karito84 Posted October 20, 2008 Report Posted October 20, 2008 Ale to wspaniałe uczucie udało się!!!!! ...i w dodatku wcale nie było źle, a wręcz przeciwnie- bardzo bardzo sympatycznie!! Wizytę miałam w Warszawie. Nie jestem już studentką, ukończyłam studia w maju tego roku, obecnie pracuje od niecałych dwóch miesięcy. Moja sytuacja jest trochę specyficzna bo mam narzeczonego Amerykanina i chciałam pojechać odwiedzić go na pare miesięcy. Jesteśmy w trakcie załatwiania dla mnie wizy K1 tzw. fiancee visa. Wszystko to napisałam we wniosku. Miałam oczywiście wątpliwości czy zostanę potraktowana za osobę wiarygodną. Przemiły konsul nie zapytał mnie ani o to czym się zajmuję, ani o to co porabia mój narzeczony. Jedynie na jak długo chciałabym polecieć do USA. Gdy powiedziałam ze na 6 miesięcy, okazało się, że dostanę wizę nawet na 1 rok. Potem już tylko życzył mi bezpiecznej podróży i wspaniałych holiday z narzeczonym!!! Nie jest więc tak strasznie!!! jeżeli nie macie nic do ukrycia, a we wnioskach piszecie prawdę, jesteście pozytywnie nastawieni to moim zdaniem musi się udać, na pewno dostaniecie swoje wymarzone wizy )) Pozdrowionka i powodzenia
sly6 Posted October 20, 2008 Report Posted October 20, 2008 Dostalas promese wizowa wazna na 1 rok i teraz nie wiadomo czy 1 czy wielokrotnego przekroczenia granicy.. Na granicy dostaniesz wlasciwa wize pobytowa i wtedy bedziesz wiedziec ile mozesz zostac legalnie. Teraz juz widzisz ze te pogloski sa tylko pogloskami bo moglas sie starac o wize turystyczna .Tobie sie udalo wize otrzymac a sa takie osoby co nie dostaly .. milych wrazen zycze w USA.
bakus_knp Posted October 20, 2008 Report Posted October 20, 2008 dlatego uwazam, ze trzeba sciamniac ja sciemnialem jak cholera i sie w ogole nie polapal :-)
sly6 Posted October 20, 2008 Report Posted October 20, 2008 Tzn ze masz dume za to?to gratuluje teraz tak zrob na granicy i pamietaj ze jak tam sie polapia to wtedy bedzie po wizie oraz tez USA na wiele czasu.
Recommended Posts
Archived
This topic is now archived and is closed to further replies.