Testy na narkotyki w USA?

[pele]

Popieram Aliena:)

Mialem robione drug testy w Wendover,NV o ktorych koniecznosci nie mialem pojecia.Duzo palilem zarowno przed testami jak i w chwili obecnej.

Testy wyszly jak u noworodka:)

dodam ze byl to tylko test na mocz , a o testach z wlosami nie mam pojecia

Uwazam tez ze marihuana jest dla ludzi i nie ma co sie spinac i porownywac do ciezkich narkotykow.Na zachodzie 70% ludzi pali i nie sa to tylko chlopaki w dresach i kapturach

[Jackie]

Uwazam tez ze marihuana jest dla ludzi i nie ma co sie spinac i porownywac do ciezkich narkotykow.Na zachodzie 70% ludzi pali i nie sa to tylko chlopaki w dresach i kapturach

To co uważasz akurat w tym wypadku nie ma znaczenia Za posiadanie jointa w Polsce wezmą na komisariat (albo i nie), spiszą, mogą ew. kopnąc w tyłek na wychodne. W USA z reguły masz przerąbane i bez adwokata się nie obejdzie. A jak nie jesteś obywatelem to możesz dostać zakaz wjazdu do Stanów na zawsze.

Poza tym te 70% to mocna przesadzona liczba, chodzi Ci chyba o ludzi którzy przynajmniej raz w życiu zapalili. Takich jest mnóstwo, bo prawie każdy chyba się sztachnął w liceum czy na studenckiej imprezce (nawet prezydent Clinton ). Ja powiedziałabym że wygląda to podobnie jak w Polsce. Tyle że konsekwencje inne. Europa jest bardziej liberalna pod tym wględem.

[pilidzin_piligo]

Ale Bil się nie zaciągał zapomniałeś? A zresztą widzę że temat się mocno rozmył. Z doświadczenia wiem że jak coś ci się stanie w pracy to pierwsze co ci robią to test. Więc kiedy ulegniesz wypadkowi i wykryją jakieś gówno to ubezpieczenie jest nie ważne a szpital drogi. Propo wypowiedzi że ktoś palił prawie codziennie i nic nie wykryło w moczu to nawet się nie będe wypowiadał. Powodzenia jeżeli ktoś w to uwierzy. Osobiście uważam że "trafka" rośnie i będzie rosła i rzadna ustawa nie zabroni rosnąć naszym ziółkom ..

[kermitt]

Piszecie o przyjmowaniu dużych ilości kwasu askorbinowego, ale nie zapomnijcie ze oprócz tego zamieżonego efektu ma też negatywny wpływ na org. (oczywiście przyjmowanie w większycj ilościach - syntetycznej) 8)

[madziarka]

Generalnie temat zszedl na boczna droge - w sumie nikt nie pyta o to czy maryska jest narkotykiem czy nie, ale o to czy mozna wyleciec z pracy jesli drag testy cos wykaza i czy wogole wykazuja - otoz jesli robia drag testy to pobieraja probki od kazdego ale... nie kazdego sprawdzaja, bo tak samo jak w Polsce jest to bardzo drogie, takze dlatego pojawiaja sie sytuacje, ze u osob, ktore pala nalogowo teoretycznie nic nie zostaje wykryte - a prawda jest taka, ze wcale nikt nie sprawdzal ich probek.

Swoja droga gratuluje jesli ktos pisze, ze maryska to nic groznego i ze nie mozna jej porownywac do innych narkotykow. To tak samo jak ktos kto pije nalogowo zubrowke albo finlandie (bo ma kase) i tym sie upija, mowi ze nie jest pijakiem bo nie pije denaturatu - smieszne!!

[rypson]

Te testy to zazwyczaj sciema ale nie zycze nikomu zeby jego drug test wypadl zle.... wiec radzil bym na czas testu ok 2-3 tygodnie przed testem odstawic wszelkie narkotyki bo mozna sobie neizle namieszac.... a pozniej... pijem bawiem sie ze az nos puchnie

Znalezienie np THC w organizmie jest jednoznaczne z utrata pracy, pracodawcy czesto poprostu zwalniaja bez zadnych konsekwencji ale moga np: zadac odszkodowania jesli podjales prace i w trakcie zatrudnienia okazalo sie ze "czysty" nie jestes, lub zglosic sprawe na policje co wiaze sie z wieloma zlymi czynnikami, twoj rejestr po takiej wpadce na drug testach moze wzbogacic sie o wpis ze nie przeszedles drug testu co wiaze sie z ogromnymi trudnosciami w znalezieniu prayc na nastepne 3 lata, a jelsi jestes studentem i stracisz prace wlasnie przez drug test to byl to twoj ostatni wyjazd do usa w zyciu dostajesz w ambasadzie IO