Skocz do zawartości

Jak poprawil sie wasz angielski po campie ???


Rekomendowane odpowiedzi

no właśnie jestem ciekawa. bo jade głownie ze względu na j.a. bede pilnować dzieci nonstop i jestem na poziomie FCE i sie zastanawiam czy jak wrócę to będę mogła zdawać CEA czy o aż tyle nie będę lepsza.

prosze piszcie

:))

z góry dziekuje za odpowiedz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 21
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

mój angielski się poprawił, straciłam brytyjski akcent ;) hehe

ogólnie spox, ale nie mam pojecia na jakim poziomie byl moj angielski przed wyzjadem a jaki jest teraz( patrzac na te..teoretycznie wyznaczone granice przez egzaminy Cambridge).

dla mnie jest wazna znajomosc prakyczna a nie teoretyczna na papierze, bo znam osobe ktora ma FCE a nie umie z siebie wydobyc kilku słów po angielsku. :)

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim przypadku na pewno bardzo poprawila sie swoboda wypowiedzi, bo w polskich szkolach tak wlasciwie, to nie ucza mowic, tylko ucza pojedynczych slowek, zwrotow i gramatyki. A w USA nauczylam sie po prostu uzywac "mowionego" ang.bez zahamowan :) . Mysle, ze jesli te 4 miesiace bedziesz starala sie spedzac czesciej w towarzystwie Amerykanow niz Polakow, to najwiecej na tym skorzystasz i spokojnie bedziesz mogla probowac startowac na CAE ;) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam. ja jade na camp gdzie ma byc ok 60os ze 120 stff'u spoza usa, z tego 15os z Polski, jest to camp dzienny, czyli dzieci wraz z rodzicami, bede pracowal na kuchni. jestem na poziomie gdzies intermediate, jak myslicie, bede mogl zdawac fce po przyjezdzie? bede sie staral jak najczesciej mowic po ang. ale czy amerykanskie rodziny sa romzmowne, bedzie mozna zagadac z kims porozmawiac o wszystkim i o niczym? czy wrecz preciwnie.. z ludzmi z europy wschodniej chcieliby miec jak najmniej wspolnego...?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po pierwsze to polska lezy w srodkowej europie! :)

a tak generalnie to spoko creck amerykanie sa bardzo przyjaznie nastawieni, napewno bedziesz mial z kim porozmawiac :)

a co do angielskiego to moj poprawil sie w znacznym stopniu nie sklamie jezeli powiem ze o przeszlo 100% a mialem na resorcie 16 polakow w jednym (naszym) domku :)

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzieki za odpowiedz, teraz ucze sie angielskiego metoda callana, i troszke sie zastanawiam nad celowoscia nauki.. skkoro mowisz ze tam spokojnie mozna angielski podszkolic to chyba to jest strata pieniedzy... chyba ze sie myle :) a co do europy wschodniej :), z tego co slyszalem Anglicy czesto nie wiedza gdzie lezy Polska czy Rosja, dla nich Rosja, Biarolus, czy nawet Polska to jest 1 panstwo, oczywiscie nie wszyscy, ale bardzo czesto mozna sie z tym spotkac, z Amerykanami jest pewnie podobnie, albo nawet gorzej :) dlatego uogolnilem i napisalem Europa wschodnia :) pozdrawiam wszystkich:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...