piszsuchy Napisano 22 Stycznia 2006 Zgłoś Napisano 22 Stycznia 2006 Witam w zeszłym roku byłem z Quad graphics w The Rock jak by ktos mial jakies pytania to na maila postaram sie poinformowac i poradzić. piszsuchy@interia.pl
greth Napisano 22 Stycznia 2006 Zgłoś Napisano 22 Stycznia 2006 słyszałem że tam jest bardzo fizyczna praca? a pracując w drukarni ciężko "liznąć" ameryki
Zyziek Napisano 22 Stycznia 2006 Zgłoś Napisano 22 Stycznia 2006 słyszałem że tam jest bardzo fizyczna praca? a pracując w drukarni ciężko "liznąć" ameryki a po co ci liznąć ametyke...ja tam wole liznąć taką kase
piszsuchy Napisano 22 Stycznia 2006 Autor Zgłoś Napisano 22 Stycznia 2006 hehe nie no siedzi sie 12 godzin i udaje ze pracuje, ciekawe jaka prace bedziesz miec w kasynie bo napewno krupierem to nie bedziesz )) praca fizyczna jednakże było wiele dziewczyn i sobie spokojnie radziły ,,,, wiec skad ten strach, jak nastawiasz sie na lizanie ameryki to kup bilet i liż dowoli kazdy stan.
greth Napisano 22 Stycznia 2006 Zgłoś Napisano 22 Stycznia 2006 jest pare dla mnie najważniejszych "rzeczy" w życiu a pieniądze do nich nie należą. o tym się między innymi przekonałem jak byłe w stanach
Gość Napisano 24 Stycznia 2006 Zgłoś Napisano 24 Stycznia 2006 Ja pracowalam w zeszle wakacje w Quadzie w Hartford, WI. No i bylo przerabane, bo ten Quad jest takim "show Quadem", czyli jesli przyjezdzaja inwestorzy i klienci i chca sie przejsc po halach, to ludzie pracujacy, musza byc bardzo dokladni w swej pracy. Nie ma obijania sie. Pracowalam na nocki i tak samo bylo, jak Cie superwizor zobaczyl, ze nic nie robisz, to byl ochrzan. Kasa dobra, owszem, ale nie jest sztuką zaharowac sie na smierc, tylko po to, zeby miec kase... A jak byla zmiana shiftow, to wybralam sie ze znajomymi na wycieczke, obrocilismy 15 stanów w 6 dni...duzo sie widzialo i tak naprawde wspomnienia sie licza bardziej niz dolary w portfelu...moim zdaniem
greth Napisano 24 Stycznia 2006 Zgłoś Napisano 24 Stycznia 2006 hehe nie no siedzi sie 12 godzin i udaje ze pracuje, ciekawe jaka prace bedziesz miec w kasynie bo napewno krupierem to nie bedziesz )) praca fizyczna jednakże było wiele dziewczyn i sobie spokojnie radziły ,,,, wiec skad ten strach, jak nastawiasz sie na lizanie ameryki to kup bilet i liż dowoli kazdy stan. nie krupierem nie będę mam z góry zaklepaną pozycje właściciela kasyna wiesz? nie dla wszyskich $$$ są najważniejszym celem w życiu jak chcesz jechać 10tyś kilometrów po to by nie widzicieć słońca i pracować 16godzin dziennie to tobie gratuluje podejścia do życia.
Gość Napisano 25 Stycznia 2006 Zgłoś Napisano 25 Stycznia 2006 Nie rozumiem dlaczego tak "jezdzicie" po PISZSUCHY'm. On tylko poddal temat. Mogl tego w ogole nie zrobic,a jednka chcial podzielic sie z nami swoim doswiadczeniem i radą. To,czy ktos z tego skorzysta,czy nie- to juz jego sprawa. Dajcie mu zyc! Ludzie! |Przeciez on nikogo do niczego nie zmusza! Po prostu poddal propozycje! Sami rozwazcie ją w swoich głowach. Podobnie nie kazdy jak on- moze myślec tylko i wyłącznie o zarabianiu $ w USA,tak samo- nie kazdy jak Wy- musi miec na mysli wyjazd w jakimkolwiek innym celu jaki Wam przyświeca podczas wylotu do USA ( na WT czy cokolwiek innego). Kazdemu powinien przyswiecac jego wlasny interes ,kiedy decyduje sie na WT.A to,co komu w takich sytuacjach przswieca- to to juz jego indywidualna sprawa. On ma prawo kierowac sie wlasnymi motywami i powodami. I nie chodzi o to,ze kogokolwiek tu bronie,a jednego,czego bronie,to prawa do odmiennych poglądow czegokolwiek miałyby one dotyczyc! Tym bardziej,iz nikogo one nie krzywdzą! Jesli ktos bedzie chciał- skorzysta z doswiadczenia Piszsuch'ego.Jesli nie- to nie i juz. Przestancie go oceniac,bo nie do nas nalezy ocena.
jok Napisano 25 Stycznia 2006 Zgłoś Napisano 25 Stycznia 2006 zgadzam się z przedmówcą, doprowadzicie do tego że nikt nie będzie chciał napisać swojej opini, chociaż przyznam że nie chciałbym pracować 4 miesiące non stop, nawet jak bym miał 10000$ przywieść. Ale kto co lubi (lub kto jakie ma potrzeby)
piszsuchy Napisano 26 Stycznia 2006 Autor Zgłoś Napisano 26 Stycznia 2006 halo a kto powiedzial ze nic nie widzialem, tylko powiem tak "do greth" są ludzie ktorzy wyjechali zarabiali grosze i mysleli tylko o tym zeby byly pieniadze na oddanie ja sie tym zupelnie nie martwilem, jak dla ciebie wydanie 5tys $ na miejscu na zwiedzanie i inne zaBAWY POPRZEZ POBYT TYGODNIOWY w NY ,rowniez w atlancie ,zwiedzanie florydy, no to halo slońca to ja napewno nie widzialem NIC! Życze powodzenia w pracy
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.