Skocz do zawartości

Pytanie do kogos kto ogarnia procedure H2B!


Rekomendowane odpowiedzi

może się mylę, ale z tego co sie orientowałam to wyjazd na H2B z własnym pracodawcą raczej nie jest mozliwy, przynajmniej taką odpowiedź uzyskałam od jednego biura. Spróbuj może powysyłać maile to biur, które organizują takie wyjazdy- a troszke ich jest- z zapytaniem czy możesz jechac na H2B mając swoją oferte.Jesli znajdziesz takie biuro to oni załatwią całą resztę. Powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc później...

Wiza H2B - bez tajemnic ... <_<

Pracodawca wnoskuje do urzędu imigracyjnego w USA o tymczasową wizę nieimigracyjną typu H2 dla swojego pracownika ....

Po kilku tygodniach otrzymuje petycję, którą później musi wysłać pracownikowi...

(Generalnie amerykańscy urzędnicy, jak również konsul w ambasadzie życzy sobie oryginału tego rodzaju dokumentów... Na szczęście w ambasadzie w Polsce podchodzą przychylnym okiem po przedłużeniu kopii dokumentu, przez wzgląd na trudności z dosłaniem oryginału. Poza tym to jest zbyt istotny dokument... <_<)

Uczestnik wyjazdu musi wówczas zadzwonić do ambasady w celu umówienia terminu spotkania. Przygotowuje bardzo starannie wszelkie potrzebne dokumenty, jedzie na spotkanie w ambasadzie i ...

Czeka 2 dni na odesłanie paszportu, bądź radzi się co zrobić, aby przy kolejnym spotkaniu nie odmówili mu wizy ponownie... :lol:

Ze strony uczestnika wyjazdu wygląda to banalnie, jednak dla pracodawcy proces ubiegania się o wizę typu H2 dla zagranicznych pracowników jest chorobliwie skomplikowany. ...

Naga prawda o H2B ujawniona ... :)

pozdrawiam ..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a czy jest możliwość powrotu do polski np na tydzień, czy po prostu jak się dostaje wize na H2B to to trzeba byc w usa az do końca kontraktu?

Sam osobiście wyjeżdżałem 4 krotnie poza granicę Stanu podczas pobytu w USA, beż żadnych konsekwencji ... <_<

Należy jednak pamiętać, że wiza H2B jest wizą pracowniczą. Nikt nie spodziewa się że osoba, która przyjeżdża do USA do pracy będzie wędrować dalej po świecie...

Moje wyjazdy były określone jako biznesowe na co otrzymałem dokument do okazania przy ponownym wjeździe do USA gdyby oficer imigracyjny tego sobie zażyczył...

Na szczęście mnie nikt nie zapytał o cel moich wyjazdów...

Wszystko będzie dobrze. Należy pamiętać, aby na wszelki wypadek zabezpieczyć się w taki dokument...

Jedno słowo wyjaśnienia celu Twojego wyjazdu na papierze firmowym z podpisem i pieczęcią firmy wystarczy... <_<

ps. Przypominam sobie, że miałem kilku znajomych powracajacych do Polski w ważnych sprawach rodzinnych... Nie wydaje mi się aby załatwiali papierki potwierdzające cel wyjazdu...

Uważam, iż gdyby już zdarzyła się taka sytuacja, że oficer podważyłby powód naszego podróżowania, to wystarczyłby mały support naszej firmy w postaci telefonu na lotnisko wyjaśniającego całą sprawę ... Chwila strachu i to wszystko ...

To wszystko są sytuacje extremalne, ale nie niemożliwe ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aplikować oczywiście można zawsze ...

Należy pamiętać że o H2b wnioskuje pracodawca a nie Wy ...

Warunki otrzymania miejsc na wizę H2b dla swoich pracowników są bardzo rygorystyczne.

Biorąc pod uwagę jeszcze fakt, iż pracodawca bierze za taką osobę pełną odpowiedzialność w USA, nie jest to do końca takie proste...

Pracodawca musi mieć pewność co do intencji Twojego pozostania w USA oraz zaufanie do Ciebie...

Znam przypadki przemianowania wiz J1 na H2b oraz ponownie na J1 obywateli Ameryki Południowej, jednak ich sytuacja jest nieco inna.

Ich okres wakacyjny rozpoczyna się w grudniu a kończy w lutym...

Wydaje mi się że sprawa do załatwienia z pracodawcą, jednak jeżeli pracownik wykręci numer i pozostanie w USA bez pozostawienia kontaktu, to pracodawca ponosi konsekwencje włącznie z utratą prawa do ubiegania się o pulę miejsc na przyjazd pracowników zagranicznych na wizę H2B, co może być dla pracodawcy bardzo kłopotliwe, czyt. katastrofalne...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pracodawca nie moze brac - jak to napisales - pelnej odpowiedzialnosci za pracownika w USA. Jesli pracownik ucieknie czy nie bedzie przychodzil do pracy itd. nie mozna wina za to obarczac pracodawcy, co zreszta jest logiczne. Pracodawca informuje wtedy DHS, wiza zostaje canceled i systemie imigracyjnym i ..tyle. Tak wiec konsekwencje ponosi pracownik.

Pracodawca odpowiada za warunki zatrudnienia i za stawki wyplacane pracownikom.

Pracodawca ze wzgledu na chocby koszty zwiazane z ogloszeniami czy zlozeniem petycji do USCIS jak rowniez koszty pomocy prawnika - woli zatrudnic osoby, ktore beda na tyle odpowiedzialne aby u niego pracowac i wywiazywac sie z obowiazkow. Co innego jesli ktos przyjezdza na H2B przez jakas agencje kiedy taka agencja bierze spore pieniadze za udostepnienie ci miejsca pracy i rzekoma opieke nad toba, a co innego jesli pracodawca nie bierze pieniedzy od potencjalnych pracownikow tylko sam placi za wszystko. Same oplaty to granica okolo $2,500 - $4,000 plus attorney. Jesli chcemy 10 osob z Polski i kazda z osob ma wplacic $2,000 wtedy zostanie nam na czysto okolo $10,000 - $12,000. Jesli jednak nie chcemy pobierac oplat od potencjalnych pracownikow, wtedy robimy wszystko aby ludzie, ktorzy tu wleca, naprawde chcieli pracowac, a ich praca zwroci koszty, ktore moglismy zarobic biora od nich rzekome oplaty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aplikować oczywiście można zawsze ...

Należy pamiętać że o H2b wnioskuje pracodawca a nie Wy ...

Warunki otrzymania miejsc na wizę H2b dla swoich pracowników są bardzo rygorystyczne.

Biorąc pod uwagę jeszcze fakt, iż pracodawca bierze za taką osobę pełną odpowiedzialność w USA, nie jest to do końca takie proste...

Pracodawca musi mieć pewność co do intencji Twojego pozostania w USA oraz zaufanie do Ciebie...

Znam przypadki przemianowania wiz J1 na H2b oraz ponownie na J1 obywateli Ameryki Południowej, jednak ich sytuacja jest nieco inna.

Ich okres wakacyjny rozpoczyna się w grudniu a kończy w lutym...

Wydaje mi się że sprawa do załatwienia z pracodawcą, jednak jeżeli pracownik wykręci numer i pozostanie w USA bez pozostawienia kontaktu, to pracodawca ponosi konsekwencje włącznie z utratą prawa do ubiegania się o pulę miejsc na przyjazd pracowników zagranicznych na wizę H2B, co może być dla pracodawcy bardzo kłopotliwe, czyt. katastrofalne...

dziekuje za odpowiedz. choc przyznam, ze zaskoczyl mnie jej wydzwiek... skad to zalozenie o nieczystych intencjach (uzyskanie wizy i nie wywiazanie sie z kontraktu)? co do zaufania pracodawcy wzgledem mnie, to obaw nie mam, jako ze pracowalem dla tej firmy 2 razy na wizie j-1. teraz juz jednak nie jestem studentem, stad pytanie o mozliwosc uzyskania h2b. glownie chodzi mi jednak o to jak te procedure przeprowadzic jezeli przebywam w usa, a nie w polsce - czy to ma jakies znaczenie dla urzedow wydajacych wizy? czy powienienem miec obawy o nieotrzymanie wizy, jesli wczesniej bylem 2 razy na j-1, a za drugim razem przedluzylem pobyt aplikujac o wize tursytyczna i bezposrednio po niej chce dostac h2b?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...