Reachel Posted November 28, 2004 Report Share Posted November 28, 2004 Hej! Mam zamiar w tym roku jechac na Work and Travel na zachodnie wybrzeze, konkretnie interesuje mnie praca w kasynach lub resortach. Zastanawiam sie nad oferta Columbus Club. Moze mozecie mi pomoc? Chetnie dowiem sie gdzie najlepiej jechac (miasto) i z jakiego biura . Z gory dzieki Link to comment Share on other sites More sharing options...
Chomik Posted November 28, 2004 Report Share Posted November 28, 2004 Czesc! Ja Ci zawsze bede polecal kasyna, bo to moj drugi dom... :wink: Bylem z Columbusem w 2002 roku w miasteczku Laughlin w Nevadzie, maja wciaz te oferty... Trudno wskazac konkretne miejsce, fajne jest Tahoe, pieknie dookola, upal i snieg jednoczesnie... I trudno wskazac biuro - Columbus mnie nie zawiodl, czytalem o jakichs problemach w tym roku, ale nie umiem sie do nich ustosunkowac. Pozdrawiam, DAWID P.S. Tu masz Laughlin: http://www.visitlaughlin.com/ , http://www.laughlinchamber.com/ , "moje" kasyna: http://www.edgewater-casino.com/ , http://www.pioneerlaughlin.com/ . Jedyny problem: dzien w dzien okolo 45-50 stopni... Celsjusza Link to comment Share on other sites More sharing options...
Reachel Posted November 29, 2004 Author Report Share Posted November 29, 2004 Dzieki za odpowiedz ! Ja tez wlasnie zastanawiam sie nad kasynami w tych miejscach. Jakbys mogl napisac mi cos wiecej o pracy w tych kasynach to bylabym bardzo wdzieczna, mozesz mi rowniez wyslac maila: aga1983@friko5.onet.pl . Zastanawiam sie jak wczesnie trzeba przyjechac zeby dostac dobra prace w kasynie i ile mozna zarobic i czy sa szanse na znalezienie drugiej pracy, bo to chyba sa nie za duze miasteczka. Dzieki z gory za odpowiedz Link to comment Share on other sites More sharing options...
Chomik Posted November 29, 2004 Report Share Posted November 29, 2004 Dzieki za odpowiedz ! Alez prosze Cie bardzo... Mam slabosc do kobiet cos wiecej o pracy w tych kasynach to bylabym bardzo wdzieczna Nie ma sprawy, tylko zadaj pytania, co Cie interesuje... :smt028 jak wczesnie trzeba przyjechac zeby dostac dobra prace w kasynie Oferte mozesz dostac juz w Polsce, albo dopiero na miejscu ("where needed"). Jesli bedziesz wiedziala przed wyjazdem, ze Twoje stanowisko to np. cocktail server, czyli ze mialabys chodzic z drinkami w kusym stroju, to taka tez prace powinnas dostac tamze... Jesli "where needed", to jedz jak najszybciej, nie mysl o sesji, takze dlatego, ze latwiej wowczas o druga prace... Ja bym na Twoim miejscu sprobowal jechac po 20 maja, najpozniej do 10 czerwca... i ile mozna zarobic To zbyt trudne pytanie... Proponuje Ci nie robic budzetu juz teraz, nie myslec o pieniadzach, one same przyjda, a Ty mozesz miec niezapomniane wakacje... Platne w dodatku :smt030 czy sa szanse na znalezienie drugiej pracy, bo to chyba sa nie za duze miasteczka. Szanse sa, nawet duze, w Tahoe czy Reno z pewnoscia wieksze niz w Laughlin (choc kocham to miejsce) - ale to zalezy: od tego jak wczesnie tam dojedziesz, od tego jak bedziesz miala ulozony grafik w pracy (walcz o stale godziny!), od Twojej zaradnosci i umiejetnosci szukania, a potem pogodzenia dwoch prac... Jesli wybierzesz Laughlin, sluze dalsza pomoca... Przejrzyj to Forum, inne o Stanach, bylo juz mnostwo postow o pracy w kasynach. Pozdrawiam, DAWID Link to comment Share on other sites More sharing options...
Reachel Posted November 29, 2004 Author Report Share Posted November 29, 2004 Przegladalam juz posty na tym forum i na innych na temat kasyn i wogole. Co do Coctail Server to trafiles bo wlasnie taka prace chcialabym wykonywac, ale niestety z tego co nam powiedzieli w Columbus Club to dostaniemy przydzielenie do okreslonego stanowiska dopiero na miejscu czyli "where needed" boje sie tego bo to dosc ryzykowne chyba i naprawde nie chcialabym wyladawc jako zmywacz naczyn czy hauskeeper . Chetnie dowiem sie co mozna robic (poza praca) w Tahoe a co w Reno, z kolei Laughlin ma bardzo ciekawe polozenie (blisko do Los Angeles, Grand Canion i Las Vegas a te miejsca chcialabym odwiedzic jak uda mi sie juz cos zarobic). Jesli chodzi o mieszkanie to gdzie mozna mieszkac? Dzieki dzieki Link to comment Share on other sites More sharing options...
Chomik Posted November 29, 2004 Report Share Posted November 29, 2004 Reachel, staram sie unikac reklamowania jakichkolwiek biur, ale znam jedna dziewczyne, ktora byla w tym roku Cocktail Server (i wiedziala o tym juz w Polsce) - spytaj o taka mozliwosc w biurze YES... "Where needed" jest faktycznie ryzykowne i najczesciej konczy sie housekeepingiem (z ktorego mozna jednak sie "wymigac"), co tez ma swoj urok... :wink: O mieszkanie w ogole bym sie nie martwil, bedzie tam tak wielu Polakow i innych nacji, ze o tym nawet nie trzeba myslec... Ja mieszkalem w luksusie w Laughlin, ehhhh, to byly czasy! Mozesz znalezc lokum juz przez internet, o - np. tu: http://www.apartments.com/ , wpisz ZIP Code: 89029, przejdz dalej (Continue), odszukaj "The Vistas" i sama zobacz (link jest za dlugi, nie chce go wklejac...). Jesli bedziesz miala 2 prace, to nie sadze, zebys zywila jeszcze ochote na jakies zabawy, ale na 100% znalazlabys cos ciekawego, nawet w Laughlin, ktore tak naprawde jest oaza na pustyni... Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ankha Posted November 30, 2004 Report Share Posted November 30, 2004 Wiem ze to moze glupio zabrzmi ale czy praca w kasynie nie jest dla "kuso ubranej" dziwczyny troche niebezpieczna, albo moze bardziej rzeczowo: nieprzyjemna?" Link to comment Share on other sites More sharing options...
Chomik Posted November 30, 2004 Report Share Posted November 30, 2004 Wiem ze to moze glupio zabrzmi ale czy praca w kasynie nie jest dla "kuso ubranej" dziwczyny troche niebezpieczna, albo moze bardziej rzeczowo: nieprzyjemna?" Nie jest ani niebezpieczna, ani nieprzyjemna... Piszac wprost: nikt Cie po tylnej czesci ciala nie poklepie, bo by mial powazne problemy! A zreszta: pecunia non olet Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kinga Posted December 8, 2004 Report Share Posted December 8, 2004 Wiem ze to moze glupio zabrzmi ale czy praca w kasynie nie jest dla "kuso ubranej" dziwczyny troche niebezpieczna, albo moze bardziej rzeczowo: nieprzyjemna?" a co wolisz zmywanie garow czy napiwki przy pelnym make upie? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ankha Posted December 9, 2004 Report Share Posted December 9, 2004 Mam to szczescie ze garów zmywac nie musze a napiwki przy pe3nym make up'ie ju? dostawa3am.... Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Archived
This topic is now archived and is closed to further replies.