Kto nie leci w tym roku do USA????

[karus]

Ja nie jadę. Przygodę z W&T zacznę pewnie w 2008r. W tym roku na razie matura.

widze ze nowa gwardia rosnie bardzo dobrze ze już teraz sie tym interesujesz pózniej będzie ci łatwiej dograć wszystko z wyjazdem i odnalezc sie na miejscu

I tez wieksze rozczarowanie ameryką przezyjesz.... (ja bylem taki sam - tzn. planowalem wyjazd na work juz od liceum).

przypominasz mi jednego z użytkowników tego forum który został zbanowany "lorkentravela" ... mysle ze nie przezyje rozczarowania, my tu nie piszemy bzdur tylko piszemy jak jest w stanach naprawde, rozczarowanei to moze przeżyc jak się seriali naogląda...

[Duszek]

.

[gabrielangel]

O wiarygodności takiego typu wypowiedzi, oraz osob wypowiadających się w ten sposób niech świadczy wątek pt. "Czy ktoś nie dostał już wizy J1 i jak bylo w ambasadzie?" który ma (obecnie) 27 stron !!

U niektorych forumowiczow wszystko jest "bez problemu" z zielona karta wlacznie, jednak wszyscy przekonuja sie na wlasnej skorze jak jest naprawde.

a o wiarygodnosci takich wypowiadajacych sie niech swiadczy fakt ze sa wtornymi anafalbetami.

no chyba ze watku nie czytales, wtedy po prostu jestes zwyklym klamca.

prosze, przeczytaj ten watek i napisz ile osob w tym watku nie dostalo wizy. oswiec mnie duszku. :shock:

[darop]

U niektorych forumowiczow wszystko jest "bez problemu" z zielona karta wlacznie, jednak wszyscy przekonuja sie na wlasnej skorze jak jest naprawde.

No to proszę napisz prawdę!!! kto chociaż raz ubiegał się o J1, wie że w ambasadzie jest jak w fabryce, wiadomo są nerwy, zawsze może zdarzyć się coś nieprzewidywalnego, nikt nie zagwarantuje, że dostaniesz wizę, ale zniechęcanie do programu, bo chyba to masz na celu, poprzez sugerowanie, że są wielkie problemy z dostaniem wizy, jest nieprawdą, przypadki nieotrzymania wizy są marginalne, kilka może kilkanaście w ciągu roku, przeczytaj ten wątek, o którym piszesz to może dowiesz się więcej