mi2uor Napisano 11 Stycznia 2009 Zgłoś Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2009 Witam serdecznie... Znalazlem kilka podobnych tematow i znam przypadki kilku rodzin z mojego otoczenia mimo to zapytam co o tym sadzicie... Jestem rezydentem i pobralismy sie z zona po wylosowaniu przeze mnie GC. Mamy 2 dzieci, ale nie jestem ojcem pierwszego z nich. Moja zona ma jednak calkowita wladze rodzicielska... Nigdy nie aplikowalem o wizy imigracyjne dla rodziny. Uwazam, ze lepiej bedzie poczekac do uzyskania obywatelstwa. Nigdy tez zona z dziecmi nie probowaly uzyskac wizy turystycznej... Czy sa szanse otrzymania wizy turystycznej przez moja zone i dzieci? Chcialbym, zeby wakacje spedzily ze mna... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sly6 Napisano 11 Stycznia 2009 Zgłoś Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2009 Wazne ze Twoj zona ma pelna wladze to nie bedzie problemu z wyrobieniem dla tego dziecka paszportu. A co do wizy to roznie z tym bywa, bo beda sie obawiac ze Ona zostanie w USA dluzej niz przewiduje wiza. ps a co do tych przypadkow to jak One sie skonczyly? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mi2uor Napisano 11 Stycznia 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2009 Wiekszosc niestety odmownie... Ale kazdy przypadek jest inny i mozna probowac. Zona pracuje, ma kredyt na 20 lat, corka uczy sie... Tylko czy to bedzie interesowalo Konsula, gdy bedzie wiedzial, ze jestem rezydentem? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mucha66 Napisano 12 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2009 Trzeba probowac.Ja dostalam majac zlozona petycje na wize imigracyjna.Wiza 10 lat Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Goskaw Napisano 22 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2009 Witaj, bardzo proszę o odpowiedź, bo wlaśnie mam zamiar starać sie o wizę turystyczną. Mialam wizę turystyczną 10-letnią, ale skończyła się jej ważność w tamtym roku. Przez 10 lat byłam kilka razy w Stanach, zawsze wracalam po kilku tygodniach. Mam też zlożoną na siebie petycję imigracyjną. I tu pytanie: jak wyglądała rozmowa w Ambasadzie, czy bardzo sie dopytywali o petycję, gdzie się staralaś w Warszawie czy w Krakowie i kiedy? Dziękuję za odpowiedź (mam nadzieję :-) ) Gośka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.