Skocz do zawartości

Ucieczka Z Programu Au-pair


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam!

Ja w zeszlym roku bylam Au Pair i po 3 miesiacach porzucilam program,oczywiscie zawiadamiajac o tym host family no i agencje takze.Zabezpieczylam sie bo wiem ze w chwili opuszczenia programu wiza J1 jest jeszcze wazna 30 dni(tak poinformowala mnie moja agencja) i przed opuszczeniem rodziny zlozylam u prawnika o zmiane statusu(oczywiscie wiza turystyczna).Po opuszczeniu programu Au Pair moja agencja Au Pair w USA nadal nie wiedziala o tym ze jestem poza programem,co najsmieszniejesze nadal otrzymuje wiadomosci o spotkaniach Au Pair w USA od mojej koordynatorki(jestem juz w Polsce!!).Wiem na pewno ze agencja Au Pair w USA w moim przypadku nawet nie wiedziala o moim przypadku ze porzucilam program.Decyzje do kiedy urzad imigracyjny przyznal mi wize turystyczna dostalam dopiero kiedy bylam juz w Polsce,czyli w USA bylam legalnie.Wiem na pewno ze jak sie opuszcza USA to nikt nie sprawdza Twojego statusu mimo ze jestes nielegalnie,tylko ze roznica jest taka ze bedac nielegalnie w USA nie masz prawa powrotu przez ladnych pare lat!!Rowniez planuje wycieczki do USA i takze obawiam sie czy dostane wize ale mysle ze jesli u nich w papierach wszystko bylo legalne to moze nie bedzie wiekszych problemow ale nie jestem tego pewna,wiec jesli ktos mial juz taka sytuacje to prosze piszcie...

  • 5 miesięcy później...

Napisano

ja zrezygnowalam z programu i potem dostalam wize na 10 lat, takze nie martwcie sie.

Jestem pewna ze kazdego dnia z programu zwiewa mnostwo dziewczyn i za duzo roboty by mieli ze zglaszaniem tego wszystkiego.

Jestem teraz w USA i wszytsko jest oki :)

Napisano

a komus dasz w 100% pewnosc ze kogos nie zglosili,ze dostanie wize?a no nie dasz

Tobie sie udalo a ktos moze miec same problemy...

  • 7 lat później...
Napisano

Witam,

temat trochę przycichł...a tymczasem dla mnie stał się mega ważny. W 2010 zaczęłam swoją "przygodę" jako aupair...po kilku tygodniach wykorzystywania przez rodzinę i braku zainteresowania agencji sprawą zrezygnowałam, uprzedziłam hostów, pokrzyczeli ale zaakceptowali i po kilkunastu dniach skończyło się moje bycie aupairką. Wylądowałam w NY,gdzie pod swój dach przygarnęli mnie przyjaciele, bardzo mi pomogli i przekonali,żebym została -prawnik,który im doradzał uznał,że skoro mam tą wizę ważną do sierpnia 2011,to jest tyle ważna...więc uspokojona,że to w pełni legalne zostałam do czerwca 2011....chwilę przed powrotem do Pl w sumie z ciekawości wybrałam się do urzędu z pytaniem czy mogę wyrobić ssn,a tam mówią mi,że sponsor nawet nie wie ,że jestem w kraju.....tak mniej więcej i w skrócie wygląda sytuacja, wnioskuję ,że zgłosili moją rezygnację....a czytając inne posty doszłam do wniosku,że ten mój pobyt też legalny wcale nie był:( i tu zaczyna się problem, minęło te 5 lat i chciałabym starać się o wizę turystyczną,ale mocno się obawiam czy w ogóle mam szanse?...Jak myślicie?

Napisano

to zależy czy zaczniesz ściemniać czy tez powiesz jak było i pokażesz ze wiesz co się stało. Będzie istotne po co lecisz,do kogo i co Cię trzyma w Polsce.

 

Napisano

Chciałabym polecieć na miesiąc odwiedzić znajomych i pozwiedzać, w Polsce mam całą rodzinę, pracę....kurczę, gdybym wtedy wiedziała,że to jednak nielegalny pobyt to wróciłabym,. głupio tak zamknąć sobie drogę przez niewiedzę!Sly a to nie jest tak,że za przesiedzenie tych kilku miesięcy nielegalnie będę miała zakaz na kilka lat?Bo często słyszę o zakazach na 10 lat i tak się zastanawiam czy to aby mnie nie dotyczy..czytałam kiedyś taki artykuł (bodajże w nd)gdzie nawet jakoś to segregowali:długość nielegalnego pobytu przekładała się na lata zakazu np 3 albo te 10, nie orientujesz się czy to może prawda czy raczej między bajki włożyć te rewelacje?Kurczę, obawiam się też mocno dopytywania o tę historię z aupair...nie to, żebym chciała ściemniać,ale boję się,że zestresuję się mocno tym i nie będę przez to wiarygodna...a na dodatek poniekąd przyznam się, że już raz byłam USA nielegalnie....kurcze,jak to napisałam,to nawet wygląda to gorzej niż  kiedy tylko  było w myślach...

Napisano

czytasz i ... Pewne zakazy są na pobyty turystyczne co nie znaczy że u Ciebie bylo ok. Wtedy nie wiedziałaś a teraz wiesz i czym mniej będzie ściemniania tym lepiej dla Ciebie. A zakaz jest .. Pol roku do 1 roku nielegalnego pobytu to masz 3 lata. Od 1 roku wzwyż jest na 10 lat.

teraz zobacz ze jedną bronią jest mówienie prawdy i czasami inna osoba widzi ze rozumiesz to i daje Ci szanse. Jak zaczniesz kłamać to znasz odpowiedź. Może tak być ze teraz wizy nie będzie za to nie zamkniesz sobie drogi do USA w późniejszym czasie.

 

Napisano

sly6 stara sie byc mily, ale skoro ucieklas z programu i potem siedzialas nielegalnie to watpie, zebys dostala wize. Twoj nieznajomosc prawa nie usprawiedliwia twojego nie legalnego pobytu. :)

Napisano

i co może być źle zrozumiane ze ktoś coś mówił. Ty za to ponosisz odpowiedzialność i weź ja w rozmowie na siebie. Jak trafisz dobrze to wszystko jest możliwe a jak nie to nie będzie zakazu za np kłamstwa.

teraz dokonaj wyboru co i jak powiesz.

Napisano

Sly dzięki za odpowiedzi i rady! Zastanowię się czy w ogóle składać wniosek, ale dziękuję Ci, na pewno jeżeli dojdzie do rozmowy z konsulem,to przynajmniej będę do niej przygotowana...pozdrawiam!

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...