Zycie W Chinach, Slub W Usa

[zahra]

Witam wszystkich w pierwszy dzien Chinskiego Nowego Roku

Nerwy mnie zzeraja jak mysle o calej tej biurokracji jaka mnie czeka juz za pare tygodni... Ale od poczatku.

Ja i moj narzeczony (Amerykanin) mieszkamy obecnie w Chinach, powrot do Stanow planowany jest na sierpnien - wrzesien 2008. Z tego tytulu chcemy wziac slub predzej, aby zaczac caly proces GC wczesniej i miec z glowy wszystkie papiery zanim tam w koncu dotrzemy.

Slub cywilny bierzemy za dwa tygodnie na Hawajach, gdzie sprawdzilismy nie sa wymagane jakies specjalne dokumenty poza paszportem. Licencja jeden dzien, certyfikat drugi. Super. Acha, woli scislosci ja posiadam od paru lat wize turystyczna, jestem regularnie w Stanach 1-2 w roku. (jesli ma to jakies znaczenie).

Ale do rzeczy - slub bierzemy i wracamy do Szanghaju. Stad zaczynamy caly proceder wysylania wszystkich dokumentow. Przesledzilam pare watkow na tym forum i wiem, jakie dok powinnam wysylac i gdzie. Moje pytanie jest jednak nastepujace: czy mieszkajac w Chinach jestem w stanie zatawic wszystkie papiery tutaj na miejscu? Tzn rozumiem to w ten sposob: papiery wysylam do USCIS w Chicago, ale biometrics, interview itp sa organizowane lokalnie w konsulacie amerykanskim? Poprawcie mnie jesli sie myle. Czy zmienia sie automatycznie moj status z momentem wyslania dokumentow? Czy moge podrozowac do Stanow na mojej wizie turystycznej, czy staje sie ona niewazna?

Wybaczcie za wszystkie te pytania, staram sie lepiej zrozumiec sytuacje, w ktorej sie znalazlam i efektywanie sie do tego wszystkiego zabrac Bardzo z gory dziekuje za pomoc.

Z

[sly6]

Zapytaj sie u zrodla co z ta rozmowa moze byc :

http://beijing.usembassy-china.org.cn/012407u.html

A co do wizy turystycznej to moze byc roznie i chociaz wpuszczaja takie osoby jak TY po slubie to wszystko zalezy od urzednik na lotnisku oraz czy dasz im podstawy do tego aby Cie nie wpuscili.