WAZNE!! Jak przewozic pieniadze do USA??

[kubakj]

W USA mozna otworzyc konto od reki i nie potrzebne sa zadne pay checki ani pay stuby, one sa potrzebne dopiero jak o pozyczke sie bedziemy starac.

Co oddzial banku to inna tradycja. Wymagany jest napewno 1 dokument tozsamosci (paszport, gc, ead, prawo jazdy, military id) + tax id (ssn,itin lub deklaracja non-resident).

Niektore banki chca potwierdzenia adresu, ale to juz prawie zaniklo, bo teraz i tak sprawdzaja kazdemu raport kredytowy, nawet jak ktos nie ma historii.

Karte debetowa daja prawie kazdemu, niektore dziwolongi jak Polish-Slavic Federal Credit Union nie wyda debetowej karty Visa osobom bez SSN, a inne wydaja bez problemu.

BZ WBK warto zalozyc, wplacic kase i wyplacic w USA. Po przylocie do Polski mozna zamknac konto, albo przed uplywem roku zamknac i zalozyc ponownie dla darmowej karty

[jok]

a mam takie pytanko:

czy jest prawnie ustalona jakaś minimalna kwota którą każdy WATowicz musi mieć przekraczając granicę USA (czy to sprawdzają to zupełnie inna sprawa ale obiła mi się o uszy kwota 475$, a co więcej, że celnik może zarządać tego w gotówce, bez tłumaczeń że mam na karcie...).

Jak to wygląda od stron y prawnej (czyli co teoretycznie celnik może żądać)

[Karol_23]

Zatem jak to jest...trzeba mieć przy sobie te 800$, czy też można je mieć na karcie? Lecz jeśli będę je miał na karcie,to jak na granicy sprawdzą, czy mam tą wymaganą kwotę?

[Karol_23]

Pare dni temu zakladalem konto w BZWBK wiec tez walkowalem ten temat. WBK ma teraz promocje - od 7.05 do 30.09 nie jest pobierana zadna prowizja za wyplate z bankomatow za granica.

Byłem dzis w Banku i o takiej promocji kobieta nic nie wiedziala.Skad masz ta informacje jesli moge spytac?

[Karol_23]

Wlasnie sprawdzilem na stronie Banku...owszem,taka promocja jest,ale nie w przypadku konta walutowego, tylko przy normlanym koncie zlotowkowym.

[Karol_23]

Byc moze wiekszosc z was,to wie,ale podziele sie zdobyta informacja.Otoz w przypadku konta zlotowkowego,dla ktorego wlasnie wyzej wymienona promocja ma miejsce, wyplacajac pieniadze z bankomatu za granica, dodatkowo pobierana jest prowizja przy przewalutowaniu w wysokosci 2,8% bodajze.

Prawda jest,ze nie ma zadnej innej prowizji,ktora jest normalnie chyba pobierana-natomiast prowizja za przewalutowanie istnieje.

[Pawson]

Byc moze wiekszosc z was,to wie,ale podziele sie zdobyta informacja.Otoz w przypadku konta zlotowkowego,dla ktorego wlasnie wyzej wymienona promocja ma miejsce, wyplacajac pieniadze z bankomatu za granica, dodatkowo pobierana jest prowizja przy przewalutowaniu w wysokosci 2,8% bodajze.

Prawda jest,ze nie ma zadnej innej prowizji,ktora jest normalnie chyba pobierana-natomiast prowizja za przewalutowanie istnieje.

Przy korzystaniu z konta złotówkowego prowizja wynosi 3% ew. min. 10zł. Teraz jest promocje na czas "wakacji", w której na mocy umowy banku wbk z innymi nie ma żadnych prowizji (tak przynajmniej mówiła mi pani w banku ) Przy koncie dolarowym jest podobnie. No chyba, że zostałem wprowadzony w błąd. W każdym bądź razie i tak warto założyć konto w stanach i po zakończeniu pracy w usa przesłać pieniądze na konto polskie w usd. A potem możemy się zastanawiać co dalej (wypłacać, zostawić część pieniędzy na koncie itp) ... i liczyć na wyższy kurs dolara

[psi_kus]

Zgadzam sie, ze "na wszelki wypadek" najlepsza kredytowka. Ale jesli to to rozwiazanie nie jest mozliwe, pozostaje jeszcze opcja Western Union. W Polsce rodzice ida do jednego z trzech bankow ktore maja te usluge - bz, millennium i jeszcze jaks trzeci i nadaja kaske dla Ciebie (jest jeszcze placowka WU na Chmielnej w Wawie bodajze). Ty odbierasz po jakims krotkim czasie te kaske w placowce WU w stanach. Trzeba miec dokument poswiadczajacy ze Ty to Ty, nic wiecej. Prowizja nie jest mala (cos rzedu 10%), ale jesli alternatywa jest wozenie pieniedzy "na wszelki wypadek" w te i z powrotem z ryzykiem, ze Ci je ukradna - to statystycznie wychodzi taniej ;-)

W niektorych panstwach mozna odebrac kaske na haslo, nawet nie majac dokumentu (rodzice wplacaja kaske do WU opatrujac ja haslem, dzwonia do Ciebie i mowia Ci haslo, Ty idziesz do WU, podajesz haslo i odbierasz). To opcja na wypadek, gdyby "emergency" wiazalo sie z utrata dokumentow wraz z kaska. Ale NIE JESTEM PEWNA czy w USA to dziala, bo oni po 11 wrzesnia maja swira i przepisy stanowia o tym, ze czlowieka ktory odbiera kaske trzeba zidentyfikowac, wiec nie wiem, czy sie WU z tego nie wycofalo w US, kiedys jakas kare zaplacili za lamanie tych przepisow.

Pozdrowienia

A.

[Angela ;*]

Hmm..wiesz nie wiem, ja miałam 13 lat jak pierwszy raz leciałam do USA i właśnie wiozłam 1000$ bo moi dziadkowier maja konto w Polsce i przewoziłam im tą kase bo jechalismy gdzies tam to to było na takie drobne wydatki :] Pieniądze miałam w takiej saszetce na szyji a aszetka była pod bluzką tak, że jej prawie nie było widac więc raczej nie ma możliwości, żeby Cię ktoś okradł powodzenia :*

[Kolumbus]

a mam takie pytanko:

czy jest prawnie ustalona jakaś minimalna kwota którą każdy WATowicz musi mieć przekraczając granicę USA (czy to sprawdzają to zupełnie inna sprawa ale obiła mi się o uszy kwota 475$, a co więcej, że celnik może zarządać tego w gotówce, bez tłumaczeń że mam na karcie...).  

Jak to wygląda od stron y prawnej (czyli co teoretycznie celnik może żądać)

podbijam pytanie - jak jest wymagana ilosc gotówki przy przekraczaniu granicy?