Skocz do zawartości

PHU_MONO

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    73
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Ostatnia wygrana PHU_MONO w dniu 6 Czerwca 2021

Użytkownicy przyznają PHU_MONO punkty reputacji!

Informacje o profilu

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Lokalizacja
    Lodz

Ostatnie wizyty

707 wyświetleń profilu

PHU_MONO's Achievements

25

Reputacja

  1. Wszystkich, ale tylko pracujących - tych którzy upatrzyli sobie życie na socjalu powinno odciąć się od tego i zabrać wszelką pomoc Państwową - jak się przegłodzą przez miesiąc to szybko pokochają pracę - nawet tej której się brzydzili jak sprzątanie czy serwisant ToiToi... Wtedy się zgodzę z Tobą - taki system w Polsce by się sprawdził. Zaraz poleci jakiś hejt - ale wiem co mówię, bo szukałem ostatnio pracownika gospodarczego do siebie na plac - praca lekka, ale, że prowadzę firmę w której mamy też usługi transportowe i jesteśmy podwykonawcą ToiToi więc taki pracownik musiałby czasami umyć auto które zostało zabrudzone, umyć kostkę brukową itp - a gdzie tam, ludzie patrzyli na mnie jak na Wiedźmina, a wynagrodzenie proponowane było 2x większe niż moja żona nauczycielka dostawała... Część osób się zgodziła na pracę, ale poprosiła o pracę na czarno bo nie chcieli stracić zasiłku... Dlatego już mam powoli dość tego kraju - nie w takim kraju się wychowałem i w takim nie chcę umrzeć na starość... Rozumiem Pana - tylko, że mi chodziło o osoby które z własnego wyboru wolą socjal niż trochę się zmęczyć w pracy - nie wrzucam do jednego worka osób którym podwinęła się noga, ponieważ to coś innego, ale z drugiej strony na to też są sposoby nie koniecznie robiąc zbiórki pieniędzy... Proponuję zakończyć rozmowę, ponieważ to nie jest ten temat. Jeżeli kogoś uraziłem to przepraszam, ale po prostu ja mam takie podejście do pewnych sytuacji - dla mnie każdy powinien być kowalem własnego losu, zero socjalu - przepraszam za moje podejście do "życia". Jeżeli zbytnio odbiliśmy od tematu to proszę usunąć moje posty tylko proszę mnie zostawić na forum - to jest skarbnica wiedzy dzięki której mam wiele informacji - dzięki ludziom którzy pomogli mi w trudnych zagadnieniach - dziękuję.
  2. Dobra ok zwracam honor - mój błąd... Po raz kolejny ominąłem lub przekręciłem słowo - zamiast OR czytałem cały czas AND bo tam mi pasowało do formuły zdania... Kurczę to już nie pierwszy raz... Przepraszam bo wiem, że ja dałem ciała Nawet nigdy nie czytałem tego na polskiej stronie ambasady - a mogłem wcześniej to bym nie miał w ogóle żadnych pytań... Raz jeszcze przepraszam Tylko wyrok przetłumaczę i prześlę im. Mam nadzieję, że wystarczy ten który dostałem pocztą w 2012roku czy będę usiał pobierać jakiś świeży odpis z sądu, bo teraz nic nie można nigdzie załatwić... Dobrze Pani tam napisała - OBOJE PRACOWALIŚMY... Wtedy to coś zmienia sposób patrzenia - to tak jakby dali Pani ulgę przy rocznym rozliczeniu i zwrócili nadpłacony podatek - bo jakby nie patrzeć to z Pani podatków też szły pieniądze do wspólnej puli na utrzymanie "wszystkich"... I żeby była jasność - nie bronię 500+ - wręcz przeciwnie - powinni to zlikwidować od razu, a na to miejsce dać większą kwotę wolną od podatku i ulgi podatkowe dla PRACUJĄCYCH rodziców. To o czym mówiłem, tyczyło się tych którym z pracą nie po drodze... Co do socjalu w stanach to ciekaw jestem jak taka osoba biorąca wszystko co popadnie, ma później szanse na obywatelstwo. Mnie osobiście chwalenie się tym by tylko przysparzało wstydu i zakłopotania, ponieważ całe, życie pracowałem, żeby coś mieć - odkąd tylko mogłem - po prostu nie rozumiem takich ludzi i nie będzie mi dane chyba nigdy zrozumieć.
  3. Wiesz może nie posługuję się angielskim codziennie, ale wydawało mi się, że zrozumiałem co do mnie napisali. "All documents not in English, or in the official language of the country in which the application for a visa is being made, must be accompanied by certified translations. The translation must include a statement signed by the translator that states that the translation is accurate and the translator is competent to translate. " Zawsze myślałem, że MUST BE - tzn MUSI BYĆ - a w tym zdaniu to już w ogóle... A po drugie, tak mam wyrok i muszę go przetłumaczyć - tak samo jak zaświadczenie o niekaralności.
  4. Aktualizacja: Otrzymałem właśnie e-mail z prośbą o dosłanie dokumentów do KCC. Ciekawe czy tzn. że się coś rusza czy tylko chcą mieć wszystkie dokumenty gotowe i będą oczekiwali na jakieś informację od swoich przełożonych, że "ruszają z tematem" i dopiero będą prosili na rozmowy tych którzy mają komplet dokumentów Dobra już nie marudzę - idę zanieść wszystko do tłumacza i odesłać im jak najszybciej...
  5. No to chyba muszę mieć jaja skoro chcę zostawić w Polsce firmę, dom i ułożone spokojne życie A tak serio to ma Pani / Pan rację - Ameryka to już nie jest to samo co kiedyś - ale Polska tym bardziej... Nie szkoda byłoby mi to wszystko zostawić z dnia na dzień - oczywiście za odpowiednie pieniądze bo trochę czasu i zdrowia kosztowało mnie zbudowanie "mojego małego imperium" - ale to Państwo z dnia na dzień robi wszystko, żeby tacy ludzie jak ja z żoną mieli pod górkę... Z żoną nie mamy dzieci - czyli jesteśmy najgorszym sortem, ponieważ utrzymujemy z podatków wszystkie "bąbelki" szlachty której nie chce się pracować - bo po co - z zasiłków i kolejnych plusów mają lepsze życie niż my z żoną - może nie mają jakoś więcej pieniędzy, ale mają coś czego my nie mamy czyli brak stresu - nie muszą się niczym martwić - tylko muszą wstać rano i myśleć na co wydadzą cały socjal... To nie są jakieś bajki tylko prawdziwe życie w Polsce - żona jest informatykiem, ale postanowiła, że trochę "zmienić świat" i została nauczycielem, aby dać szanse dzieciom i ich czegoś nauczyć, a dokładnie żeby wybrały przyszłościowy zawód czyli informatykę - wiadomo kasa. Proszę mi uwierzyć - milion razy słyszała z ust dzieci, że po co się uczyć jakieś matematyki, algorytmów, programowania, a nawet angielskiego skoro ich rodzice nie mają pracy, a żyje im się dobrze i mają pieniądze bo Państwo im pomaga... No nie kur*a - nie Państwo tylko ciężko pracujący Polacy ze swoich pensji i firm odprowadzają podatki, żeby taka hołota dostała swój social... Na szczęście w tym "roku szkolnym" sama poprosiła mnie, żebym jej załatwił pracę u kolegi - będzie sobie spokojnie siedziała i klepała kody - po 8 godzinach będzie wychodziła z pracy i będzie miała wolne życie - bez kartkówek sprawdzanych do północy w domu i zebrań z "socjalową szlachtą"... Ja po prostu nigdy już nie zaakceptuję systemu jaki jest w Polsce i Europie - dla mnie wszędzie powinno być tak, że jak chcesz pracować to pracujesz, a jak jesteś leń o nic Ci się nie należy (tylko karton pod mostem) - opieka zdrowotna powinna być prywatna (bo co z tego, że płacę w Polsce ZUSy itp, a i tak się leczę prywatni, ponieważ na NFZ nigdzie nie mogę się dostać)... Dobra koniec bo zaraz hejt poleci. Dziękuję za wytłumaczenie tego - miejmy nadzieję, że się sprawdzi Trzymam kciuki, abyście dobrze głosowali w wyborach na jesieni by tacy ludzie jak Miller nie mogli dalej kontynuować swojej koszmarnej ideologii zakazu imigracji - a sam pochodzi z rodziny imigrantów...
  6. Też o tym pomyślałem na początku, ponieważ czytając te rozporządzenia wydane przez Donalda, nic nie znalazłem tam, że osoby które są legalnie w USA też mają bana - więc tak jak mówisz, osoby legalnie przebywające w stanach gdy nadejdzie ich nr. to składają wniosek i sprawa załatwiona - a inni przebywający po za granicami "sorry taki mamy klimat"... No dobra, ale załóżmy drugą opcję. Jest nowy rok - po wyborach - Trump przegrywa wybory na jesieni więc Millera też nie ma - dyrektywa się kończy z dniem 31 grudnia - nie przedłużają dalej (na co liczę). Obecnie na styczeń jest wyznaczony przykładowo numer od 6000 do 9000 - czyli mój numer już był - ciekawe czy w takim przypadku przepada mój numer czy będę też brany pod uwagę i wciskany gdzieś pomiędzy obecnie procesowane numery? Ciekaw jestem... Biorąc pod uwagę to, że ludzie teraz się strasznie zes**li, ponieważ poszła fama, że w stanach nie ma pracy i z pośród tych osób które zostały wybrane, spora część zrezygnuję dobrowolnie z wyjazdu, ponieważ będzie twierdziła, że tam się nie utrzyma, a w Polsce (ogólnie w Europie) mają jakąś tam pracę i będą woleli zostać - a po drugie będą uważali, że Ameryka to już nie to co kiedyś bo się wali itp przez te zamieszki - takie typowe myślenie ludzi wpatrzonych w TV i nie mających własnego zdania oraz pojęcia czym jest propaganda...
  7. Witam Widzieliście nowy Bulletin? Podają teoretycznie numery na październik - 2500 na Europę - ciekawe czy tylko tak podają z czapy czy serio zamierzają zaprosić szczęśliwców na przesłuchania. Jeżeli coś by się ruszyło to jest szansa, że będę zaproszony na listopad ze swoim nr 46xx A tak w ogóle z innego powodu piszę. Mam pytanie do szczęśliwców którzy wygrali w DV2021 i wypełnili już wniosek DS260. Czy dostaliście jakiekolwiek potwierdzenie, że do Kentucky wpłynął Wasz wniosek? Cokolwiek... Ja wypełniłem z żoną i wysłaliśmy tydzień po wynikach loterii i do tej pory nie otrzymałem nawet maila zwrotnego z automatu - a o dosłaniu dokumentów już nie wspomnę... Widziałem, że ktoś tam kilka postów wyżej pisał, że dostał potwierdzenie, ale nie wiem na ile jest prawdziwa ta wiadomość czy to tylko przechwałki w tamtym kontekście. A może ktoś miał taką sytuację w poprzednich latach, że cisza w eterze po wysłaniu DS, a na przesłuchanie zaprosili? Byłbym wdzięczny za informację Dobranoc
  8. Ja wszędzie wpisywałem LODZKIE - oczywiście dla innego woj inne też wpisywałem Ja wpisałem tylko 48 i nr kom - myślę, że większego problemu z tym nie będzie - tzn mam nadzieję.
  9. Racja - rzeczowo, krótko i zwięźle Tak zrobię - też o tym dziś myślałem jak z żoną rozmawiałem - On to samo co Pan powiedziała - prawie to samo Jakaś w tym prawda jest, ale jakby było trzeba to trzeba wtedy próbować. Wie Pan teoretycznie mam niski numer (46xx) i byłaby rozmowa jeszcze w tym roku więc do września jakby udało mi się odwołać i by to przyklepali to jest szansa, że jeszcze jakaś karta mi zostanie. Ale wolę wierzyć, że się uda za pierwszym razem - wezmę ich na ładne niebieskie oczy - reszta już mniej ładna, ale oczy się liczą
  10. Wiem, że pewnie macie już dość tych moich pytań, ale czy dobrze uzupełniłem to o szkole? Ukończyłem technikum z maturą ale bez egzaminu technicznego - takie życie - okazało się, że do szczęścia i pieniędzy nie było mi to potrzebne Wpisałem tam, że mam maturę - to chyba wystarczy? A co do innych pytań z innego wątku o wyroku, to napisałem krótko i zwięźle: In 2012: Probation (8 months sentence suspended for 2 years). In 2015: expungement of criminal record. Jak już mówiłem - co ma być to będzie
  11. Fajnie byłoby mieć znajomych w nowym świecie A co do spotkania w ambasadzie to zamierzam ich chwycić za serce tłumacząc tą moją przeszłość, a przy okazji mówić prawdę co do przyszłości w stanach, ponieważ zamierzam też otworzyć tam firmę kiedyś i dać minimum 2 miejsca pracy - wiem, że to niewiele, ale na dzisiejsze czasy bezrobocia to zawszę coś A 5tys $ to dużo - ja w Polsce odkąd prowadzę działalność to oglądam każdą złotówkę 2x i wydaję tylko tyle ile muszę, a co mogę zrobić samemu to to robię. Mam nadzieję ze tutaj też mi się uda - chyba że walne jakąś gafę we wniosku - ale to wtedy by tylko świadczyło o mnie, że jestem lama Dzięki Iskierko i innym też
  12. Witam. Pytanie mam w sprawie szkół. Jestem po technikum. Czy mam dosłownie przetłumaczyć nazwę mojej szkoły (Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych nr 10)? Z góry dziękuję za odpowiedź.
  13. Tutaj ja nie żartowałem - zawsze za pomoc jakoś się odwdzięczam - w normalnym codziennym życiu też - nie zawsze są to pieniądze, a czasami wzajemna pomoc barterowa bo wtedy 2 strony są zadowolone Proszę się nie zdziwić jak już wyląduję po drugiej stronie Atlantyku to poproszę ładnie o adres i na pewno z Polską flaszką wpadnę
  14. Tak jak już wcześniej mówiłem - nie zamierzałem kłamać od początku w tym wniosku i nadal nie zamierzam. Jak się czyta wiele wypowiedzi tutaj i na forach na FB to ludzie mówią "nie pisz tego bo i tak nie sprawdzą" - ten prawnik wczoraj odpowiedział w prost "nie wiem jak, ale wiedzą o Tobie wszystko - o każdym przewinieniu". Słuchajcie zresztą jeżeli odpadnę przez ten wyrok to będę sobie sam winien tego bo zrobiłem kiedyś błąd - ale nie będę sobie pluł w brodę, że skłamałem i się zastanawiał co by było jakbym napisał prawdę Jutro po powrocie od klienta siadam z żoną i najpierw mój wniosek wypełniamy, a później jej - ja czytałem w przykładzie na stronie rządowej to jeżeli będą chcieli to mnie poproszą o dokumentację i wyjaśnienia w sprawie tego zatrzymania - wtedy będę miał już wszystko napisane ładnymi słowami i przetłumaczone na język angielski przez tłumacza - a później wszystko w rękach boga
  15. Panie i Panowie dziękuję Wam za odpowiedzi. To właśnie czytałem i dlatego napisałem, że mam wątpliwości co do złożenia wniosku na zaś, ponieważ tam jest wyraźnie napisane, że jak dostanę odmowę i będę miał numer sprawy. Nawet była gdzieś chyba na forum wypowiedź prawnika, że jest możliwość pozytywnego rozpatrzenia wszystkiego jeżeli proponowany wyrok jest krótszy niż 12 miesięcy, a faktyczny krótszy niż 6 miesięcy. No u mnie proponowany to 8 miesięcy, a faktycznego na szczęście nie było. Ale teraz przez ten cały kryzys mogą z nadgorliwością odrzucać wszystkie wnioski które mają choćby małe odchylenia od normy prawnej - tak mi się wydaję. Ale ja się nie zamierzam poddawać! I tak szczerze to te 5tys. $ wolałbym przeznaczyć na odwdzięczenie się Wam niż na tego prawnika bo w ciągu kilku wiadomości tutaj mam wrażenie, że Wy macie większą wiedzę niż On - a już na pewno chęć pomocy Jeszcze raz dziękuję
×
×
  • Dodaj nową pozycję...