margolcia Napisano 25 Marca 2006 Zgłoś Udostępnij Napisano 25 Marca 2006 Czy ktos wie jak to jest z ta REZYDENCJA PODATKOWA? W umowie z USA o unikaniu podwojnego opodatkowania obowiazujacej od 1974 roku, art. 4 istnieje zapis wskazujacy, ze pierwszorzednym kryterium wskazujacym kraj gdzie nalezy się rozliczyc jest ten, z ktorym podatnik ma blizsze relacje personalne i finansowe tak. zwane „center of vital interests”. Ja jestem w Stanach od kilku lat na wizie H1B, place tutaj podatki, ale nadal jestem obywatelka Polski, ktora na dodatek nadal jest w Polsce zameldowana. Nie planuje na stale osiadac w USA, czyli moje relacje personalno-finansowe z POlska sa nadal silne. Czy to oznacza, ze po powrocie do Polski urzad skarbowy dobierze sie do moich ciezko zarobionych pieniedzy?? Zgodnie z informacjami na stronach Ministerstwa Finansow i Rzeczpospolitej, faktycznie po powrocie do Polski powinnam zaplacic podatek (i to bez mozliwosci odjecia kosztow utrzymania). Moge jedynie odjac podatek zaplacony w USA, ale i tak spora kwote bede musiala zaplacic fuskusowi, bo jak przlicza moj dochod na zlotowki, to wejde juz w trzeci prog czyli 40% podatku bedzie do zaplacenia. Czy ktos wie jak to wszystko wyglada w praktyce? Moze sa jakies ustawy dajace mozliwosc ominiecia placenia podwojnego podatku??? Serdecznie dziekuje za wszelkie informacje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KB Napisano 26 Marca 2006 Zgłoś Udostępnij Napisano 26 Marca 2006 Polecam artykul http://media.wp.pl/kat,40674,wid,8174799,w...=1&ticaid=11503 Obawiam sie, ze moga chciec sie do nich dobrac. :evil: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kubakj Napisano 26 Marca 2006 Zgłoś Udostępnij Napisano 26 Marca 2006 Czy ktos wie jak to jest z ta REZYDENCJA PODATKOWA? W umowie z USA o unikaniu podwojnego opodatkowania obowiazujacej od 1974 roku, art. 4 istnieje zapis wskazujacy, ze pierwszorzednym kryterium wskazujacym kraj gdzie nalezy się rozliczyc jest ten, z ktorym podatnik ma blizsze relacje personalne i finansowe tak. zwane „center of vital interests”. Ja jestem w Stanach od kilku lat na wizie H1B, place tutaj podatki, ale nadal jestem obywatelka Polski, ktora na dodatek nadal jest w Polsce zameldowana. Nie planuje na stale osiadac w USA, czyli moje relacje personalno-finansowe z POlska sa nadal silne. Czy to oznacza, ze po powrocie do Polski urzad skarbowy dobierze sie do moich ciezko zarobionych pieniedzy?? Zgodnie z informacjami na stronach Ministerstwa Finansow i Rzeczpospolitej, faktycznie po powrocie do Polski powinnam zaplacic podatek (i to bez mozliwosci odjecia kosztow utrzymania). Moge jedynie odjac podatek zaplacony w USA, ale i tak spora kwote bede musiala zaplacic fuskusowi, bo jak przlicza moj dochod na zlotowki, to wejde juz w trzeci prog czyli 40% podatku bedzie do zaplacenia. Czy ktos wie jak to wszystko wyglada w praktyce? Moze sa jakies ustawy dajace mozliwosc ominiecia placenia podwojnego podatku??? Serdecznie dziekuje za wszelkie informacje. Tak. Nic nie mowic urzedowi skarbowemu o swojej kasie z USA. Ciezko zarobione pieniadze wplacaj powoli na konto, nie wplacaj wiecej niz 15tys euro lub ekwiwalent na raz na konto, a najlepiej na kilka kont, jak masz duzo kasy i nie bedzie problemu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hania Napisano 26 Marca 2006 Zgłoś Udostępnij Napisano 26 Marca 2006 A jak wyglada sprawa z donosicielstwem "zyczliwych osob", czy polski US moze do tego dojsc,ze faktycznie zarabialam w USA? Bo jak dotychczas sadzilam,ze polski i ameryk. urzad skaroby wymieniaja sie info na bierzaco,ale ostatnio coraz czescie slysze rozne zdania na ten temat. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lelaa Napisano 27 Marca 2006 Zgłoś Udostępnij Napisano 27 Marca 2006 Ciekawy problem! Zastanawiam się, jak faktycznie wybrnąć z niego? Można nie deklarować w Polsce, że się zarobiło, ale problem pojawia się, gdy np. chcecie kupić mieszkanie, dom, wówczas do Urzędu Skarbowego idzie informacja o tym zakupie, bo płacicie 2% opłaty skarbowej i wówczas US wzywa i pyta skąd pieniądze?? Zadeklarowane = podatek, niezadeklarowane = przestępstwo skarbowe, bo niby skąd?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kubakj Napisano 27 Marca 2006 Zgłoś Udostępnij Napisano 27 Marca 2006 Ciekawy problem! Zastanawiam się, jak faktycznie wybrnąć z niego? Można nie deklarować w Polsce, że się zarobiło, ale problem pojawia się, gdy np. chcecie kupić mieszkanie, dom, wówczas do Urzędu Skarbowego idzie informacja o tym zakupie, bo płacicie 2% opłaty skarbowej i wówczas US wzywa i pyta skąd pieniądze?? Zadeklarowane = podatek, niezadeklarowane = przestępstwo skarbowe, bo niby skąd?? To wtedy twierdzisz, ze oszczedzales przez 15 lat kazdy grosz do grosza pod materacem, bo nie ufasz bankom. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.