Skocz do zawartości

Wiza W Anglii Do Usa?


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 26
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
  • 2 tygodnie później...
Napisano

Ja dostałem 3 razy wizę w Krakowie,za 4 razem mi odmówili.W tym roku spróbowałem w Londynie i dostałem na 10 lat. Mniej więcej wygląda to wszystko podobnie. Dzwonisz (płatne chyba 1,20 za min), umawiasz sie na spotkanie, opłacasz 131 $ podając dane z karty debetowej, przesyłają ci zaproszenie na maila i to musisz wydrukować. Jeśli chodzi o daty to ja musiałem czekać 2 tygodnie na wizytę. Pzyjeżdżasz na daną godz. i po prezjściu przez security wchodzisz do budynku. Czekasz aż pojawi się twój numerek( ja czekałem ok 1 godz.),który uprzednio dostałeś przy wejściu. Jeśli jesteś Anglikiem raczej od razu dostajesz wizę,jeśli obcokrajowcem -biorą twoje dokumenty i każą ci znowu czekać na ponowne (ok 1,5 godz.)pojawienie się twojego numerka -tym razem jest to zaproszenie na interview z konsulem. Całość mi zajęła ponad 2,5 godz. O wizę ubiega się bardzo dużo murzynów, hindusów i azjatów więc zainteresowanie jest naprawdę duże.

  • 2 tygodnie później...
Napisano

Pierwsze pytanie, jak dlugo Pan jest w UK, jaka ma prace, jak dlugo pracuje, czy to pierwsza praca, pozniej kaze opowiedziec cos o tym co planujesz robuc w USA, jak dlugo zostac co zobaczyc, pozniej zapytanie o rodzine, czy znasz kogos w US. Mnie sie pytali jeszcze gdzie sie nauczylam angielskiego i gdzie konczylam studia, pozniej juz byly takie inne pytania (on juz chyba postanowil czy da mi wize) wiec pytal czy pensje dostaje na konto co miesiac czy co tydzien, rzucilam zart (bo to grudzien byl) ze dostaje miesiecznie + bonus swiateczny na ktory czekam z niecierpliwoscia :) wtedy Pan powiedzial, ze da mi wize na ten jeden wyjazd i ze jak wszystko pojdzie dobrze, wroce na czas, nie narozrabiam w US :o) to nastepnym razem porozmawiamy o wizie na dluzej ;) ogolnie bardzo sympatycznie bylo, dwie i pol godzinki i po wszystkim :D

W USA juz bylam, zobaczylam i juz wiem ze wroce :)

PS. Bylo zamieszanie na granicy, bo Pan immigration nie czail czemu nie mam wizy z Polski, wiec musialam tlumaczyc ze pracuje i mieszkam za granica, troszke sie zamieszal, bo myslal ze skoro pracuje za granica to wizy nie potrzebuje :) genialnieby bylo ale niestety to nie prawda :( dostalam przy wjezdzie na 6 miesiecy ;)

We wrzesniu wybieram sie po nastepna, chcemy leciec w Marcu.

Bede trzymala mocno kciuki, zeby Ci sie udalo.

Napisz pozniej jak poszlo :D

Pozdrawiam

Ania

Napisano

Ja akurat wizy nie potrzebuje, tylko chcialem porownac jak to bylo w Polsce z tym jak jest w innym kraju czyli UK.

  • 2 tygodnie później...
Napisano

prawie wszystko juz wiem poza jednym mianowicie chcemy z zona leciec na Floryde na wakacje + dwie corki 9 i 6 lat to czy kazdy z nas musi dzwonic osobno i zalatwiac wszystko pojedynczo czy po prostu jednym telefonem umowie wszystkich. Poza tym wiem ze konsul moze miec watpliwosci czy cala nasza rodzina moze nie pozostac w usa na dobre ale mamy tu dom w UK dobre prace i w przyszlym roku bedziemy mogli ubiegac sie o brytyjskie obywatelstwo tak wiec nie chce za wszelka cene nic kombinowac , chcieli bysmy jednak szybciej wyskoczyc do USA ... za wszelka pomoc serdeczne dzieki

Napisano

Umawiasz sie cala rodzina na spotkanie i nie musi kazdy z Was oddzielnie dzownic...

Co do samej rozmowy to wez kwit ze masz dom,ile zarabiasz,wez zaswiadczenie o stanie konta...

Napisano

dzieki to mi ulatwia sprawe, tak wiec musze sprobowac bo oczekiwanie na angielski paszport moze sie czasami przedluzyc szczegolnie w przypadku zony do jej angielski jest nijaki , a dzieci niestety nie beda mogly nam w tym pomoc a szkoda...

tak wiec dziekuje za odpowiedz

Napisano

Nie ma standardow. Ubiegalem sie i Warszawie (2 razy) i w Londynie.

W Wawie dostalem w obu przypadkach. Najpierw na rok, potem na 10 lat

W Londynie mi odmowili, a rozmowa z konsulem to jak ze stereotypowym urzedasem z Polski, co na petenta leje...

W Wawie za drugim razem, rozmowa byla na mega luzie, zahaczylismy o muzyke i Kostaryke i co warto zobaczyc.

Zatem w moim przypadku, duzo lepiej (I ZNACZNIE MNIEJ CZEKANIA) bylo w Warszawie. W Londynie to byl koszmar. Caly dzien z zycia wyjety.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...