnia... Pozdrawiam
Natas Napisano 23 Września 2005 Zgłoś Napisano 23 Września 2005 Program gwarantowanej wizy F-1 zawiera: - Dokument I-20 z Amerykańskiego Collegu/ Uniwersytetu Affidavit of Support – dokument od Amerykańskiego Sponsora Potwierdzenie rezerwacji odbioru z lotniska Potwierdzenie rezerwacji zakwaterowania Instrukcje Kontrakt z pisemna gwarancja zwrotu całości wpłaconych pieniędzy minus $300 kosztow wlasnych ( w razie odmowy wizy ) W koszty wliczone sa 2 transfery: - z collegu do Szkoły Concord - z Concord do wybranej przez klienta uczelni po uzyskaniu przez niego egz TOEFL Oferta pracy w dowolnie wybranym miejscu USA Konsultacje i pomoc podczas całości pobytu w USA Znajomość j. angielskiego jest niekonieczna To jest program tej firmy, tez sie nad tym zastanawiam :roll:
Chomik Napisano 23 Września 2005 Zgłoś Napisano 23 Września 2005 Ten moj organizator mowi, ze na wizie H2B moge byc tylko 6 m-cy Bzdura... przedluzenie pobytu to teoria... Kolejna bzdura... A jako ze ja chcialbym zapuscic tam korzenia tzn. korzenie, to poleca F1 i ze maja opracowany program jak ja zdobyc (tzn te wize) i to bez koniecznosci uczenia sie tam na miejscu. Poleca, bo ma z tego pieniadze. Zycze powodzenia, ale pamietaj, ze ostrzegalismy. Co nie oznacza, ze to wszystko nie moze byc prawda. Ja wiem, ze bym sie nie skusil. :oops: Poza tym, na H2B maja gorsze propozycje pracy i w "gorszych" miejscowosciach. Niekoniecznie. Table Games Dealer to troche lepsza praca niz "sprzatanie domow". Gd czytam "Program gwarantowanej wizy F1", to mnie pusty smiech ogarnia. Krotka pilka: jestescie w stanie ewentualnie stracic 300 USD - zaryzykujcie. :roll:
pavel1975 Napisano 23 Września 2005 Zgłoś Napisano 23 Września 2005 Możliwe, że facet z tego biura ma patent na ominięcie tych przepisów, ale to wszystko się słabo kupy trzyma, no i kiedys może się skończyć, np. akurat na Tobie :/ Jest w usa sporo szkółek ktore wystawiają na lipę papiery specjalnie pod f1 i chyba z tego głównie żyją, ale wiem, że są tępione przez INS, kolo pewnie ma kontakt z takową. A w razie niepowodzenia kasę zwrócą, owszem, ale w ratach przez następne 2 lata. Poza tym Ty o ile dobrze zrozumiałem masz nieruchomosć? To jest bardzo ważny argument w rozmowie z konsulem, i podejrzewam że h2b dostaniesz w każdym przypadku a z tym f1, to tak jak wszyscy piszą: wali przekrętem. Poza tym jak dostaniesz odmowę przez taką kombinację to potem może Ci to zaszkodzić przy kolejnej próbie.
legia Napisano 23 Września 2005 Autor Zgłoś Napisano 23 Września 2005 Tak jest - mam dom, troche hektarow poza miastem (tzn. pole "stoi" na mnie... sprawy rodzinne...), stala prace jako urzedas (od 8 lat w tym samym miejscu - Urzad Miasta)... Czyli probowac od poczatku do konca zalatwiac wszystko sam? Prace, nocleg, papiery na miejscu (jakby sie udalo) itd..? Sam wyjazd dla mnie to "powazna sprawa" a wyjazd calkiem w ciemno... Wysiade na lotnisku i... co...??? Od miejsca do miejsca pytac czy jest jakas praca? Jesli tak sie robi i jest szansa, ze dlugo nie trzeba pytac to OK. Ale tak calkiem "samopas" to troche mialbym stresa :? Pozdrawiam
legia Napisano 23 Września 2005 Autor Zgłoś Napisano 23 Września 2005 Natas, No i jak sie zapatrujesz na wyjazd poprzez ICP? Pavel - dzieki (wciaz czekam na odp) Dagmarcia... fajnie sie Ciebie czyta, masz baaaardzo cenne uwagi dla takich jak ja - tzn chcacych wyjechac po raz pierwszy... Ale moglbym z Taba podyskutowac nt checi, motywacji, perspektyw, zarobkow (5000zl w wieku 24 lat? - dobrze pamietam???) Kiedy to bylo?? 14 lat temu??? To moja kwartalna pensja... (przypuszczam, ze watpie...) To nie jest tak, ze malo zarabiaja nieudacznicy... (tzn mam nadzieje ze jest inaczej) chca wyjechac z pieknego kraju (PL) ale probowalem sil we wlasnym biznesie, w innej pracy... teraz probuje w innym kraju... Po prostu nie chce sie doczekac emerytury (ktorej i tak pewnie nie doczekam) przekladajac papierki z kata w kat, liczac wyplate, ktora i tak nie starczy do nastepnej... Ja uwazam, ze nieudacznicy zostaja, ludzie odwazni szukaja dla siebie lepszego zycia... Pozdrawiam
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.