Hania Napisano 26 Stycznia 2006 Zgłoś Napisano 26 Stycznia 2006 Zgadzam sie z piszsuchy-czasem warto pracowac wiele godzin w jednej czy dwoch pracach przez 3-3,5 miesiaca zeby potem przez 2 tygodnie widziec tak wiele niesamowitych miejsc i przezyc taka przygode, ktora bedzie sie wspominalo do konca zycia
ajejo Napisano 26 Stycznia 2006 Zgłoś Napisano 26 Stycznia 2006 ja zarobilem po 4 miesiacach na czysto jakies moze 2 tys dolarow(pracujac raczej umiarkowanie ciezko,okolo 40-56 godz tyg i cieszac sie zyciem jak bym byl w Polsce,tylko ze moglem sam sie utrzymywac i pozwolic sobie na wiecej przyjemnosci niz tu)) z czego 1 tys wydalem na podroz do Kolumbii do mojej pieknej dziewczyny z ktora spedzilem chyba najlepsze 3,5 miesiaca zycia.pieniadze to nic w porownaniu z tym co moze Cie tam spotkac i jakie doswiadczenie zdobyc ,po kazdym wzgledem...
greth Napisano 26 Stycznia 2006 Zgłoś Napisano 26 Stycznia 2006 halo a kto powiedzial ze nic nie widzialem, tylko powiem tak "do greth" są ludzie ktorzy wyjechali zarabiali grosze i mysleli tylko o tym zeby byly pieniadze na oddanie ja sie tym zupelnie nie martwilem, jak dla ciebie wydanie 5tys $ na miejscu na zwiedzanie i inne zaBAWY POPRZEZ POBYT TYGODNIOWY w NY ,rowniez w atlancie ,zwiedzanie florydy, no to halo slońca to ja napewno nie widzialem NIC! Życze powodzenia w pracy nie chcem się z tobą kłucić ale dla mnie praca w zamknięciu głównie z polakami to nie jest frajda bo przez te 3.5 miesiąca czy ile tam pracowaleś nie naogolądałeś się wiele, można sobie znaleść prace gdzie można pogodzić zarobki z poznawaniem stanów bo po to ja tam jade, jak ktoś ma inne priorytety to jego wyłącznie sprawa , jak bylem w usa poznałem sporo polaków który byli kilka razy 1-2 wcześniej i nawet nie odwiedzili waszyngtonu do którego mieliśmy z naszej miejscowości 2-3 godziny samochode mnie takie akcje przerażają jechać na cztery miesiące i tylko kasy się nachłapać, a połączenie 3.5 miesiąca pracy + 2 tygodnie zwiedzania jest jak najbardziej spoko
Hania Napisano 27 Stycznia 2006 Zgłoś Napisano 27 Stycznia 2006 2 tyg. wakacji po 3,5 m-aca pracy, nie liczac oczywiscie weekendowych wypadow krajoznawczych (takze po outletach ) i imprezek od czasu do czasu
fbartek Napisano 27 Stycznia 2006 Zgłoś Napisano 27 Stycznia 2006 Haniu, jak tak popatrzyłem na fotki na stronie, którą masz w opisię to do głowy przychodzi mi tylko jedno: TEŻ TAK CHCĘ
karus Napisano 1 Lutego 2006 Zgłoś Napisano 1 Lutego 2006 ja tez jestem "weteranem" Quadu... ( Hartford nocna zmiana C) praca jest ciężka i nudna, nie wolno sie obijać itp. ale z tą codzienna pracą to przesada, ja osobiście przez lipiec i sierpień pracowałem 3 lub 4 dni w tygodniu tak ze nie jest to wiele, jak ma sie 4 dni wolne to mozna gdzieś wyskoczyc to chyba lepsza opcja niz 8 h dziennnie 5 razy w tygodniu... co do kaski to zarobienie $10 000 nie wymaga codziennej pracy, ps. Hopa masz racej ten wasz supervisor Tony był [beeep]nięty, sam na nadgodzinach dostałem od niego opierdziel, pozdro
Gość Napisano 1 Lutego 2006 Zgłoś Napisano 1 Lutego 2006 No masz racje, Tony byl nienormalny, myslal, ze niewiadomo kim jest. Dobrze, ze sie to juz przezylo Ale Borgenheigen strasznie sepil overtimy dla naszej zmiany w porownaniu z Tonym.
Gość Napisano 1 Lutego 2006 Zgłoś Napisano 1 Lutego 2006 A tak sobie mysle...moze nawet pracowalismy kiedys razem?
Gość Napisano 2 Lutego 2006 Zgłoś Napisano 2 Lutego 2006 a w stanie Nowy York- tez jest taka drukarnia?A moze w samym NYC?I powiedzcie mi jeszcze ile wynosi podatek stanowy wlasnie w NY????Pozdrawiam i dzieki za odpwoiedz;)
karus Napisano 3 Lutego 2006 Zgłoś Napisano 3 Lutego 2006 drukarna QG jest w stanie NY (o ile sie nie myle "the rock") ale napewno nie jest w NYC ... w qadach nie płaci sie podatków :-) pozdro
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.