Skocz do zawartości

Byl ktos w Resort Quest w Bethany Beach?


Rekomendowane odpowiedzi

Witam ;)

chcialam sie zapytac czy byl ktos moze w Resort Quest w Bethany Beach w Delaware? albo moze chociaz zna kogos kto byl? bo rozwazamy wyjazd tatm i chcielbysmy sie dowiedziec cos na temat pracodawcy, pracy i ogolnie tego Bethany Beach :) czy poza praca jest tam co robic czy raczej nie ma sie co nastwaiac na lokalne rozrywki? :P a moze znacie jakies fajne miejscowki tam?

Z gory dzieki

Pozdrawiam :D

Boberka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki, zawsze cos ;)

z tego co sie zorientowalam na stronce to sporo zwiedzilas :)

pracka jescze nie pewna ale jakby cos to odedzwe sie jescze w sprawie tych rozrywek w okolicach :P

dzieki jeszcze raz i pozdrawiam :D

Boberka

Tak jak gdzieś w tych wątkach napisałam – rozrywek w okolicy jest bardzo mało. Niedaleko (15mil) jest Ocean City więc najlepiej jeździć tam na jakiekolwiek imprezy. W Rehoboth i Dewey Beach też jest kilka knajpek – zdecydowanie mniejsze niż w Ocean City ale za to bardziej klimatyczne. Zależy kto co lubi.

Do Bethany jeżdżą najczęściej starsi ludzie i rodziny z dziećmi. Więc jest naprawdę spokojnie, ale mi się to miasteczko podobało.

P.S Możesz sobie zobaczyć np. na Gogle Earth jak to mniej-więcej wygląda

PS a w tym roku tez lecisz do usa?

To się okaże... Są takie plany ale nie chce zapeszać. Już jestem po obronie więc nie mogę już jechać na W&T – zostaje tylko Internship

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak gdzieś w tych wątkach napisałam – rozrywek w okolicy jest bardzo mało. Niedaleko (15mil) jest Ocean City więc najlepiej jeździć tam na jakiekolwiek imprezy.

Dzieki za info ;)

A moglabys mi napisac jak tam jest z transportem publicznym? jest cos takiego i bez problemu nie posiadajac auta mona tam dotzrec czy raczej tzreba zorganizowac sobie auto aby tam dojechac?

a propos wlasnie moze orientujesz sie jak tam jets z kupnem autka i rejestracja bo w ostatnie wakacje jak bylismy w New Jersey to okazalo sie mozemy kupic auto i nawet jedzic na miedzynarodowym prawo jazdy. Jednak z ubezpieczeniem tegoz auta nie jest juz tak prosto bo aby je ubezpieczyc musimy posiadac prawo jazdy z New Jersey (wprowadzili to podobno aby ludzie ze stanu Nowy York nie ubzpieczali u nich samochodow bo w Nowym Yorku sa duzo drozsze ubezpieczenia), I tu zaczynaja sie schody bo okazlo sie ze nie mozemy sobie wyrobic takiego prawa jazdy bo niemamy karty stalego pobyty a wiza J1 i DS nas do tego nie upawniaja. Wiec ostetecznie z autlka wyszly nici :D

Ale i tak bylo super! :)

Pozdrawiam

Boberka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Boberka a na jakie stanowisko jedziesz do Bethany? Bo ja tez sie tam wybieram tylko jeszcze nie wiem czy do Resort Quest... W sumie to dobrze,ze nie ma tam duzo rozrywek, bo kasa nie wyplywa z portfela ;)

Jeszcze nie wiem dokladnie, to sie pewnie okaze na targach :P a wybierasz sie na targi 24 stycznia? czy moze sama sobie zalatwiasz prace?

W sumie to dobrze,ze nie ma tam duzo rozrywek, bo kasa nie wyplywa z portfela

no niby tak ale nie do konca :P w zeszlym roku niby w naszej miejscowoscie nie bylo praktycznie zadnych rozrywek a i tak wydalismy niesamowicie duzo kasy :P

jak juz bedziesz cos dokladnie wiedziec w sprawie tego Bethany Beach to daj znac :)

pozdrawiam :D

Boberka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A moglabys mi napisac jak tam jest z transportem publicznym? jest cos takiego i bez problemu nie posiadajac auta mona tam dotzrec czy raczej tzreba zorganizowac sobie auto aby tam dojechac?

Można tam dotrzeć na dwa sposoby.

1) Bezpośrednio Greyhoundem z Nowego Jorku do Bethany. Niestety jeździ on tylko raz dziennie i jedzie bardzo, bardzo długo. ( nie wiem czy to połączenie jeszcze jest ponieważ na stronie Greyhounda nie mogłam go znaleźć :roll: – może pojawi się bliżej wakacji bo tą drogą jeżdżą tylko w okresie letnim)

2) Jechać Greyhoundem do Ocean City, Md ( tam autobusy jeżdżą częściej i szybciej) a stamtąd kilka minut autobusikiem Dart ( o ile się nic nie zmieniło to koszt 1$ - linia 208 ) – tutaj masz rozkład w razie czego

a propos wlasnie moze orientujesz sie jak tam jets z kupnem autka i rejestracja bo w ostatnie wakacje jak bylismy w New Jersey to okazalo sie mozemy kupic auto i nawet jedzic na miedzynarodowym prawo jazdy. Jednak z ubezpieczeniem tegoz auta nie jest juz tak prosto bo aby je ubezpieczyc musimy posiadac prawo jazdy z New Jersey (wprowadzili to podobno aby ludzie ze stanu Nowy York nie ubzpieczali u nich samochodow bo w Nowym Yorku sa duzo drozsze ubezpieczenia), I tu zaczynaja sie schody bo okazlo sie ze nie mozemy sobie wyrobic takiego prawa jazdy bo niemamy karty stalego pobyty a wiza J1 i DS nas do tego nie upawniaja. Wiec ostetecznie z autlka wyszly nici ;) dotzrec czy raczej tzreba zorganizowac sobie auto aby tam dojechac?

W tym za wiele Ci nie pomogę :) , nigdy nie kupowałam ani nie ubezpieczałam autka w Stanach. Samochód (fajnego Wranglerka 8) ) dostaliśmy od naszej szefowej – przecudownej kobietki. Zawsze jeździliśmy na jej ubezpieczeniu i na międzynarodowym prawie jazdy. Mogę tylko napisać że z wyrobieniem prawa jazdy w Delaware nie ma większych problemów ( przynajmniej tak było ostatnio). Do ustalenia egzaminu ( oprócz wizy i SSN) będziesz potrzebowała 3 koperty zaadresowane do Ciebie na dany adres w DE. Muszą to być koperty „biznesowe” np. paycheck, rachunek za energię czy wyciąg z konta. Podczas ostatniego pobytu chcieliśmy sobie wyrobić tamtejsze prawo jazdy ale za późno się za to zabraliśmy i nie mieliśmy już czasu na zmienianie adresów ( większość korespondencji przychodziło nam na stary adres). Kolega nam doradził żebyśmy wysłali zwykłe koperty sami do siebie :roll: ( u niego w Chicago to przeszło :shock: ) – u nas niestety nie, więc wszędzie podczas zwiedzania również jeździliśmy na międzynarodowym.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"w zeszlym roku niby w naszej miejscowoscie nie bylo praktycznie zadnych rozrywek a i tak wydalismy niesamowicie duzo kasy "

Bo to tak niestety jest z ta kasa..nie wylatuje tylko na koncu swiata czyli na Alasce..zero miasta, zero wolnego czasu...i jeden spozywczak:D

Boberka, nie ide na targi, staram sie zalatwic prace przez firme "beztargowa". Narazie nic nie mowie,zeby nie zapeszac...ale jak tylko cos sie wyjasni to napewno napisze.

A tak poza tym to marzy mi sie wlasnie pojechanie do miejscowosci nad oceanem ale nie tak duzej typu OC. Czyli Bethany jest idealne:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...