STMan Napisano 3 Października 2006 Zgłoś Napisano 3 Października 2006 Moze nie tyle co linie, jak bilet /teraz to wiem, po tym, jak ja mialem tez z 45 min przesiadka/ masz kiepski Moja walizka to po calym swiecie jezdzila , bo kurier nie mogl zdazyc za naszymi wczasami . Jak walizka nie wyjedzie na lotnisku w usa to bedziesz musiala isc do okienka linii i wypelnic wniosek i tam podasz adres. My mielismy wszedzie /w wawie i na karteczkach na walizkach/Pensylwanie podana, ale ze powiedzieli ze walizka dotrze po 2 dniach, to podalismy adres na Florydzie /bo w zalozeniu tam mielismy byc/. Jedna dojechala na Floryde, druga chyba nie lubila ciepla, bo dopiero po powrocie do PA /i przeadresowaniu/ ja dostalismy :twisted: Reasumujac wysla tam, gdzie im powiesz na lotnisku w stanach Jak wracalismy to /na szczescie/ mielismy opoznienie i nie zdazylismy na nastepny lot - po przebookowaniu biletow i 1,5 godz przerwy walizeczki polecioaly z nami do wawy Podreczny to wez maksymalny.
tina_2001 Napisano 3 Października 2006 Autor Zgłoś Napisano 3 Października 2006 dzięki w biurze podróży 3 razy się pytałam czy zdążą :? ach będę miała nauczkę na przyszłość. a co do rozmiarów podręcznego mogę jeszcze dostać jakieś rady? wiem że sprzęt elektroniczny (laptop) można już bez problemu w podręczny wpakować a co z reszta.. będę brała pod uwagę, iz podręczny ma być maxymalny :wink:
tina_2001 Napisano 3 Października 2006 Autor Zgłoś Napisano 3 Października 2006 na szczęści w nieszczęściu na początku będę w NY, a ląduję na JFK więc myślę, że jeśli nawet się 'zgubią' to i szybko się odnajdą Pozdrowionka, wielkie dzięki !!!
Maxim Napisano 14 Października 2006 Zgłoś Napisano 14 Października 2006 Przez 45 minut NIE MA MOZLIWOSCI przeladowania bagazy, wiec nie masz co na niego liczyc Leciałem WAW-SFO dwa razy, Paryż przesiadka 45min, zero problemów z bagażem, znajomi to samo.
fifi Napisano 15 Października 2006 Zgłoś Napisano 15 Października 2006 Ja tez mialam 45 min. na przesiadke w Paryzu i nie bylo problemow z bagazem, ale dla odmiany znajomi w tym roku lecieli do SF i nie zdazyli na samolot. Byli zmuszeni spedzic noc w Paryzu, albo leciec z jakas dodatkowa przesiadka. Znam 2 takie przypadki z tego roku. Ale z bagazami nie mieli problemow :wink:
STMan Napisano 15 Października 2006 Zgłoś Napisano 15 Października 2006 To tylko ja mialem takie problemy?? :shock: Widzialem jak chlopaki 30 min kontener ladowali... Pytanie: Lecial ktos SASem z 45 min przesiadka? Bynajmniej ja na takie przesiadki sie nie pisze...
tina_2001 Napisano 16 Października 2006 Autor Zgłoś Napisano 16 Października 2006 hej.na szczęście doleciałam na JFK okazało się że zgubili mój bagaż :)miałam dwa - dużą walizkę i małą torbę podróżną. Zgubili małą, ale nazajutrz kurier dostarczył ją bez problemu (na terenie NY), trzeba tylko postać trochę w kolejce w biurze Air France
STMan Napisano 16 Października 2006 Zgłoś Napisano 16 Października 2006 na JFK okazało się że zgubili mój bagaż Moze zabrzmi brutalnie, ale... ucieszylem sie, bo wyszlo na moje Cale szczescie, ze juz wszystko wporzadku, milego pobytu
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.