Skocz do zawartości

Kierowca ciężarówki w USA


scream

Rekomendowane odpowiedzi

Jestem tego rocznym maturzystą i zastanawiam się nad swoją przyszłością, którą chce związać z pracą kierowcy ciężarówki (jest to jedna z wielu opcji).

Na początku chciałbym zrobić kurs na kategorie "C" i jeździć po Polsce, a później kategorie "C+E" i wyruszyć zestawem w Europę. Do czego zmierzam (to taka dygresja). Po około 2 latach przymierzyłbym się do pracy truckera w USA. I teraz zaczynają się pytania:

- Co muszę spełnić, jakie kryteria ?

- Jak dostać się do USA ?

- Jest taka możliwość, aby pracodawca ze Stanów załatwił mi wszelkie papiery ?

- Jak z prawem jazdy, nasze polskie wystarczy czy np. trzeba miec miedzynarodowe ?

- Czytałem no forach, że w USA trzeba odnowa robić prawo jazdy ? Jak to jest?

- Czy "dadzą" mi od razu trucka i puszczą w trasę ?

- Jak w tym wszystkim się rozeznać ?

- Wyjechać i co dalej ?

Tyle niewiadomych. Byłbym bardzo wdzięczny za szczegółowe odpisanie, jeżeli tylko znajdziecie czas. Bardzo Dziękuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie prawka. Żadne polskie czy międzynarodowe nie będą uznawane jeśli chcesz pracować prowadząc ciężarówkę. Na miejscu będziesz musiał zdawać i tak od nowa na prawko amerykańskie. Także podszkol angielski bo najpierw będziesz musiał zdać test na kompie (no chyba że będziesz zdawać w rejonach gdzie jest dużo polonii, to mogą mieć opcje testu po polsku), a potem praktyczny egzamin (swoją drogą o niebo łatwiejszy niż w kraju, więc zapomnij o podchodzeniu po 3 albo 4 razy bo trzeba być wręcz ślepym i kompletnie zielonym kierowcą aby go nie zdać za 1 razem). Z pracodawcą możesz mieć problem i to z takim który może jeszcze za ciebie załatwić wszystkie formalności. Dobrze by było więc mieć jakiegoś znajomego który już tam siedzi, zna cię dobrze, pracuje u twojego przyszłego pracodawcy i może cię polecić, bo nikt nie będzie wyrzucał kasy w błoto (prawnik i załatwianie wizy pracowniczej jednak troche kosztuje) nie znając cię. Ale jak już przez to przebrniesz to potem już z górki, a kasa z tego podobno też całkiem niezła. Powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kamaz nie pisz jak nie wiesz. W niektórych stanach zdaje egzaminy z jazdy tylko kilka procent kierowców. Ponad 90% oblewa. NIE MOŻNA zdawać egzaminów po polsku. To nie jazda osobówką. Język angielski jest wymagany wg. przepisów do jazdy samochodem ciężarowym. Policja ma prawo zatrzymać kierowcę który nie rozumie poleceń i może nie pozwolić kontynuować mu jazdy ciężarówką. Wpraktyce wielu kierowców zna angielski bardzo słabo albo wcale, ale muszą się oni liczyć z tym, że co jakiś czas będą odstawiani na bok na wagach policyjnych. Nie każdy policjant jest tolerancyjny. Jest duża różnica pomiędzy stanami w wymaganiach na egzaminie przktycznym i wiele osób robi prawo jazdy w innym stanie niż mieszka bo nie potrafi zaparkować trucka wg. wymagań.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem tego rocznym maturzystą i zastanawiam się nad swoją przyszłością, którą chce związać z pracą kierowcy ciężarówki (jest to jedna z wielu opcji).

Na początku chciałbym zrobić kurs na kategorie "C" i jeździć po Polsce, a później kategorie "C+E" i wyruszyć zestawem w Europę. Do czego zmierzam (to taka dygresja). Po około 2 latach przymierzyłbym się do pracy truckera w USA. I teraz zaczynają się pytania:

- Co muszę spełnić, jakie kryteria ?

- Jak dostać się do USA ?

- Jest taka możliwość, aby pracodawca ze Stanów załatwił mi wszelkie papiery ?

- Jak z prawem jazdy, nasze polskie wystarczy czy np. trzeba miec miedzynarodowe ?

- Czytałem no forach, że w USA trzeba odnowa robić prawo jazdy ? Jak to jest?

- Czy "dadzą" mi od razu trucka i puszczą w trasę ?

- Jak w tym wszystkim się rozeznać ?

- Wyjechać i co dalej ?

Tyle niewiadomych. Byłbym bardzo wdzięczny za szczegółowe odpisanie, jeżeli tylko znajdziecie czas. Bardzo Dziękuję.

Zacznijmy od prawka. W Stanach licza sie dwa rodzaje CDL (Commercial Driving License) , kategoria B i A. B - zwykle "male" ciezarowki. Zdaje sie tak samo jak zwykle prawko, czyli symboliczna oplata. Sa ludzie ktorzy dostaja CDL-B przy pierwszym podejsciu, nie majac stycznosci z ciezarowka (mowie o jezdzie). CDL-A - czyli prawko na polskie tiry. Kosztuje toto spore pieniadze (wiem ze w Arizonie 4 tys, Delaware 1.8) ciezko jest je zdac. Dostac sie do USA jako maturzysta? Watpie zeby ktos Cie przyjal, a tym bardziej sciagnal jezeli nie masz CDLa amerykanskiego gotowego. Na upartego zalatw sobie H2B w jakiejs firmie, w ktorej mozesz robic jako robol, potem zrobic prawko i awansowac (ja np. pracuje w przeprowadzkach ;P jako robol, nie kierowca :> ). W momencie jak juz masz prawko w kieszeni to mozesz szukac pracy. Tu pojawia sie kwestia wizy, H1B raczej odpada, J1 takze. Zostaje Ci robienie na H2B i proba sponsorowania na zielona. Czy dostaniesz trucka? Zalezy jak poszukasz, ale watpie. Z tego co sie orientuje lepsze firmy chca ludzi majacych conajmniej 2 lata doswiadczenia w jezdzie. Moja firma przyjmuje kazdego kto ma prawko, ale taka juz jej specyfika :)

Odnowienie prawka? Hmm.. nie wiem jak z CDL, zwykle sie odnawia placac pare dolcow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, jak i ile placa, ale wiem, ze na krotkie trasy jest lipa - znajomy smieci wozi i powiedzial, ze jeszcze max 5 lat i wraca do Polski, mowil /2 tyg. temu, ze robota sie pier..../.

Miesieczna jazda po UE przyniesie ci na dzien dzisiejszy3.800 - 4.800 PLN /praca u Polaka,/ Francuz w rodzimej firmie to z 6000 PLN na miesiac przytuli.

Ja zostalbym w Europie, tymbardziej, ze Polskie prawko jest obowiazujace

Inna sprawa jest to, ze po UE to trzeba umiec jezdzic /taki Paryz na ten przyklad/, po USA jazda jest latwiejsza ze wzgledu na drogi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CDL-A  - czyli prawko na polskie tiry. Kosztuje toto spore pieniadze (wiem ze w Arizonie 4 tys, Delaware 1.8) ciezko jest je zdac.  

Kwota którą podajesz to opłata za kurs, samo prawo jazdy kosztuje kilkadziesiąt dolarów. Można zrobić kurs za nieduże pieniądze rezygnując z teorii. (można samemu przygotować się z książki dostępnej w DMV) Dla kogoś bez doświadczenia minimum to wg. mnie 20 godz. jazdy, wydatek około 1000$ - najlepiej spytać meksykanów w miejscu zamieszkania o najtańsze kursy.

Czy dostaniesz trucka? Zalezy jak poszukasz, ale watpie. Z tego co sie orientuje lepsze firmy chca ludzi majacych conajmniej 2 lata doswiadczenia w jezdzie. Moja firma przyjmuje kazdego kto ma prawko, ale taka juz jej specyfika :)

Jest dokładnie odwrotnie - "lepsze" firmy chociaż to może złe słowo, lepiej jak napisze - większe - mogą zatrudniać osoby bez doświadczenia, bo je na to stać. 2 lata doświadczenia to wymóg firm ubezpieczeniowych, żeby oferować niższe stawki za ubezpieczenie. Siłą rzeczy mała firma o mniejszych dochodach stara się obniżać koszty na ubezpieczeniu co jest zrozumiałe. Nie uwierze, że ktokolwiek daje nowego trucka osobie prosto po szkółce, dwa- trzy tygodnie jazdy pod okiem innego kierowcy to absolutne minimum. Trzeba by być naprawde postawionym pod ścianą żeby zrobić inaczej. Ale zdarza się :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CDL-A  - czyli prawko na polskie tiry. Kosztuje toto spore pieniadze (wiem ze w Arizonie 4 tys, Delaware 1.8) ciezko jest je zdac.  

Kwota którą podajesz to opłata za kurs, samo prawo jazdy kosztuje kilkadziesiąt dolarów. Można zrobić kurs za nieduże pieniądze rezygnując z teorii. (można samemu przygotować się z książki dostępnej w DMV) Dla kogoś bez doświadczenia minimum to wg. mnie 20 godz. jazdy, wydatek około 1000$ - najlepiej spytać meksykanów w miejscu zamieszkania o najtańsze kursy.

Czy dostaniesz trucka? Zalezy jak poszukasz, ale watpie. Z tego co sie orientuje lepsze firmy chca ludzi majacych conajmniej 2 lata doswiadczenia w jezdzie. Moja firma przyjmuje kazdego kto ma prawko, ale taka juz jej specyfika ;)

Jest dokładnie odwrotnie - "lepsze" firmy chociaż to może złe słowo, lepiej jak napisze - większe - mogą zatrudniać osoby bez doświadczenia, bo je na to stać. 2 lata doświadczenia to wymóg firm ubezpieczeniowych, żeby oferować niższe stawki za ubezpieczenie. Siłą rzeczy mała firma o mniejszych dochodach stara się obniżać koszty na ubezpieczeniu co jest zrozumiałe. Nie uwierze, że ktokolwiek daje nowego trucka osobie prosto po szkółce, dwa- trzy tygodnie jazdy pod okiem innego kierowcy to absolutne minimum. Trzeba by być naprawde postawionym pod ścianą żeby zrobić inaczej. Ale zdarza się :)

Swift szkoli we wlasnym zakresie. Potem trzeba odrobic, chyba 2 lata. Tyle ze nie placa tak dobrze jak inne firmy. Ale mozna porobic 2 lata i przejsc do leprzej korporacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 lata później...

hitme a gdzies takie cos slyszal?

ludzie sa nielegalnie i jezdza na lewych prakwach lub tez zdobyli jak mozna bylo takie cos zdobyc..

ps nie piszemy za bardzo w temtach starych bo moze sie komus cos pomylic :)

chyba ze cos duzo wnosi do tego lub tez ktos cos chce sprostowac ..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...