maggie Napisano 17 Stycznia 2005 Autor Zgłoś Napisano 17 Stycznia 2005 Tylko chyba z przejsciem z J-1 na F1 jest ciezko??czy nie??jak to wogole wyglada??malzenstwo??-niby tak ale tez wtedy chyba trzeba starac sie o zmiane statusu??Tak na au pair mozesz przedluzyc pobyt na 6,9 lub 12 miesiecy.Ale wtedy nic nie zarobisz.
maggie Napisano 17 Stycznia 2005 Autor Zgłoś Napisano 17 Stycznia 2005 Hej!to jeszcze raz ja:) powiedzmy,ze zostane po wygasnieciu wizy w stanach i poznam chlopaka i wyjde za niego,albo tez ktos zaproponuje mi sponsorowanie.co wtedy??jak to wyglada?moze sie orientujecie??sorry,ze tak caly czas przynudzam,ale zanim cos postanowie chcialabym znac jakie sa mozliwosci.pozdrowionka jeszcze cos a gdybym tak w czasie waznosci wizy wyszla za Amerykanina?to tez musze wracac do kraju??
karina Napisano 17 Stycznia 2005 Zgłoś Napisano 17 Stycznia 2005 Dlatego wlasnie napisalam, ze decyzja nalezy do konsula - czy da wpis czy nie da. Czy on sie kieruje ? Tego nie wie nikt, bo jak slusznie zauwazyles jedni wpis dostaja inni nie. Jednakze ja tylko zaznaczylam, ze znam au pairs, ktore taki wpis mialy wiec nie jest to regula, ze au pairs nie podlegaja pod 212(e). Wersja 'dla ludzi' jest wersja, ze zawod znajduje sie na liscie zawodow ( i tego powinien sie konsul trzymac ). Co jest wazne, a czego nikt nie powiedzial, to to, ze jest mozliwosc odwolania sie od sekcji 212(e) - a tym samym zakwestionowania decyzji konsula ( inna sprawa, ze mozliwosc taka jest, ale nie ma nikogo kto sie odwolywal )
karina Napisano 17 Stycznia 2005 Zgłoś Napisano 17 Stycznia 2005 Aha, ja tylko jeszcze dodam, ze znam au pairs, ktore staral sie o waiver od sekcji 212(e)- motywujac to tym, ze - tak jak juz nadmienil Chomik - ani rzad polski ani amerykanski nie partcypowal w ich programie. Odpowiedz byla odmowna - kazda au pair mui chodzi okreslona ilosc godzin do szkoly - i tu moze - ale nie musi - byc odmowa waiver na tej podstawie - au pair sama nie placi za szkole, o wymogiem praogramu jest aby placila rodzina, gdzie au pair pracuje. Nie musi byc to tylko parycypacja rzadu - to moze byc takze fundacja, organizacja itp. Dlatego wlasnie au pair jest bardzo ciezko dostac list "no objection" z Washington, D.C. ( ambasada polska ) - po prostu organizacja przez ktora przylatuje au pair bardzo ale to bardzo rzadko potwierdzi, ze nie parycypowali w kosztach szkoly dla dziewczyny, bo rodzina, ktora jest w tejze oraganizacji ( sila rzeczy, bo musi byc chcacy zatrudnic au pair z innego kraju ) zaplacila za nauke swojej au pair. A bez listu z organizacji nie ma co liczyc na "no objection letter". Dziewczyna, ktora dostala waiver ( tez byla tu au pair ) dostala go na podstawie The Hardship - byla juz zona obywatela USA i byla w ciazy. Nie dostala "no objection letter' z ambasady wiec - poniewaz i tak nie miala juz nic do stracenia - starala sie o waiver wlasnie na podstawie The Hardship. Kazdy przypadek jest inny - trudno powiedziec co zadecyduje konsul, czym sie bedzie kierowal, i ciezko powiedziec - gdybys nie miala wbitej sekcji 212(e) - czy bedzie ci latwo zmienic wize J1 na F1 w Stanach. Na pewno jest to prostsze by dostac wize F1 w USA niz w Polsce, ale trzeba zaznaczyc, ze nie masz nawet 80% pewnosci, ze te wize dostaniesz. Musisz miec kogos, kto podpisze ci, ze bedzie cie utrzymywal, ze ma pieniadze na koncie ( o to jest najtrudniej, bo ludzie sie boja podpisywac czegokowiek jesli chodzi o pieniadze ). Najlepiej usiadz, przemysl wszystko i do kazdej sytuacji sprobuj znalezc jakas alternatywe - tak, abys miala w razie czego wyjscie. Lepiej byc mile zaskoczonym niz nieprzyjemnie rozczarowanym. Ale to moje zdanie, ty mozesz miec inne.
karina Napisano 17 Stycznia 2005 Zgłoś Napisano 17 Stycznia 2005 Jesli poznasz obywatela USA - sprawa jest rozwiazana ( mowimy kiedy nie masz sekcji 212(e) ) - on jest twoim sponsorem i na tej podstawie, po rozmowie w immigration ( na ktora sie czeka roznie - od kilku miesiecy do kilku lat ( np. NYC, FL ) - po rozmowie w immigration, po przedstawieniu wspolnych assets oficerowi imigacyjnemu - twoj status bedzie legalny czyli dostaniesz warunkowa badz stala Green Card. Jesli jednak cos sie nie spodoba w immigration, twoje malzenstwo bedzie zaliczone jako 'fraud marriage' badz 'marriage for immigration purposes only' i wtedy masz ponowna rozmowe za rok badz nakaz deportacji. Jesli jednak naprawde bedziecie ze soba - nie masz sie co martwic. Jesli chlopak bedzie mial tylko Green Card - nie mozesz dostac ani pozwolenia na prace ani SSN. I na swoja Green Card bedziesz czekala okolo 5 lat, a przez ten czas bedziesz w USA traktowana jako osoba nielegalna ( aby zalegalizowac swoj status bedziesz MUSIALA wrocic do Polski - nie ma juz sekcji 245(i) - a tu bedziesz mogla podlegac pod 3-year-bars//10-year-bars. Jesli od razu wrocisz do Polski - nie bedzie cie obowiazywal 3- badz 10-letni zakaz wlotu do USA. I tu wazna rzecz : jesli na I-94 nie bedziesz miala wbitej okreslonej daty wylotu z usa tylko bedziesz miala napisa "D/S" - wtedy teoretycznie nie podlegasz pod 3-10-letni zakaz wlotu do USA, a w praktyce moga cie nawet deportowac z immigration kiedy pojdziesz na rozmowe w sprawie Green Card ( czyli bedziesz musiala zdac sie na bardzo dobrego prawnika, ktory konkretnie rozwazy twoja sytuacje i doradzi ci co robic ). Tak czy inaczej - szukaj obywatela USA ) Czy poslubisz go zanim wygasnie twoja wiza czy po wygasnieciu twojej wizy - tu nie ma roznicy - bedziesz mogla zalegalizowac swoj status oraz zaraz po zlozeniu na ciebie dokumentow bedziesz mogla ubiegac sie o EAD ( pozwolenie na prace ) - czeka sie okolo 60-90 dni.
karina Napisano 17 Stycznia 2005 Zgłoś Napisano 17 Stycznia 2005 Reasumujac ( bo zaraz Chomik mnie wygoni, bo zajelam dosc duzo miejsca ): 1. jedziesz jako au pair : a. masz sekcje 212(e) ==> w Stanach musisz starac sie o waiver b. nie masz sekcji 212(e) ==>: (I) przedluzasz pobyt o nastepne miesiace jako au pair ( szukasz meza badz zastanawiasz sie co robic dalej ) ; (II) zmieniasz wize na wize F1 ( zacznij o tym myslec odpowiednio wczesnie ! ); (III) masz juz narzeczonego - pobieracie sie i dzieki niemu legalizujesz swoj pobyt Sponsorowanie przez pracodawce jest uciazliwe i zabiera dosc duzo czasu - te wersje raczej odrzuc ( chyba, ze bedzie to ostatecznosc badz zaczniesz duzo wczesniej myslec np. o wizie H1B ).
tomekolodziej Napisano 3 Lutego 2006 Zgłoś Napisano 3 Lutego 2006 Ja mam podobny [problem. Jade na internshipa na 99% bede mial 212. W stanach mam dziewczyne z ktora chcialbym spedzic reszte zycia(ona jest obywatelka). Czy w takim przypadku bedzie trudno zalatwic weiver? ricon
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.