Skocz do zawartości

rozmowa w ambasadzie


Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...

Nareszcie ktoś sie odezwa3. :D

Do rozmowy jeszcze sporo czasu bo bedzie ona chyba w marcu. Ostatnio s3ysza3am, ?e w ambasadzie mo?na znowu rozmawiaa po polsku, ktoś inny powiedzia3 znów ?e rozmowa nie wszystkich dotyczy, coś mi sie jednak nie chce wierzya chyba ka?dy musi przez to przejśa :cry:

Pozdrowionka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, jak jest w ambasadzie.. Ale.. Wiedz, ze ten czlowiek konsul, jest Amerykaninem. Jak myslisz, w jakim jezyku wolalby z Toba rozmawiac? Pamietam.. z siostra pojechalam do Krakowa, zeby ona wize dostala. Poszla i zaczela rozmawiac po polsku... On cos tam mowi, przeczaco kiwa glowa, a ja stoje z tylu i na to patrze. W koncu podeszlam tez do okienka, bo zobaczylam, ze siostra w nerwy zaczyna wpadac, obok niej stanelam i zaczelam po ang z nim rozmawiac. Jak sie chlopina ucieszyl. Rozmawialismy ok 20 mins tak sobie. I dostala sis wize. Nie wiem, moze to pomoglo? Nie mam pojecia. Tylko wiem, ze byl calkiem inny jak uslyszal kogos mowiacego w jego jezyku. Taki na luzie, od razu ogromny usmiech i zdziwienie. Musialam mu opowiedziec, co robie, ze (wtedy) bylam studentka w Penn State University. Pytal sie mnie co studiuje, etc.. Jak mi sie podoba moj nowy kraj.. Powiedzialam, ze "I love it!!" :D I tak wogole porozmawialismy sobie o moich studiach, co robie. Bylo tak cool, na luzno wszystko. Bez nerwow. No bo co tu sie denerwowwac? Nerwy tylko pogarszaja wszystko.

A tak wogole, to chcesz tu przyleciec, a znasz jezyk? Z ciekawosci sie pytam.

Pozdrawiam,

Ala

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do rozmowy jeszcze sporo czasu

Slusznie, nie martw sie wiec na zapas...

mo?na znowu rozmawiaa po polsku  

Zawsze bylo mozna... Ale tegoroczny odsiew osob bez znajomosci chocby podstaw jezyka angielskiego zapewne tak bardzo uswiadomil Ambasadzie slusznosc ich decyzji, ze nie wyobrazam sobie, aby odstapili od prowadzenia rozmowy - dla starajacych sie o J1 - we wlasnym jezyku... :D

ktoś inny powiedzia3 znów ?e rozmowa nie wszystkich dotyczy

Mysle, ze bedzie musial stawic sie kazdy - "Wszystkie osoby ubiegające sie o wize typu "J" muszą sie umówia i stawia na spotkanie z konsulem" (ze strony Ambasady).

Pozdrawiam,

DAWID

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mialem juz kiedys przeprawe z brytyjskim celnkiem gdy jechalem do Anglii i nie bylo to az takie straszne, a tez sie tyle naczytalem w necie o zawracaniu na granicy ze bylem pelen nerwow. Wiec chyba rozmowa z konsulem amerykanskim tez nie jest taka straszna jak wszyscy sie obawiaja? (mam nadzieje) :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...