Skocz do zawartości

Czy Bezproblemowo Moge Sciagac Dane Z Netu ?


r4mz35

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

wykroczenie to tak jak powiedziec ze przeszedles na czerwonym swietle,

I w Polsce i w USA jest to przestepstwo a nie wykroczenie, swoja droga prawie nie scigalne w Polsce, (chociaz znane sa przypadki tych 'spektakularnych' akcji policji) co do USA to nie spotkalem przypadku wsrod osob ktore znam, zeby problem mialy kiedykolwiek :-) wiec pewnie jak sie uda :)

Napisano
I w Polsce i w USA jest to przestepstwo a nie wykroczenie,

Mało kto o tym wie, ale według obowiązującego prawa w Polsce ściąganie muzyki czy filmów nie jest przestępstwem, przestępstwem jest ich udostępnianie do ściągnięcia.

Natomiast ściąganie (jak i udostępnianie) pirackiego oprogramowania jest już przestępstwem.

Pozdrawiam

Napisano

Raczej możesz spać spokojnie o ile nie ściągasz drogich programów użytkowych znanych firm (Adobe Photoshop, Microsoft Office etc.) - ściąganie tego typu programów jest bardziej monitorowane.

Przy okazji - jak coś ściągasz to ślad tego zostaje w wielu miejscach praktycznie na zawsze, za 5 lat ktoś może przyjść i wyciągnąć Ci to ściąganie (tak przynajmniej jest w PL).

Ja tworzę aplikację użytkową - komercyjną, i w biznesplanie ująłem przewidywania na ile zostanie ona "zpiracona" - czyli ukradziona (przewiduję że na jedną legalną kopię będą 4 nielegalne) i przez to będę ją musiał sprzedawać drożej... dzięki Wam - złodziejom :)

Są też dobre strony - piracenie to trochę reklama i czym więcej ludzi wie o produkcie tym lepiej, ale moim zdaniem minusy (dla kogoś kto jest producentem) przeważają nad plusami.

Napisano
Mało kto o tym wie, ale według obowiązującego prawa w Polsce ściąganie muzyki czy filmów nie jest przestępstwem, przestępstwem jest ich udostępnianie do ściągnięcia.
Natomiast ściąganie (jak i udostępnianie) pirackiego oprogramowania jest już przestępstwem.

Pozdrawiam


to chyba mowimy o dwoch roznych Polskach :-)
radze poczytac ustawe o ochronie praw autorskich pomimo tego ze ma ona sporo lat dosc dokladnie opisuje co to jest tzw. 'uzytek wlasny (dozwolony)'
i nigdzie tam nie jest napisane ze posiadanie "utworow" bez licencji lub prawa do ich posiadania lub udostepniania jest dozwolone :-)
Napisano

sciagnij sobie emule albo bear share i ssij bracie ;P

sly6: moj kumpel tez dostal list od time warner. napisali, ze wiedza, ze on sciaga nielegalnie muzyke, filmy etc. i ze jak nie przestanie to mu odetna net... albo cos innego :)

Napisano

to chyba mowimy o dwoch roznych Polskach :-)

radze poczytac ustawe o ochronie praw autorskich pomimo tego ze ma ona sporo lat dosc dokladnie opisuje co to jest tzw. 'uzytek wlasny (dozwolony)'

i nigdzie tam nie jest napisane ze posiadanie "utworow" bez licencji lub prawa do ich posiadania lub udostepniania jest dozwolone :-)

Tu akurat kolega david7211 ma racje.

Naprawde warto zapoznac sie z tymi artykulami (wiele wyjasniaja i warto co nieco o temacie wiedziec):

http://dobreprogramy.pl/index.php?dz=8&amp...ciaganie+plikow?

http://dobreprogramy.pl/index.php?dz=8&amp...+dyskusji+cz.+1

http://dobreprogramy.pl/index.php?dz=8&amp...+dyskusji+cz.+2

http://dobreprogramy.pl/index.php?dz=8&amp...eci++odpowiedzi

Dodam jeszcze od siebie - ze szukalem takich informacji przez dluzszy czas i powyzsze stanowisko to opinia wiekszosci prawnikow, nie spotkalem sie z inna interpretacja prawa.

Niedawno poinstruowalem rodzine - zakaz sciagania nielegalnego oprogramowania, filmow i mp3 z Internetu.

Z pirackiego oprogramowania moj Tata przestawil sie na 100% legalne (troche freeware, ale przewaznie komercyjne, po prostu zaplacilismy w koncu).

Ja w sporej czesci uzywam oryginalow (ale nie w 100%), nie pozbylem sie jednak zadnych filmow czy mp3 - przynajmniej nie usprawiedliwiam tego wysokimi cenami, itp. - przyznaje sie do zlodziejstwa.

EDYCJA:

Kolejny artykul na ten temat, ale z innego zrodla - http://www.rp.pl/artykul/164821.html

  • 2 tygodnie później...
Napisano

to chyba mowimy o dwoch roznych Polskach :-)

Czytałem ustawę o prawach autorskich wiele razy, nie jestem prawnikiem z wykształcenia, dlatego też posiłkuje się interpracją osób z prawem związanych, i posiadajacych jakieś doświadczenie. Polska ustawa nie nadąża za zmianami jakie zachodzą w świecie "rzeczywistym" i do póki nie zostanie zmieniona ściąganie z Internetu będzie bezkarne (może nie dosłownie legalne, ale bezkarne).

Jako dowód przytoczę parę wypowiedzi prawników:

Rzeczpospolita, 07-04-2008, http://www.rp.pl/artykul/117093.html

"Zmieńmy temat. Od lat trwa w Polsce spór, czy ściąganie MP3 z sieci mieści się w granicach dozwolonego użytku. Oczywiste jest, że nie wolno umieszczać plików w sieci, bo to oznacza nielegalne rozpowszechnianie. Czy jednak, ściągając plik – też łamię prawo?

Nie, jeśli rzeczywiście jedynie pobiera pan plik. Korzystanie z utworów muzycznych, w tym również rozpowszechnianych w Internecie, objęte jest dozwolonym użytkiem osobistym. Co do zasady wolno więc pobierać te utwory z sieci bez konieczności uzyskania odrębnej zgody uprawnionego czy zapłaty wynagrodzenia. Sytuacja komplikuje się jednak w wypadku plików MP3 pobieranych z sieci peer-to-peer. W zdecydowanej większości, ściągając plik z tego typu sieci, użytkownik automatycznie udostępnia go innym, a to oznacza rozpowszechnianie, na co już prawo nie zezwala."

Rzeczpospolita, 27-01-2007, http://www.rp.pl/artykul/57666.html

"Niektórzy prawnicy mają jednak wątpliwości, czy samo kopiowanie utworów, tylko do celów prywatnych, podlega jakiejkolwiek odpowiedzialności. Piotr Waglowski, członek Rady Informatyzacji i autor serwisu VaGla.pl Prawo i Internet, odwołuje się do art. 23 prawa autorskiego. -Pozwala on bez zezwolenia twórcy nieodpłatnie korzystać z utworu w zakresie użytku osobistego. Innymi słowy, jeśli znajduję plik MP3 w sieci, to mam prawo go skopiować na własny dysk i słuchać w domowym zaciszu"

Sławek Wikariak, Rzeczpospolita

"Przecież i jeden i drugi plik (udostępniany i pobierany - moje przypomnienie) wygląda dokładnie tak samo. Prawo autorskie w art. 23 pozwala korzystać bez zezwolenia twórcy z utworów już rozpowszechnionych. Nie mówi przy tym nic o tym, czy utwory te rozpowszechniono legalnie czy też nie. Dopóki przepis ten istnieje, dopóty Internauci będą mogli zgodnie z prawem ściągać muzykę i filmy z sieci. Nie należy tego oczywiście mylić z rozpowszechnianiem"

Także dopóki prawo autorski nie zostanie doprecyzowane można pobierać z sieci mp3 i filmy do woli. Czy jest to etyczne? Niech każdy z nas się sam zastanowi.

Jako dowód, dodam, że do końca 2007 roku prakuratura i policja w Polsce nie postawiła ani jednej osobie zarzutu o ściaganie mp3 lub filmów z sieci (zawsze było udostępnianie). Takie działania nie wyczerpuje wszystkich znamion przestępstwa, więc nie jest ścigane.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...