Madziarrek Napisano 21 Maja 2008 Zgłoś Napisano 21 Maja 2008 No to spoko. No niestety jeszcze raz musze przebyc te 250km i odwiedzic ambasade,trudno.Na szczescie specjalnie nie jade bo i tak na lotnisko musimy wiec nie ma problemu.No i dobrze ze mi sie nie spieszy bo wlasnie nie jade teraz i moze dobrze ze to teraz wyszlo a nie jakbym miala juz zamowiony bilet czy jeszcze gorzej jak by domacali sie na lotnisku w stanach!!no to Ankam trzymaj sie i powodzenia za wielka woda!!pozdrawiam
agari Napisano 1 Grudnia 2008 Zgłoś Napisano 1 Grudnia 2008 Witajcie, w końcu po niesamowicie długiej rozłące lecę do męża. W ambasadzie to rzeczywiście była czysta formalność, rozmowa z konsulem trwała dosłownie 2 minuty, nie chciał oglądać żadnych zdjęć, podpisałam tylko DS-a i koniec. Wizę dostałam za dwa dni:) Życzę wszystkim, którzy przechodzą przez ten proces bądź będą przechodzić, powodzenia i wytrwałości, to się w końcu kończy! A teraz zaczyna się prawdziwe życie, nareszcie.....
pat Napisano 16 Grudnia 2008 Zgłoś Napisano 16 Grudnia 2008 agari...gratulacje...jak zbaczylam ile dni zajelo ci to wszystko az mi sie slabo zrobilo!! ponad 400dni! o ludzie moj mezus dokumenty wyslal tydzien temu wiec przede mna jeszcze kupa czasu...jak mam to zniesc... chyba sprobuje w marcu o wize turystyczna...moze dadza moze nie...ale sprobuje....
tinililka Napisano 3 Stycznia 2009 Zgłoś Napisano 3 Stycznia 2009 pat i tak jestes w dobrej sytuacji bo jestes juz po slubie i czekasz ... a ja? 7 stycznia moj chlopak dopiero bedzie zdawal na obywatelstwo,potem slub i potem cala ta mieszanina z papierami ! pociesz sie ze wylecisz napewno wczesniej ode mnie pozdrowki
pat Napisano 3 Stycznia 2009 Zgłoś Napisano 3 Stycznia 2009 pat i tak jestes w dobrej sytuacji bo jestes juz po slubie i czekasz ... a ja? 7 stycznia moj chlopak dopiero bedzie zdawal na obywatelstwo,potem slub i potem cala ta mieszanina z papierami ! pociesz sie ze wylecisz napewno wczesniej ode mnie pozdrowki ale co...bedziecie sie chajtac w polandzie czy tam?
tinililka Napisano 4 Stycznia 2009 Zgłoś Napisano 4 Stycznia 2009 slub planujemy w Polsce o ile wszystko z jego egzaminem pojdzie dobrze...im blizej srody tym bardziej stres mnie zzera..a ile jeszcze przed nami ?!?! szkoda slow.
pat Napisano 4 Stycznia 2009 Zgłoś Napisano 4 Stycznia 2009 nic sie nie martw!!! bedzie dobrze )) a kiedy slub?
tinililka Napisano 4 Stycznia 2009 Zgłoś Napisano 4 Stycznia 2009 no jak pójdzie wszystko OK z obywatelstwem, to mysle ze na luty uda nam sie zorganizowac a wy kiedy mieliscie ślub?
cragnes Napisano 25 Lutego 2009 Zgłoś Napisano 25 Lutego 2009 Witam was bardzo serdecznie!!!! Przegladalam juz wczesniej to forum i mam do was kilka pytan.Chcemy sie pobrac z moim narzeczonym(on jest amerykaninem),slyszalam wczesniej ze trzeba przedlozyc wniosek do sadu o "zwolnienie od obowiazku przedstawienia dokumentu potrzebnego do zawarcia zwiazku małżeńskiego",zupelnie nie mam pojecia jak sie do tego zabrac.Mam corke z poprzedniego zwiazku(w tej chwili ona ma 3 i pol roku,nie bylam wczesniej w zwiazku malzenskim a ojciec mojego dziecka jest calkowicie pozbawiony praw do malej).Osoba z ktora wczesniej rozmawielam doradzila mi abysmy sie pobrali tutaj w Polsce,jednak i to wydaje sie nie byc takie proste.Przegladalam wczesniej rozne fora i wszedzie jest udzielana inna informacja na temat skladania dokumentu do sadu.Bardzo mila pani w sadzie powiedziala mi ze ja sama moge napisac taki wniosek bez przedlozenia zadnych dokumentow i tylko wyslac mojemu narzeczonemu do podpisania ,jednak na innym forum czytalam ze sad moze nie przyjac takiego wniosku i ze to on musi napisac taki wniosek,nie byloby problemu gdyby moj narzeczony znal jezyk polski. Chcialabym sie was zapytac jak to bylo w waszej sytuacji i czy pisalyscie same te wnioski czy moze pisali wasi mezowie,oraz czy jest koniecznosc brania prawnika do sparzadzenia takiego wniosku? Prosze poradzcie mi jak to bylo w waszej sytuacji?jesli macie jakis wzor, bylabym wdzieczna za wszelka pomoc. Pozdrawiam serdecznie Aga
violetowa Napisano 27 Lutego 2009 Zgłoś Napisano 27 Lutego 2009 Wczoraj miałam spotkanie i dostałam wizę, mogę dodać, że sprawa miała miejsce w Warszawie, a cały proces trwał około 4 miesięcy. Oprócz tego pani w ambasadzie nie zadała mi ani jednego pytania. Przysięga i podpis na aplikacji i tyle. Musze przyznać, że byłam nieco zdziwiona i przygotowana na pokazywanie tony zdjęć i korespondencji, a tu proszę nic a nic życzę powodzenia pozostałym czekającym na wizę!
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.