Skocz do zawartości

Wiza Turystyczna


Rekomendowane odpowiedzi

Witam Wszystkich :)

Zaniedługo będę starał sie o wizę turystyczną. Jestem na 2 roku studiów, nie pracuje.

Mam Pytanie do Was czytałem troche forum i wywnioskowałem, że będę musiał też udowodnić ze rodziców na takie wakacje stać żeby mi zafundować jeśli ja nie pracuje. Mam też swoje oszczędności jednak było to z pracy w Anglii w której nie dostałem umowy, ale pracowałem chwile :) wiec raczej nie warto tego mówić u konsula bo sie zacznie dopytywać wszystko. Wystarczy jak rodzice wybiorą z pracy np ostatnie 3 miesiące ile zarobili czy coś w tym stylu?

Drugie pytanie to co mam znowu wziaść zeby udowodnić ze jestem studentem bo indeks mam elektorniczny - wystarczy legitymacja? coś czytalem, że trzeba wydruk ocen też? musi to być wydrukowane i potwierdzone przez dziekanat? czy wystarczy jak ja sobie to wydrukuje w domu i pokaże tam - Pytam bo nie che żeby mnie na jakiś takich głupotach zagiął konsul, że czegoś nie mam albo coś ;)

Pozdrawiam :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witaj

wez ta legitymacje ze soba ,a co do pisma o zarobkach Twoich rodzicow to mozesz wziasc ale nie z 3 ostatnich miesiecy lecz ze zarabiaja tyle a tyle :)

to nie konto bankowe gdzie trzeba pokazac ze ma sie kase np dluzej niz 1 miesiac :)

I tak niczego nie pokazesz bez pytania oraz masz dobrze wypasc na rozmowie a nie pokazesz dokumenty i wiza w kieszeni ;) tak to nie dziala .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sly6 dzięki za odpowiedź :D

Mniej wiecej wiem jak to działa, czyli mówisz ze wystarczy legitymacja żadnych ocen nie brać?

A o tych moich oszczędnościach nic nie mówić? mam coś ponad 10k :) .

Nie che poprostu jednego słowa za dużo powiedzieć a potem sie plątać w tym co mówie bo wiadomo jak sie to skończy :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z moich doświadczeń/obserwacji wynika, że wszelkie dokumenty dotyczące funduszy pokroju bankowego/mienia (konta, oszczędności czy zaświadczenie o posiadaniu nieruchomości) są okazywane rzadziej niż sporadycznie podczas rozmowy z pracownikiem Konsulatu. Keevi n - nie obraź się, ale 10 .000 zł to około 2850 dolarów - tą kwotą na Amerykaninie wrażenia nie zrobisz - 50$ w Bostonie kosztuje przeciętny obiad z piwem w knajpce :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...