Skocz do zawartości

wczesniejsz powrot ?


enzo

Rekomendowane odpowiedzi

Chcialbym sie zapytac czy jest mozliwosc skrocenia pobytu w USA jak sie juz tam jest... sprawa wyglada tak ze mam bilet zamowiony online i tylko go musze odebrac 31 sierpnia, a ze mi sie tu nudzi jak nigdy w zyciu chcialbym skrocic pobyt. W jakie +/- koszta sie wbije probojac cos takiego i czy to wogule mozliwe ? mowa tu o powrocie o jakies 2 tygodnie wczesniej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zależy od zakresu zmian - jeśli tylko data to zmiana powinna się zamknąć w kwocie 150-200$

jeśli natomiast zaczniesz cudować (jak ja :)) - to czeka cię wydatek 350-400$ - cudowanie: inna data, inny trasa..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

enzo kazdy kto tutaj Ci wpisze kwoty to sie odnosza do Ich biletow i Ich taryf na tych biletach,,Ty mozesz miec o wiele inaczej i moze byc tak ze nie bedziesz mogl zmienic nic ,warto aby sie spytal w danej linii lotniczej i podal Im wszystkie dane Twojego biletu i bedziesz wiedzial co i jak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i tak się skończy na wizycie u agenta danej linii - próbowałem zmienić swój bilet, kupiony przez internet, telefonicznie: pani mi powiedziała że ona nie rozumie dlaczego nie ma tych informacji o które mnie prosi i sugeruje spotaknie z agentem na lotnisku

ten bilet co dostałem z biura podróży z PL był biletem wystawionym według standaryzowanego formularza IATA - a np United ma swoje własne - stąd kobieta się zagubiła :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak masz juz bilet to tam powinno byc wszystko napisane co i jak,.

"Każda taryfa lotnicza posiada pewną ilość wymogów i restrykcji określających warunki dokonywania rezerwacji i zakupu biletu lotniczego oraz opisujących zasady odbywania podróży i możliwości dokonywania w niej ewentualnych zmian."

I wlasnie od tych restrykcji zalezy czy zaplacisz i ile i czy wogole takie cos zrobisz .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a czy cena rosnie wraz ze wzrostem ilosci dni o ktore chce sie skrocic pobyt? bo 2 tyg to dosyc duzo....

czynników jest wiele - dlatego nei można jednoznacznie powiedzieć że np skrócenie pobytu o X dni zawsze kostuje X dolarów

weźmy przerysowany przykład który może to uwydatnić: kupujesz w październiku bilet z Londynu do Polski na 10 stycznia - termin ot, jak każdy inny - a że bilet kupiony parę miesięcy wstecz, bardzo tani

po paru dniach uświadamiasz sobie, jak większość mieszkańców województwa angielskiego, że tęsknisz za rodziną, w związku z tym chcesz pewnie wrócić do kraju - trochę wcześniej np na święta bożego narodzenia, typowo rodzinny okres

dzwonisz do linii lotniczej, myśląc że w październiku nie będzie tak źle z biletami na koniec grudnia (bo niby te parę dni później były tanie) - tutaj się okazuje że większość dostępnych biletów została wyprzedana i zostały same drogie

masz do wyboru: nie zmieniać, albo zmieniać

postanawiasz zmieniać, i w zależności od tego w jakich liniach, płacisz np: różnicę pomiędzy ceną biletu przedświątecznego (dajmy na to 23 grudnia) i ceny tego co już zapłaciłeś (za bilet styczniowy) - do tego dochodzi opłata za zmianę biletu

ale z drugiej strony jak masz np bilet na 10 lutego i na podobnej zasadzie zmieniasz na dwa tygodnie wcześniej - czyli na 27 stycznia - różnica w cenie biletów na te dwa terminy (zakładając że zmiany są realizowane wcześniej) - nie są aż tak duże. Czasem (rzadko, ale zdarza się) - cena biletu na termin wcześniejszy może być niższa od tego co już zapłaciłeś: bo np każdy lot jest w innym stopniu obłożony

online możesz zmienić pod warunkiem że linia lotnicza to umożliwia (najczęściej jest wymagane uczestnictwo w programie lojalnościowym, tak żeby dana rezerwacja była "podpięta" pod danego użytkownika np linie United - program Mileage Plus, linie JetBLue i program TrueBLue itp)

moim zdaniem zaoszczędzisz trochę czasu i nerwów (kosztem niestety trochę droższej zmiany) udając się do agenta linii lotniczych - jeśli nie radzisz sobie super z językiem, albo ktoś ciebie nie rozumie można po prostu napisać o co chodzi, tak żeby potem nie było że się jakąś maniane odwaliło i bilet jest nie taki jaki miał być :)

jak masz juz bilet to tam powinno byc wszystko napisane co i jak,.

"Każda taryfa lotnicza posiada pewną ilość wymogów i restrykcji określających warunki dokonywania rezerwacji i zakupu biletu lotniczego oraz opisujących zasady odbywania podróży i możliwości dokonywania w niej ewentualnych zmian."

I wlasnie od tych restrykcji zalezy czy zaplacisz i ile i czy wogole takie cos zrobisz .

co do restrykcji: na bilecie powinny być serie kilku znaków i liczb w polu o nazwie "tariff" lub coś podobnego, w zależności od rodzaju biletu

mało która linia lotnicza podaje wprost na bilecie co można a czego nie można robić - najczęściej jest to zakodowane, tak że tylko pracownik linii jest w stanie to wytłumaczyć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...