Telefoniczny test znajomości języka ang. z Fostera

[klaudek]

Witam!

Czy ktoś z Was miał już ten test, jakich pytań można się spodziewać. Jestem już w wirze sesji i czasu na powtórki braknie, za każdą pomoc byłbym bardzo wdzięczny.

[luk888]

chlopie musialbys nie umiec powiedziec maj nejm iz zeby cie nie wzieli. Ty placisz im pense z ciebie zyja, menadzerem tam nie bedziesz wiec chill out. Do mnie nawet nie zadzwonili choc mieli a bylem na ultra prestizeowej opcji platinum club z ytp!!!

[klaudek]

z ytp ? heheh też mi porównanie akurat miałem już z Fostera test internetowy to nie był w stylu "łats maj nejm", więc jak ktoś miał już test telefoniczny to bardzo proszę o pomoc. Lepiej dmuchać na zimne.

[bystrzak]

Wszystkie te testy w biurach to taka wielka ściema.Nie masz co sie stresować. Jeśli mialeś jaką kolwiek styczność z angielskim to na pewno dasz radę.Lepiej poucz sie na sesje

Pozdrowionka

[Sajo]

Ja miałam już rozmowę z Fostera

Pytali dlaczego zamierzam wyjechać do Stanów, czy gdzieś wcześniej pracowałam, jak zamierzam szukać pracy itd.

Styl pytań podobny do tych w teście.

Pani egzaminująca mnie była bardzo miła i mówiła wyraźnie

[kantowa]

Nie ma sie czym przejmowac

Poprostu sprawdzaja czy w ambasadzie sobie poradzisz: czyli np. na ktorym roku jestes? co studiujesz? kiedy konczysz stydia? dlaczego chcesz jechac do ua? powiedz cos o sobie.... ? itp....nic trudnego.......

[lorkendtrawel]

:hahaha: Dobre, naprawde swietny temat. Test znajomosci jezyka angielskiego... :rotfl2: Powiem prosto z mostu: was chyba po****** -oszaleliscie! I wy tutaj w polsce sie boicie ze nie odpowiecie na jakies pyatania? :rotfl: Nie wiem po co w takim razie jedziecie na worka? Na zarobek - nie polecam. A jak dla mnie jesli masz jakies watpliwosci czy sobie poradzisz w stanach z taka znajomoscia jezyka to pewnie sobie nie poradzisz. No oczywiscie jak chcesz z grupa polakow no to moze cos z tego bedzie. Jak dla mnie jest to po prostu ŻAŁOSNE. :roll:

PS. Ten tekst: "Pani egzaminująca mnie była bardzo miła i mówiła wyraźnie" mnie po prostu rozwalił - ktoś powinien dostac za niego nagrode. Ludzie jesli myslicie ze w stanch beda do was mowili miło i wyraznie to sie mylicie.

[klaudek]

Słuchaj typie co ma ufoludka w avatarze, nie mam teraz czasu na powtórki, a zależy mi na dobrej recenzji, po zimowej sesji zamierzam dobić kurs, obecnie czasu nie mam, a już teraz rozdzielają pracę. Skrzacie, ja nie zamierzam tak jak ty potem zrzędzić na forum jaki to los jest kiepski dla mnie i jak bardzo mnie wyciulał w USA, sam gdybyś był taki spec, przed swoim pierwszym wyjazdem to mogłeś wejść na forum i poczytać recenzje o YTP które Ciebie tak skrzywdziło. Więc teraz nie rób z siebie takiego chojraka.

[Groch]

Zgadzam się z lorkendtrawel'em, jeśli ktoś sra się przed tymi pseudotestami w biurach, które nie mają nic wspolnego z językiem, którym posługują się ludzie w stanach to wow normalnie...

[Sajo]

:

PS. Ten tekst: "Pani egzaminująca mnie była bardzo miła i mówiła wyraźnie" mnie po prostu rozwalił - ktoś powinien dostac za niego nagrode. Ludzie jesli myslicie ze w stanch beda do was mowili miło i wyraznie to sie mylicie.

Chcesz mi dać nagrodę? Mogę podać pełne dane

Sorry, ale nie wiem gdzie wnioskujesz z moich słów, że sądzę, iż ludzie w USA będą mili (nie: mówili miło) i będą mówić wyraźnie. Zrelacjonowałam tylko jak przebiegała ta rozmowa.