Skocz do zawartości

Podpalenie auta --> Co dalej? Prosze o pomoc!!!


aniolova

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam wszystkich! Jakis czas temu pisalam juz o mojej sprawie, ale obecnie wszystko sie bardzo skomplikowalo. Jestem zupelnie zielona w kwestii prawa amerykanskiego, dlatego prosze o jakakolwiek pomoc.

Po kolei... Nasze auto mialo awarie(nawalil kompresor klimatyzacji, powodujac straszny halas w czasie jazdy, ale auto nadal mogla jezdzic - moze to wazne) Zadzwonilismy do AAA, przyjeli zgloszenie, przyjechala laweta i zabrali auto do warsztatu. Byl piatek wieczor, auto mieli zrobic w pon rano. Niestety w czasie weekendu byl pozar na terenie warsztatu i nasze auto bardzo ucierpialo. Spalily sie 2 inne auta,a nasze sie nadpalilo. To bylo miesiac temu... Przez ten czas caly czas czekalismy na decyzje ubezpieczyciela. Teraz przyszla odpowiedz, ze to jednak bylo podpalenie, a nie wina warsztatu, wiec nie wyplaca nam ani centa. Podpalacza nie znaleziono. Co teraz robic??? Ubezpieczyciel ma nam przeslac jakis papier, ze sie zrzekamy wszelkich roszczen itd. Zdrowy rozsadek mowi, zeby tego nie podpisywac, prawda? Koszt auta nie byl porazajacy, wartosc KBB to ok. 2500-3000$ Slyszalam cos o small claim court, ale naprawde jestem zielona w tym temacie... Bardzo prosze o pomoc. Czy brac prawnika? Jakie sa koszty? Czy jest szansa na wygranie sprawy? Z gory dziekuje za wszelka pomoc! Pozdrawiam!!

Ps. Dodam, ze sprawa ma miejsce w Nevadzie.

Napisano

Mozesz skarzyc, ale bedzie to dluga droga, bo ubezpieczalnie maja etatowych dobrych prawnikow. Niestety chyba trzeba sie pogodzic. Jak nie masz pelnego ubezpieczenia, to tak niestety jest.

Mozesz skarzyc warszat prywatnie, ze nie zadbal o bezpieczenstwo i odszkodowanie z jego polisy ubezpieczeniowej warsztatu niech sciagaja.

Napisano

Ja bym bral warsztat do sadu a nie ubezpieczenie. Co mnie obchodzi ubezpieczenie warsztatu. Fakt jest taki ze warsztat byl w posiadaniu mojego auta przez weekend i ktos ten warsztat popalil razem z moim autem. Masz duze szanse wygrac z warsztatem, a wasztat nie sie bije z ich ubezpieczeniem. Small claim court nie wynmaga adwokatow wiec nie musicie miec zadnego. Ja bym nie bral adwokata tylko walil do sadu.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...