Wyjazd dziecka bez zgody ojca!

[lelaa]

Witajcie, mam bardzo ważne pytanie do Was, pilnie potrzebuję informacji!

Sprawa dotyczy siostry mojego męża i sądzę że jest skomplikowana. Otóż nasza rodzina żyje w USA, m.in. rodzice, a siostra w Polsce jest w separacji z mężem, będzie wnosiła sprawę o rozwód. Mają dziecko w wieku 4 lat, ona jest sama w Polsce, zastanawia się nad wyjazdem do USA, ale mąż nie wyraża zgody nawet na paszport dla dziecka, nie mam mowy o wizie do USA. Z synem spotyka się może raz na 4 miesiące, zero kontaktu, zero zainteresowania. Spotkanie polega na odwiezieniu dziecka do dziadków.

Dziewczyna jest w fatalnej sytuacji: bez pracy, bez rodziny w Polsce, dosłownie sama (ona i syn). Może chciałaby polecieć do Stanów, ale czy to jest możliwe?? Słyszałam kiedyś, że pozwolenie na wyjazd dziecka może wydać sąd (??) ale nie wiem, czy to prawda i gdzie mogę szukać informacji na ten temat? Wiem, że do ambasady muszą po wizę stanąć oboje rodzice, ojciec dziecka tego nie zrobi. Oczywiście nie jest powiedziane, że ona dostanie tą wizę, ale chce spróbowac, a jeszcze bardziej chciałaby jej rodzina. Ja sama będę starała się jej pomóc, bo faktycznie jest mi Jej żal. Denerwuję się, że dziewczyna jest w jakimś stopniu ubezwłasnowolniona przez człowieka z którym nie żyje od 3 lat! Proszę o pomoc!

[GAZDA]

no to niech przyspieszy jakoś ten rozwód, wtedy bedzie miała pełne prawa do dziecka i po kłopocie...

[gocharynka]

[Jackie]

http://poland.usembassy.gov/poland-pl/visa_children.html tu masz link jak starać sie o wize dla dziecka. Matka może złożyć wniosek do Sądu o zgodę na wydanie paszportu dziecka jako motyw może podać że dziecko jest pełnoprawnym obywatelem tego kraju i ma prawo posiadac paszport jak każdy inny a niezgoda ojca jest zwykła złośliwością. Jak juz będzie miała paszport może starac sie o wize dla dziecka. Na innym forum był podobny temat gdzie matka wyjechała z synem do USA bez zgody ojca według mnie wystarczy troche naszego kobiecego sprytu choć ja osobiście nie jestem zwolennikiem zrywania więzi i załatwiania spraw za plecami drugiego rodzica no ale życie bywa różne

Przed takim krokiem pogadałabym z prawnikiem. Parę miesięcy temu była sprawa - sąd w USA nakazał oddać wywiezione potajemnie dzieci ojcu w Polsce. Fakt braku zgody ojca był decydującym czynnikiem w tej sprawie. Niestety, nie można mieć opinii upoważnionej osoby w d*** tylko dlatego że wydaje się nam to słuszne. Byłam w podobnej sytuacji i wiem jak bardzo to kusi, ale lepiej nie robić nic głupiego. Jeżeli ojciec ma dziecko w nosie to może najpierw pozbawić go praw rodzicielskich?

[lelaa]

Dziękuję Wam wszystkim bardzo za odzew! Tak jak piszecie, to nie jest łatwa sprawa i pewie do tej pory matka dziecka nie poczyniła żadnych kroków (z jednej strony ojciec dziecka, nieinteresujący się, ale ojciec, z drugiej chęć normalnego życia, stanowienia o sobie). Sądzę, że ona sama nie wie, jak to wszystko pokonać, i czy chce zostać w USA na stałe, czy nie? raczej nie, realnie myśli, ale chętnie spotkałaby się z rodziną, pobyła tam w ramach wakacji.... A ojciec dziecka jest potwornie złośliwy, zrobi wszystko, aby plany jego żony niewypaliły.

Zadzwoniłam do ambasady i dowiedziałam się, że zmieniły się przepisy i nie muszą oboje rodzice stawać z dzieckiem w konsulacie!

Wiadomo dziecko musi mieć paszport a o tym stanowi sąd opiekuńczy. I tu nie chodzi tylko o wyjazd o USA, tylko na zwyczajne wczasy np. do Grecji! Słusznie napisaliście prawo stanowi, że każdy obywatel ma prawo do paszportu!

Dziękuję!