Skocz do zawartości

United


Rekomendowane odpowiedzi

Polecę z Pyrzowic lub Warszawy. Przesiadkę wolałabym mieć np. w Niemczech. Lecę do Chicago lub do Cleveland. Lot w grudniu 2008. :)

Mam już wizy i szukam tanich biletów. Dowiedziałam się, że im bliżej wylotu tym droższe bilety, nawet dwukrotnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też leciałem LOTem i United.Z biletami miałem wszystko ok. United leciał na wewnętrznym połączeniu w USA . Obsługa -tragedia i wszystko płatne.

Dlatego też możesz mieć niską cene -równa się to z jakością obsługi i przelotu.

Ja teraz wybieram Lufthanse i SASa ---- z daleka od Lotu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odzew. Wybrałam Lufthansę, bilety znacząco tańsze niż lotu. I nikt nie sugerował mi, że z miejscami już teraz jest kłopot i najlepiej to już kupić. Owszem, wiem, że im bliżej lotu tym wyższe koszty. Pan w Lufthansie wyszukał mi najniższe koszty adekwatne do daty wylotu i powrotu. Mnie znajomi próbowali namówić na LOT, bo " tam jest wódka za free i ile się chce ", ale czy to jest argument?? Całkiem dobra reklama dla LOTu i dobry sposób na zdobycie klienta :)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mialem podobnie, moj bilet zaginal w systemie, :-) a przeciez mialem go na papierze ;-)

spedzilem w USA ekstra tydzien ;-)

Nie ma czegos takiego jak zaginiecie w systemie. Linie lotnicze sprzedaja wiecej biletow na dany lot niz maja miejsc i jak akurat sie zdarzy, ze wszyscy sie zglosza to tromba. Na kogos pada, ze nie poleci wybranym przez siebie lotem. I teraz wszystko w naszych rekach czy potrafimy sie awanturowac czy nie.

Zapewne jakbys mocno postawil na swoim polecialbys do domu tym samolotem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...
Mnie znajomi próbowali namówić na LOT, bo " tam jest wódka za free i ile się chce ", ale czy to jest argument?? Całkiem dobra reklama dla LOTu i dobry sposób na zdobycie klienta :)))

W Lufthansie tez jest za free i ile sie chce ;)

Ja lecialem z Austriakiem z Grazu (byl w moim wieku) i saczylismy sobie przez caly lot napoje procentowe - nie wiem dlaczego w polowie lotu przez ocean slyszalem komunikat 'please avoid excesive drinking' :)

Ale to pewnie nie o nas chodzilo.

Pozdro,

Tom

ps. ja tez spedzilem dodatkowe 18 godzin w USA przez opozniony lot linii United. Mimo to, raczej obwinialbym tutaj lotnisko w Chicago - cos jak u nas na Okeciu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...