Edyta Napisano 18 Marca 2006 Zgłoś Napisano 18 Marca 2006 Czy pracował ktoś w Quadzie w Lomirze???Jeśli tak to będę wdzięczna za każdą informację.Jak wygląda sytuacja z nadgodzinami?
karus Napisano 18 Marca 2006 Zgłoś Napisano 18 Marca 2006 powinno być ok. to największy quad, nawet od nas w tym roku jeżdziło sporo osób do lomiry na overtimy i jakoś dostawali...
Randall Napisano 14 Września 2006 Zgłoś Napisano 14 Września 2006 Był ktoś w Lomira w tym roku w okresie od lipca do pazdziernika?Jak się kształtuje sytuacja z zarobkami, nadgodzinami i czy praca jest od początku lipca?Byłbym wdzięczny za wszystkie odpowiedzi, bo zamierzam się tam wybrać za rok na wakacje.Czy jest to najlepszy możliwy quad do wyboru, gdzie jest możliwość zrobienia większej liczby nadgodzin, czy też tak jak w innych nie dają pierwszoroczniakom za dużo nadgodzin.I jeszcze jedno.Do kiedy najpóźniej można sobie załatwić wyjazd do Lomira w ACP?Dzięki za pomoc.
LEG1ON Napisano 31 Października 2006 Zgłoś Napisano 31 Października 2006 sorry za nic nie wnoszący post ale chcialbym poprzec mojego przedmowce ... jezeli ktos wie jak sie kasztaltuje ( ksztaltowala ) sytuacja w QUADzie w tym roku bylbym wdzieczny. Chcialbym wybrac sie tam za rok. Tyle ze slyszalem z pewnych zrodel ze roznei to wyglada i czasami nie jest tak rozowo jak ludzie mowia ( nie chodzi mi tutaj bynajmniej o to ze praca ciezka tylko o ewentualny brak nadgodzin itp ) . Z gory dzieki za wszelka pomoc.
DreedMed Napisano 31 Października 2006 Zgłoś Napisano 31 Października 2006 W tym roku nadgodziny byly jak w kalejdoskopie:D Na poczatku lipca byly prawie wszystkie, potem przez caly sierpien bylo max 2 nadgodziny tygodniowo, wrzesien to polowa prawie bez nadgodzin, a druga polowa to nadgodziny non stop i wreszcie pazdziernik - pierwsza polowa to totalny brak nadgodzin (nawet dla tych co byli 2 raz, oczywiscie zawsze cos tam ktos dostal) a druga polowa pazdziernika to nie wiem bo juz mnie tam nie bylo. Ogolnie byl to slaby rok dla tych co byli 1 raz i pewnie niezly dla tych co byli ktorys z rzedu raz.
karus Napisano 2 Listopada 2006 Zgłoś Napisano 2 Listopada 2006 z tego co ja slyszalem od ludzi pacujacych w lomirze to bylo bardzo duzo nadgodzin tylko ze dla jednego bardzo duzo dla drugiego moze znaczyc malo, ja gadalem an poczatku pazdziernika z kolesiem ktory mial chyba tylko cztery dni wolen przez lato..... jednak wielu osobom nie wystarcza praca 6 dni w tyg. chcieliby pracowac 7, to chyba dlatego zawsze jest ktos niezadowolony...
DreedMed Napisano 3 Listopada 2006 Zgłoś Napisano 3 Listopada 2006 Owszem byli tacy co mieli 4 dni wolnego. Nalezeli do nich: ci co byli w Lomirze 3 raz, oraz cwaniacy co jezdzili na zebry o 4 wieczorem. Poza tym ilosc nadgodzin byla rozna dla roznego shiftu.
Mingan Napisano 4 Listopada 2006 Zgłoś Napisano 4 Listopada 2006 to znaczy ze drukarnie są kolejnym miejscem gdzie trzeba pojechać dwa razy by dopiero zacząć być traktowanym normalnie z nagrodzinami? nie potrafie sobie wyobrazić spędzenia w usa wakacji 2x w tym samym miejscu , stany są tak duże i jest tyle różnych miejsc w których warto spędzić wakacje.
karus Napisano 4 Listopada 2006 Zgłoś Napisano 4 Listopada 2006 to znaczy ze drukarnie są kolejnym miejscem gdzie trzeba pojechać dwa razy by dopiero zacząć być traktowanym normalnie z nagrodzinami? nie potrafie sobie wyobrazić spędzenia w usa wakacji 2x w tym samym miejscu , stany są tak duże i jest tyle różnych miejsc w których warto spędzić wakacje. nie wszedzie drugoroczni maja lepiej, u mnie w drukarni bylo troszke inaczej bylem z kumpelą ktora byla pierwszy raz i miala tyle samo overtimow co ja pomimo ze bylem drugoroczny. To chyba zalezy od kierownikow zmian.
DreedMed Napisano 4 Listopada 2006 Zgłoś Napisano 4 Listopada 2006 Z tymi nadgodzinami to jest baaardzo dziwnie tam w quadzie. Za kazdym razem sie zastanawialem, od czego to zalezy czy sie je dostaje czy nie. I tak naprawde nikt nie umial mi odpowiedziec na to pytanie. My (nasz shift) dostawal srednio tych nadgodzin, natomias drugi shift dostawal caly czas nadgodziny (tylko dla tego ze byl wiekszym shiftem). Sporo zalezalo od tego na jakiej maszynie sie pracowalo (jesli bylo na niej miejsce na nadgodziny, i nie bylo przed toba zadnego meksyka, amerykanca oraz polaka z dluzszym stazem to byla szansa ze dostaniesz nadgodziny ) Nadgodziny napewno nie zalezaly od tego jak sie pracowalo ( matko jak niektorzy strasznie pracowali, tylko szlo sie zalamac a nadgodziny potrafili dostawac czesciej ). Malo tez zalezy od operatora maszyny ktory by chcial miec cie jutro na swojej maszynie (pani operator mowila raz zedzwonila do supervisora bo chciala kogos tam na maszyne i nic nie wskurala:D) Jedynym pewnym kryterium jest staz pracy reszta to niewiadoma (i program komputerowy:D)
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.