Skocz do zawartości

w&t z YTP - omijac szerokim lukiem


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 30
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
  • 2 miesiące później...
Tak sobie postanowiłem napisać coś w tym temacie, ponieważ zeszedł on na 2 stronę - a to jest niedopuszczalne. YTP musi być na 1 stronie - ku przestrodze.

hehe ja sie dziwie ze ludzie dalej pytaja jakie biuro ytp czy... No jasne ze ytp :lol:

no swietne biuro, swietne... tak dobrze im idzie ze nawet biuro w moim miescie zliwidowali..w gdansku generalnie sa spaleni..jeszcze w poprzednich latach w okresie poszukiwan firm od WAT w miescie robio sie czerowno ze szok, a teraz.....jeden marniutki plakacik widzialam(z nr kom do konsultanta)

i fakt, jesli sie jedzie na selfa i kupuje bilet samemu zadne biuro nie straszne (czyli chyba warto brac najtansze) ale BLAGAM wszystkich "pierwszorocznych" (albo zwlaszcza ich) zeby dokladnie czytac umowy!!!!!! bo generalnie wiekszosc umow jest zakladaniem sobie petli na szyi. bo nikt nie odpowiada za ceny biletow. nikt nie odpowiada czy dostaniesz ta prace ktora wybrales podpisujac umowe i decydujac sie na dana firme. nikt nie odpowiada za to ze bedziesz czekal 2 tyg az pracodawca ci pozwoili przyjsc do pracy, bo np ma za duzo ludzi (a przeciez nie placisz np ytp za to zeby sie o ciebie zatroszczyli, sprawdzili to co ci oferuja, reklamuja i chwala).....normalnie tak naprawde firmy, a z mojego doswiadczenia YTP umywa od wszelkich zmian, problemow rece. i G*wno mozesz im zrobic....choc szczerze mowiac marze o tym zbiorowym pozwie o zwrot tych przycinek z zeszlorocznych biletow...uffffffffff - czacha dymi jak sobie wspominam....gotuje sie az cala - a najbardziej juz chyba nie ta kasa tylko beszczelnoscia i klamstwem, gdy pan michas badz panie z biura twierzdily ze to ropa, ze przeciez to najtaniej, ze taniej nie ma, ze przeciez gdyby byly tansze to by je zalatwili (pewnie, przedstawilam im chyba z 10 tanszych o ok 1000 zeta biletow ), ze przeciez nikt nic nigdy wczesniej nie mowil o przypuszczalnych cenach biletow, o zadnych granicach, ze przeciez nie mogli mowic bo skad mieli znac, ze nikt nic nigdy nie obiecywal nie sciemnial; ale swoja droga to jest niesamowite - tylu ludziom, totalnie obcym, z roznych czesci polski jakos telepatycznie sie powkrecalo ze ytp zapewnialo o korzysciach ze zlecenia im zakupu biletu.. zainteresowanym polecam wesola tworczosc, czyli korespondencje moja z zeszlego roku z panem prezesem zamieszczona w ktoryms z watkow o ytp..moze pozniej tu dodam link do tamtego tematu forum, bo teraz nie chce mi sie szukac, no ale jest to gdzies tu na stronkach usa info...

mam nadziej ze ktos wytrwal do konca czytajac tego mojego gniota ;) w nadziei ze komus jakies inf sie przydadza..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co prawda nie jadę już na W@T ale mam nowe hobby chodzę na spotkania z firmami, na których "promują" wyjazdy. Dzisiejsze spotkanie z YTP zaskoczyło mnie totalnie, pod każdym względem, od podejścia przedstawiciela biura skończywszy na dawce niedomówień i ściemy w żywe oczy. Zupełnie nie rozumiem w jaki sposób oni zdobywają tylu klientów!!!

Było na tym spotkaniu zaledwie 5 osób.

Na podsumowanie wypowiedź jednego ze słuchaczy:

-(przedstawiciel kończy wywód)-...i to chyba wszystko by było

-(słuchacz)- wreszcie!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja jadę znowu przez YTP.

Fakt, mnie też orżnęli na biletach rok temu, ale w tym roku kupuje już sam, więc jakie moge miec problemy przez nich? Ofertę pracy też mam dobrą ... a na miejscu i tak różne rzeczy się dzieją. I biuro nie ma na to już żadnego wpływu, jakiego będziesz miec szefa czy co każe ci robic. Jak ci się nie podoba - rzucasz robotę, szukasz innej. Zasłanianie się biurem: że to ich wina i oni powinni o mnie dbac i w ogóle ac robotę i dzwonic przed zaśnięciem pytając czy wszytsko OK, to tłumaczenie dla mięczaków, którzy sami nie umiejąc zawalczyc w życiu. Joł!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja jadę znowu przez YTP.  

Fakt, mnie też orżnęli na biletach rok temu, ale w tym roku kupuje już sam, więc jakie moge miec problemy przez nich? Ofertę pracy też mam dobrą ... a  na miejscu i tak różne rzeczy się dzieją. I biuro nie ma na to już żadnego wpływu, jakiego będziesz miec szefa czy co każe ci robic. Jak ci się nie podoba - rzucasz robotę, szukasz innej. Zasłanianie się biurem: że to ich wina i oni powinni o mnie dbac i w ogóle ac robotę i dzwonic przed zaśnięciem pytając czy wszytsko OK, to tłumaczenie dla mięczaków, którzy sami nie umiejąc zawalczyc w życiu. Joł!

masz dużo racji, w końcu trzeba sobie samemu radzić, ale z drugiej strony zastanawiam się czy zmiana pracy jest na prawdę taka łatwa, chodzi mi tutaj o problemy jakie podobno stwarza CHI, dużo o tym słyszałem ??

zobacz też, że jedziesz drugi raz i wiesz powiedzmy 99% tego co jest Ci potrzebne żeby wyjazd był udany, do tego sam kupujesz bilet...postaw się jednak w sytuacji kogoś, kto jedzie pierwszy raz, sam piszesz że Cię "orżnęli na biletach", dla kogoś kto jedzie pierwszy raz kto nie wiedział jakie "tanie" bilety oferują, najłatwiej jest zlecić zakup biletu biuru. Powiem Ci też, że jak sobie porównuje to co słyszałem na spotkaniach organizacyjnych i w biurach firm to YTP wciska niezły kit

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

karafka masz racje, tylko ze swojej strony nie wyobrazam sobie zeby dac zarobic im jeszcze raz skoro raz cos spiep... tak po prostu dla zasady.

Zmiana pracy hmm pisalem gdzies watek, zostalem zglosozny do chi i mialem problemy wiec nie jest to ot tak. Jak tracisz status na stronie sevis to nigdzie nie mozesz podjac pracy bo twoj ssl jesy not valid!

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...