ola27 Posted July 18, 2008 Report Share Posted July 18, 2008 witam, niedlugo wychodze za maz w usa, mam pytanie jesli chodzi o przyjazd mamy, mama bedzie sie starac o wize turyst, chce przyjechac na tydzien. Czy lepiej wyslac jej dokumenty zaswiadzczajace ze corka wychodzi za maz i mama jedzie tylko na slub ? Czy lepiej po prostu powiedziec ze mama przyjezdza mnie odwiedzic i tyle? Jak latwiej bedzie mamie wize dostac? (nigdy w usa nie byla i nigdy o wize sie nie starala). Ja jestem tu od roku, na wizie studenckiej (status zmieniony z turystycznej) - Czy to moze zaszkodzic mamie w dostaniu teraz wizy albo mi gdybym kiedys starala sie o GC? Link to comment Share on other sites More sharing options...
sly6 Posted July 18, 2008 Report Share Posted July 18, 2008 Nie ma zlotego srodka na to co lepiej powiedziec bo to zalezy co Twoja mame trzyma w Polsce oraz jak wypadnie na samej rozmowie,wazne jest to aby byla naturalna oraz tez nie klamala bo to moze zle sie skonczyc. Tobie Ona nie zaszkodzi jak sama sobie nie zaszkodzisz i np wyjdzie ze ten slub jest na papiery lub tez wyjda inne sprawy na rozmowie w sprawie GC., Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agula Posted July 18, 2008 Report Share Posted July 18, 2008 Lepiej powiedziec, ze odwiedzic. Choc i tak nie zdziwilabym sie jakby mama miala problemy przez to ze zmienilas status. Ale probowac warto. Jednak na pewno niech nie wspomina, ze na slub corki jedzie. Przynajmniej takie moje zdanie jest. Link to comment Share on other sites More sharing options...
gal Posted July 18, 2008 Report Share Posted July 18, 2008 dodam dokladnie to co porzednicy plus jesli zlapia mame na klamstwie powiedzmy ze przy rozmowie cos naplacze to koniec z wiza Osobiscie mysle ze lepiej aby miala potwierdzenie ze na slub corki i tak powinna mowic Link to comment Share on other sites More sharing options...
ola27 Posted July 18, 2008 Author Report Share Posted July 18, 2008 ok, dzieki, nadal nic nie wiem, jedna osoba pisze zeby mowila druga zeby nie:) mama nie zamerza klamac, bo i po co, trzyma ja w polsce wszystko - praca i cala rodzina, chce przyjechac tu na tydzien. ps. Agula, a znasz przypadki ze taka informacja mogla zaszkodzic? Link to comment Share on other sites More sharing options...
sly6 Posted July 18, 2008 Report Share Posted July 18, 2008 ola27 a Ty chyba lepiej znasz mame prawda?a do tego chcesz aby sie derwowala pod czas rozmowy z Konsulem,jesli nie to juz znasz odpowiedz na swoje pytanie. Link to comment Share on other sites More sharing options...
ola27 Posted July 18, 2008 Author Report Share Posted July 18, 2008 przepraszam, ale nie rozumiem. Co ma znajomosc mamy do tego? pytam generalnie, moze ktos zna przypadek ze taka informacja zaszkodzila/pomogla ot tyle i nie wiem czemu mama ma sie denerwowac, w ktorym niby przypadku? Link to comment Share on other sites More sharing options...
sly6 Posted July 18, 2008 Report Share Posted July 18, 2008 czego nie rozumiesz? jesli ja np napisze Ci aby Twoja mama powiedziala nie prawde a Ona nie bedze mogla klamac to czy to bedzie w porzadku?raczej nie poniewaz ja nie znam Twojej mamy i nie wiem jak Ona sie zachowuje kiedy musi zataic pewne sprawy lub tez jak reaguje na stres lub tez czy moze wyjsc z pewnych pytan obronna reka . Dobrze przeczytaj swoje 1 pytania i bedziesz wiedziec o czym ja pisze (czy ma powiedziec ze leci do mnie w odwiedziny czy tez na slub) A co do tych przypadkow to bywaja takie ze Konsul nie wierzy np takiej mamie bo jesli Corka zrobila tak to czemu jej mama tak ma nie zrobic lub tez moze sobie zmienic status wizy,pozostac dluzej tak jak Corka.Nie sa to czeste przypadki ale na to trzeba zwrocic uwage . Link to comment Share on other sites More sharing options...
rybka Posted July 18, 2008 Report Share Posted July 18, 2008 Ale mieszacie dziewczynie w glowie. Skoro wyjechalas na turystycznej i zmienilas ja na studencka a teraz chcesz wyjsc za maz to dla konsula jest sygnal, ze robisz wszystko zeby zostac w Stanach. Moja rada jest taka: mama mowi, ze leci do corki w odwiedziny na tydzien czy dwa i nie wdawac sie w szczegoly, ze slub, bo to mu sie napewno nie spodoba. Moim zdaniem jedynie jak ktos wylecial na narzeczenskiej to moga leciec do niego ludzie i mowic, ze na slub, bo to zrobil legalnie. Link to comment Share on other sites More sharing options...
neith Posted July 20, 2008 Report Share Posted July 20, 2008 Zgadzam się z rybką. Mama zdecyzowanie nie powinna się chwalić informacją, ze córka wychodzi za mąż na statusie studenta (nie wizie studenckiej), i to po zmianie z wizy turystycznej. To nie jest preferowany przez USA sposób załatwiania sobie pobytu. Ja z tego właśnie względu nie zaprosiłam nikogo z rodziny na ślub, bo wiem, że to tylko utrudniłoby rodzinie dostanie wiz turystycznych. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Archived
This topic is now archived and is closed to further replies.