milka83 Napisano 2 Grudnia 2008 Zgłoś Napisano 2 Grudnia 2008 Zwracam sie do forumowiczow z krotkim pytaniem. W wakacje 2007 poznalam studentke, ktora przyjechala na WaT (z Bulgarii). W czasie pobytu zakochala sie w chlopaku z Australii, ktory tutaj przebywa i postanowila zostac miesiac lub dwa dluzej, zeby z nim byc . Sprawy potoczyly sie niespodziewanie dla niej, bo najpierw miala dosc powazny wypadek, pozniej kilka zwiazanych z tym zabiegow i tak sie zlozylo ze jest juz ponad rok nielegalnie. Nielegalny pobyt staje sie dla niej bardzo uciazliwy (brak ubezpieczenia, pracy, rodziny itp.) i dlatego chcialaby przed Swietami wrocic do domu. Bardzo sie obawia odprawy na lotnisku i konsekwencji zwiazanych z nielegalnym pobytem. Dodatkowo ciezko jej, bo bedzie musiala zostawic chlopaka. Moje pytanie: czy groza jej jakies szczegolne nieprzyjemnosci ("przesluchania"/przeszukiwania) na lotnisku? Czy wiecie moze czy obywatel Australii moze cos zrobic, zeby ja tutaj legalnie zatrzymac (on ma wize pracownicza, z tego co rozumiem to na zasadzie h1b, ale pewna nie jestem)? Dodam, ze ona nie podjela zadnej pracy w czasie nielegalnego pobytu (nie wiem czy to ma jakies znaczenie w jej sprawie). Z gory dziekuje za Wasz czas i odpowiedzi.
FUGAZI Napisano 2 Grudnia 2008 Zgłoś Napisano 2 Grudnia 2008 1. Co jej mialoby grozic skoro sama wyjezdza? Przesiedziala rok wize i mieliby ja jeszcze zatrzymywac? 2. Kolega Australijczyk moze jej tyle pomoc co kolezanka Polka.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.