Flame of Udun Napisano 4 Stycznia 2005 Zgłoś Napisano 4 Stycznia 2005 Jezeli chodzi o mozliwosc mojej pracy to wydaje mi sie ze akurat ja wiem wiecej od ciebie bo ty nie znasz szczegolow ani biura z ktorego jade. I mylisz sie bo to ja bede wybierac prace, oni mi na miejscu cos zaproponuja a ja moge sie zgodzic odrazu lub poczekac na lepsza oferta i po rozmowach ze znajomymi ktorzy jechali z tego biura to sie sprawdza i jesli sie naprawde nie chce to nietrzeba wcale sprzatac! Szczerze mowiac bardzo bym sie zdziwil jakby tak bylo.. wkoncu kazdy chce lepsza prace ale nie kazdy ja dostanie. Jakby tych 300 HK w Reno pare lat temu powiedzialo - "chce cos lepszego" to niezly burdel amerykanie by mieli.. Jaka to firma o ktorej mowisz? Poza tym ta rozmowa wydaje mi sie bezsensowna bo przeciez zadalam bardzo konkretne pytanie chodzi mi: W ktorym miescie (w kasynie) lepiej pracowac? W ktorym sa mniejsze koszty utrzymania? Wieksze mozliwosci znalezienia drugiej pracy? Byalbym bardzo wdzieczna jesli ktos chcialby mi pomoc w odpowiedzi na te pytania. 1. Obojetnie - liczy sie tylko wczesniejszy przylot. Co do Reno to chyba jest mniej atrakcji niz w LV. 2. Chyba takie same.. moze w Reno troszeczke latwiej cos dobrego wyszukac. 3. Chyba jednak Reno. W LV oczekuja dobre referencje na lepsze stanowiska - a z tym trudno jesli nigdzie wczesniej nie pracowa3as. F
Reachel Napisano 4 Stycznia 2005 Autor Zgłoś Napisano 4 Stycznia 2005 O co wam chodzi? Czy wy jestescie tu zeby dolowac ludzi? Tak sie sklada ze wiem juz bardzo duzo o wyjazdach typu Work and Travel do USA i wiem ze czasem jest trudno o dobra prace i ze nie zawsze sie dostaje to co sie chce, ze jest duza konkurencja, ale naprawde przeciez ja wcale nie chcialam o tym rozmwiac. Czemu ciagle ktos o tym pisze czy naprwde liczy sie tylko stanowisko? Ja pytam o pomoc w wyborze miasta, to tez chyba wazne?
marthy Napisano 4 Stycznia 2005 Zgłoś Napisano 4 Stycznia 2005 Osobiście uwa?am, ?e albo Columbus troche podkoloryzowa3 to ca3e RENO i KASYNA, albo Ty do tego 1le podchodzisz. Mimo to powodzenia w podboju NEVADY, gdziekolwiek wylądujesz
Chomik Napisano 4 Stycznia 2005 Zgłoś Napisano 4 Stycznia 2005 Szczerze mowiac bardzo bym sie zdziwil jakby tak bylo.. w koncu kazdy chce lepsza prace ale nie kazdy ja dostanie. Jakby tych 300 HK w Reno pare lat temu powiedzialo - "chce cos lepszego" to niezly burdel amerykanie by mieli.. Jaka to firma o ktorej mowisz? No i wreszcie zabral glos ktos madry... :wink: Nie wyobrazam sobie kilkudziesieciu polskich dealerow w jednym kasynie. :smt028 Miasto nie jest az tak wazne. Czy tu, czy tam spotkasz tabuny polskich studentow, ktorzy beda wynajmowac pokoj na 15 osob, i tu, i tam kasyna beda takie same niemal, i tu, i tam czekaja atrakcyjne stanowiska... Liczy sie tak naprawde czas przyjazdu, podatnosc na szczescie i wlasna zaradnosc.
Flame of Udun Napisano 4 Stycznia 2005 Zgłoś Napisano 4 Stycznia 2005 Osobiście uwa?am, ?e albo Columbus troche podkoloryzowa3 to ca3e RENO i KASYNA, albo Ty do tego 1le podchodzisz.Mimo to powodzenia w podboju NEVADY, gdziekolwiek wylądujesz Jesli to CC - to GWARANTUJE Ci ze nie jest tak ze Ty wybierasz oferte pracy - lub, ze otrzymujesz oferte i ja odrzucasz lub nie. Zawsze jest tak ze oni "sugeruja" na jakim stanowisku mozesz byc i pracodawaca uwzglednia to lub nie. Oczywiscie chyba ze znasz samego szefa CC.. to inna sprawa (lub wlasnie czytaja to forum i spe3nia Twoje marzenia)... F
Chomik Napisano 4 Stycznia 2005 Zgłoś Napisano 4 Stycznia 2005 Po pierwsze: Fiendix, rowny z Ciebie chlop... Zawsze jest tak ze oni "sugeruja" na jakim stanowisku mozesz byc i pracodawca uwzglednia to lub nie. Potwierdzam, sam jechalem z CC i wiem jak to wyglada... Jesli to nie Columbus, to i tak niech wiedza o tym Ci, co z nimi jada.
Flame of Udun Napisano 4 Stycznia 2005 Zgłoś Napisano 4 Stycznia 2005 Po pierwsze: Fiendix, rowny z Ciebie chlop... Zawsze jest tak ze oni "sugeruja" na jakim stanowisku mozesz byc i pracodawca uwzglednia to lub nie. Potwierdzam, sam jechalem z CC i wiem jak to wyglada... Jesli to nie Columbus, to i tak niech wiedza o tym Ci, co z nimi jada. tak sama napisala: http://usa.info.pl/phpBB2/viewtopic.php?p=...highlight=#3135 no chyba ze zmienila biuro. @Reachel - nam chodzi o to abys byla swiadoma jak to naprawde jest - bo czasami firmy lub ich agenci troche koloryzuja.. nie obrazaj sie :glaszcze: F
Flame of Udun Napisano 4 Stycznia 2005 Zgłoś Napisano 4 Stycznia 2005 Miasto nie jest az tak wazne. Czy tu, czy tam spotkasz tabuny polskich studentow, ktorzy beda wynajmowac pokoj na 15 osob, i tu, i tam kasyna beda takie same niemal, i tu, i tam czekaja atrakcyjne stanowiska... Liczy sie tak naprawde czas przyjazdu, podatnosc na szczescie i wlasna zaradnosc. dokladnie tak.... madre slowa F
marthy Napisano 4 Stycznia 2005 Zgłoś Napisano 4 Stycznia 2005 do Reatchel: TEZ Z BYLAM Z CC I NIE WIEM CO JEST WANIEJSZE W TYM CALYM W&T, ALE WYDAJE MI SIE, E ULOZYLABYM TO W TEJ KOLEJNOŚCI: 1.ZABAWA . . . 99.MIEJSCE
Hania Napisano 4 Stycznia 2005 Zgłoś Napisano 4 Stycznia 2005 Ja jechalam do Reno z CC, podpisywalam umowe na prace "where needed", aczkolwiek panie z biura w Warszawie szczegolnie goraco zapewnialy, ze na pewno bede drink server'ka, ze housekeeping zupelnie odpada. Na miejscu okazalo sie,ze szef zatrudnil za duzo Polakow i zostal tylko hk, co oczywiscie odrzucilam i znalazlam sobie cos lepszego (to jednak trwalo kilka dni). O szczegolach nie bede sie rozpisywac, w kazdym razie to, ze w Polsce mowia, ze dana pozycje bedziesz miec na 100% to nie oznacza, ze w USA tez tak bedzie. Twoj dobry ang.nie ma tu duzego znaczenia. Ja tez mam ang. na poziomie CAE, ale co z tego skoro szef amerykanski po prostu NIE MIAL juz wolnych innych pozycji oprocz hk.... Hmmm a tak w ogole faktyczna znajomosc ang.weryfikuje sie podczas "zywego" uzywania jezyka w obcym kraju, a nie podczas lekcji w Polsce... Zazwyczaj przez pierwsze kilka dni-szok w sensie negatywnym Co do Reno-zalezy kto co lubi, mi sie tam podobalo, ale bylo wiele niezadowolonych Polakow, mowiacych ze to "dziura" (choc w pewnym sensie to jest dziura...kasynowa ). Na pewno im wieksze miasto tym wiecej mozliwosci... Las Vegas zwiedzalam, kasyn i hoteli jest tam nieporownywalnie wiecej, wiec... Coz, decyzja nalezy do Ciebie, ryzyk-fizyk Aha, co do noclegu-w Reno tez z tym roznie jest, zalezy w ile osob mieszkasz, apartament bez mebli, z meblami czy motel itp. Pozdrawiam
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.