Stefcia Napisano 28 Stycznia 2006 Zgłoś Napisano 28 Stycznia 2006 Droga Karino ! w czerwcu 2005 r. mój mąż otrzymał Zieloną Kartę w U.S.A. I zaraz przesłał do NVC zawiadomienie o tym , że petycja na podstawie , której otrzymał GC została "rozbita" , ponieważ ja i moje dzieci mieszkamy w Polsce . Do tej pory nie otrzymaliśmy żadnego powiadomienia , że nasza sprawa została przesłana do Ambasady U.S.A w Warszawie . W związku z tym mam pytanie jak długo będziemy czekać na rozpatrzenie naszej petycji i gdzie ewentualnie można interweniować w naszej sprawie . ?
karina Napisano 28 Stycznia 2006 Zgłoś Napisano 28 Stycznia 2006 Aby udzielic Ci odpowiedzi na takie pytanie musialabym znac sprawe. Ja nie prowadze Waszej sprawy wiec nie znam szczegolow, nie znam dat i faktow, ktore sa tu istotne. Z pytanie prosze sie zwrocic do Waszego adwokata (czy maz robil to sam czy z adwokatem/kims z agencji?). Jednak kilka faktow, ktore piszesz nie podobaja mi sie nawet bez wchodzenia wszczegoly: gdzie maz wyslal petycje ? KONKRETNIE gdzie? Do National Visa Center? I jaka petycje tam wyslal? Czy wyslal tylko list? Jak maz byl sponsorowany - w jakiej kategorii? Od tego wiele zalezy. Wszystko powinien wam powiedziec wasz adwokat, ale z tego co czytam to nie jest to tak jak byc powinno.
Stefcia Napisano 28 Stycznia 2006 Autor Zgłoś Napisano 28 Stycznia 2006 Droga Karino ! Dziękuję za odpowiedź . Mój mąż , był sponsorowany przez swoją siostrę obywatelkę U.S.A . Petycje były złożone na całą rodzine ale , ponieważ mążzostał w U.S.A . po wygaśnięciu wizy turystycznej podlegał pod sekcję 245i . Adwokat powiedział mu , że po otrzymaniu GC przez męża on prześle zawiadomienie do NVC i w ciągu 6 tygodni dostaniemy powiadomienie z NVC i niedługo za około 3 miesiące pójdziemy do ambasady U.S.A w Warszawie na rozmowę z konsulem . Od czerwca 2005 r. nie mamy żadnej odpowiedzi , a do naszego adwokata nie można sie dodzwonić .
karina Napisano 29 Stycznia 2006 Zgłoś Napisano 29 Stycznia 2006 To tak nie dziala. I dziwie sie jakiego mieliscie adwokata, ze takich wam glupot naopowiadal, ze przesyla sie 'zawiadomienie' do NVC. NVC nie ma nic do tego, ze wy jestescie w Polsce a maz dostal Green Card w USA. NVC nie moze nic zrobic zanim nie ma wytycznych co do tego co ma robic. NVC nie podejmuje decyzji takich jak Ty piszesz dlatego nic sie w Waszej sprawie nie dzieje. Inna rzecz, ze nie wiem co mial na mysli wasz adwokat mowiac, ze "przesle zawiadomienie do NVC" - pierwsze slysze, zeby sie przesylalo "zawiadomienie do NVC". Tak sie robi jesli sie zmienia kategorie sponsorowania (czyli wysyla sie wlasnie zawiadomienie do immigration i NVC - just in case), ale nie robi sie czegos takiego w przypadkach takich jak twoj czyli kiedy osoba sponsorowana stara sie o wize w USA a reszta rodziny poza USA. Dlatego wlasnie nie macie zadnej odpowiedzi - bo nikt nic nie zrobil w waszej sprawie albo to co bylo zrobione bylo zrobione blednie i wcale sie nie dziwie ze ktos w NVC mogl potraktowac takie "zawiadomienie" jako zart. Prosze sie skontaktowac ze swoim adwokatem i niech wam wyprostuje sprawe (jesli wie jak). Tak to jest jesli ktos kto sie nie zna na sprawach imigracyjnych bierze sie za to czego nie powinien. To jest tak jak z lekarzami: sa ginekolodzy sa i dentysci. I jedni sa lekarzami i drudzy. Tyle, ze ja bym chyba nie chciala rodzic przy dentyscie ani zeby mi ginekolog zeby naprawial. Identycznie jest z prawnikami: sa tacy co biora wszystko (bo i czemu nie, pare groszy wpadnie), a sa tacy, ktorzy sa dobrzy w jednej dziedzinie i wiedza co robic nie tylko w sytuacjach prostych ale i trudnych (jak wasza). Ja niestety nie moge tlumaczyc ci co masz powiedziec adwokatowi zeby zrobil w waszej sytuacji, bo uwazam ze jesli ktos zaczal wam prowadzic sprawe to on powinien ja skonczyc. Trudno aby twoj maz poszedl do adwokata i dyktowal mu co robic itd.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.