Skocz do zawartości

Zgubiłem Social Security Card - Co W Związku Z Tym?


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Wydaje mi się,że jeżeli trudniej zweryfikować ID to tym bardziej dla banku taka osoba jest podejrzana, tym bardziej teraz w erze kryzysu finansowego. Mam na myśli bazę danych ludzi wjeżdżających i wyjeżdżających z USA. Tutaj oczywiście nawiązuje już do ewentualnej rozprawy sądowej, którą musiałbym wszcząć jeżeli okazałoby się,że ktoś na mnie kredyt wziął, a fakt,że wyjechałem z USA jest argumentem koronnym, już nie mówię,że jeżeli ktoś wyrobi kartę kredytową online to można dojść do IP komputera. Oczywiście Fugazi masz 100% racji, nie polemizuję z Tobą, próbuję się pocieszać "jakoś":). Tym bardziej,że siedzę jak na szpilkach bo konsulat jest od jutra otwarty i czekam z niecierpliwością.

  • Odpowiedzi 21
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano

Już ci ludzie napisali, co robić, a ty ciągle mowisz że nie bo to bo tamto - prawda jest taka ze tylko zapraszasz kłopoty.

Napisano

z tymi adresami IP i mozliwoscia zlapania kogos kto wyrobil na Twoje nazwisko karte kredytowa nie jest tak kolorowo, nie obraz sie ale chyba za duzo sie naogladales filmow amerykanskich :-)

Napisano

Nie raz, nie dwa, nawet policja polska łapała gości przez IP, więc akurat tego typu weryfikacja danych jest praktykowana przez policję, tym bardziej, jeżeli ktoś dokonałby rejestracji karty kredytowej w USA, a ja już dawno na terenie USA nie jestem i nie będę bo byłem tam jako student na wizie J-1.

Magnum: Nie wiesz,co aktualnie z tym robię, więc bardzo Cię proszę wstrzymaj się z takimi komentarzami bo to,że z kimś na FORUM, wymieniam poglądy,pytam nie oznacza,że do rad ludzi się nie stosuję.W gwoli ścisłości i dla informacji(może Ci ulży) telefon zarówno do konsulatu, jak i ambasady nie pomógł ba, urzędnicy tam pracujący zdziwieni byli,że jako nieobywatel w ogóle miałem tą kartę i bądź tu mądry skoro na stronie Social Security Administration wyraźnie jest napisane,że to do nich mam się zwracać jako Polak.

Napisano
Możesz mieć 100 koronnych argumentów - odkręcenie takiego numeru trwa nieraz całe lata.

Tym bardziej jeżeli to nie zostało nigdzie zgłoszone, bo na jakiej podstawie ktos mialby uwierzyc, ze delikwent po prostu nie sprzedal swiadomie swojej SSC wiedzac, ze opuszcza US na dlugo? Lub nawet bierze w tym udzial bedac na terenie obcego kraju i myslac, ze to jest wystarczajace alibi?

Dobrze, ze zaczales juz dzialac w tym kierunku, ale dorzuce jeszcze swoje 3 centy, moze komus innemu sie to przyda, kto jest lub bedzie w podobnej sytuacji. W takim wypadku zawsze najlepiej zakladac najgorsza wersje, czyli jezeli nie jestes pewien, ze karta zostala na 100% zniszczona (np. wyprana) to powinines zalozyc, ze ma ja ktos kto wie jak ja wykorzystac i ma do tego mozliwosci.

Problemem jest nie jedna czy dwie karty kredytowe ze smiesznym limitem, problemem jest kradziez tozsamosci bo wtedy sky is the limit- konta bankowe, karty kredytowe a co za tym idzie wypozyczalnie samochodow, sprzetu budowlanego, itp., wszelkiego rodzaju drobne kredyty konsumpcyjne, samochody na kredyt etc. Samo otwarcie jednego konta czekowego o co -majac SSC i jakis inny dokument udajacy govID- nie jest trudno, moze wystarczyc do wyrobienia wielotysiecznego dlugu. Takich przykladow mozna mnozyc setki.

Napisano
Nie raz, nie dwa, nawet policja polska łapała gości przez IP, więc akurat tego typu weryfikacja danych jest praktykowana

musze jednak dokladniej Ci sprecyzowac, powiedzmy ze ten ktos kto ukradl Ci tozsamosc zalozyl sobie konto kredytowe korzystajac z komputera w bibliotece albo w jednej z wielu kawiarenek internetowych, juz pomijam to ze norma w USA jest to ze przy polaczeniach DSL IP jest zmienne i chyba nie myslisz ze jak nagle na Twoje konto ktos zaciagnie karty kredytowe to policja nie ma nic lepszego do roboty tylko szukac takiego delikwenta ;-)

@Jackie: nie moglas tego lepiej ujac ;-)

Napisano

Dla informacji, może komuś się przyda, dzwoniłem również do SSA i powiedzieli mi,że jako nieobywatel tego typu sprawy muszę załatwić z Ambasadą USA w Polsce, podczas gdy dzwoniłem do Ambasady powiedziano mi,że oni obsługują tylko amerykańskich obywateli(emerytów i rencistów)^^ i kto tu ma rację? Myślę,że SSA,ale co mogę zrobić skoro ambasada mi odmawia pomocy...Bez komentarza

Napisano

Ostateczna wersja Ambasady USA w Polsce jest taka.Moja Social Security Card posiadała ważność jedynie w trakcie obowiązywania wizy J-1( więc wzięcie na mnie kredytów itp.itd, jest, jak zapewniala mnie Pani w ambasadzie, niemozliwe.) , teraz jako nieobywatel przysługuje mi jedynie prawo do poznania numeru SSN.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...