Skocz do zawartości

W&T a wcześniejszy powrót


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Izabela ma racje, najpierw trzeba postarac sie i w jak najlepszy sposob wykorzystac swoje umiejetnosci negocjacyjne.

Ja tez konczylem prace w ostatni dzien sierpnia ale uczciwie uprzedzilem o tym juz w lipcu. Powodem byl uwalony egzamin oczywiscie!

Strzezcie sie trudnych egazaminow po WAT...nic sie nie umie po powrocie ze stanow!!! UUUUUUUAAAAAAAAAAA!!! tylko dolary, imprezy i piwo butelkowane!!

hihi

: )

Napisano

ej ..ja pierwszy raz wyjezdzam na wat ...ale bilet kupuje sobie sam .......i tak mi sie wydaje ze to chyba najlepsze rozwiazanie bo w tedy jest sie panem wlasnego losu i nie jest sie skazanym na łorkendtravelowych wyzyskiwaczy.......i mozna sobie oprzebukowac bilet kiedy sie chce ....no i chyba taniej wychodzi??????/ nie???...albo sie myle:P no nie wiem jeszcze w tym doswiadczenia nie mam ...ale chce kupic bilet w najblizszym czasie czyli w polowie marca ......czy to juz nie za pozno na jakies dobre okazje i tani bilet ...jesli chce wyleciec pod koniec maja ..gdzies tak 30 lub 31 maj ? jak to jes?

Napisano

wracajac do tematu wczesniejszego powrotu- CHOMIK - wydaje mi sie ze kontrakt podpisany przez Ciebie i biuro do czegos zobowiazuje wiec nie mozesz ot tak sobie zrezygnowac, inna sytuacja jest jesli dogadasz sie ze swoim pracodawca, to wtedy wszystko jest w porzadku jak to pisalam wczesniej. :lol:

oczywiscie inna sytuacja jest w przypadku drugiej pracy, tam mozesz rezygnowac kiedy chcesz, ale jesli masz kontrakt (pierwsza praca tzn priorytetowa)- to niestety moga to wykorzystac przeciwko Tobie, ze nie wywiazales sie z umowy i narobic balaganu Ci w sevisie i problem z ponownym wjazdem do usa.

a jesli chodzi o bilety- MARTINSEN- oczywiscie ze lepiej kupic sobie samemu bilet: 1- jest taniej, 2- nie ma problemu przy ewentualnej zmianie terminu powrotu. niestety tak to jush jest z tymi biurami, ja rowniez mialam konflikt z biurem o to podczas mojego pierwszego wyjazdu dlatego za drugim razem kupilam bilet sama :)

pozdrawiam :tancze:

Napisano
CHOMIK - wydaje mi sie ze kontrakt podpisany przez Ciebie i biuro do czegos zobowiazuje wiec nie mozesz ot tak sobie zrezygnowac, inna sytuacja jest jesli dogadasz sie ze swoim pracodawca, to wtedy wszystko jest w porzadku jak to pisalam wczesniej. :lol:  

Nigdy nie zachecalem nikogo, aby po prostu spakowal zabawki i nawet nie poinformowal o odejsciu. Napisalem, iz nie wierze, aby pracodawca kontynuowal szantazowanie owych znajomych, gdyby poprosili go o pismo, w ktorym stwierdza, ze ich nie pusci do domu.

Uwazasz, ze wciaz by machal szabelka i grozil deportacja/SEVISem i Bog wie czym jeszcze?

Stawiam dolary przeciw orzechom, iz nawet by nie pisnal slowka. :wink:

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...