llidia Napisano 9 Marca 2009 Zgłoś Udostępnij Napisano 9 Marca 2009 Jak jest z ubezpieczeniem wykupionym w Polsce "na leczenie" w Chicago? Place corce 269zl i jest ubezpieczona na 45tys euro na m-c .Czy wykupujac tam jest taniej.? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sly6 Napisano 9 Marca 2009 Zgłoś Udostępnij Napisano 9 Marca 2009 llidia a Twoja corka jest na pobycie turystycznym czy.....oraz ile czasu planuje tam byc? To tez zalezy od ubezpieczenia co pokrywa a co nie... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
madzia77 Napisano 10 Marca 2009 Zgłoś Udostępnij Napisano 10 Marca 2009 Ubezpieczenie w Polsce, ostre zapalenie nerek, miałam leczenie szpitalne, dwa dni, cena 2400 $, calkowity koszt wróciła firma ubezpieczająca, musiałam wyłożyć z własnej kieszeni, po przedłożeniu rachunków otrzymałam całość. Nie wiem jak to wygląda bez ubezpieczenia, ale ceny są raczej wysokie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
llidia Napisano 10 Marca 2009 Zgłoś Udostępnij Napisano 10 Marca 2009 llidia a Twoja corka jest na pobycie turystycznym czy.....oraz ile czasu planuje tam byc?To tez zalezy od ubezpieczenia co pokrywa a co nie... Jest na turystycznej ,a ile zostanie nie wiem? Czyli to bardziej skomplikowane niz myslalam .Co bys radzil ,wiem ze sa rozne warianty,zreszta nikt nie przewidzi co moze sie stac. W Polsce chyba robia w bambuko ide dzisiaj jeszcze raz sie dowiedziec Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
llidia Napisano 10 Marca 2009 Zgłoś Udostępnij Napisano 10 Marca 2009 Ubezpieczenie w Polsce, ostre zapalenie nerek, miałam leczenie szpitalne, dwa dni, cena 2400 $, calkowity koszt wróciła firma ubezpieczająca, musiałam wyłożyć z własnej kieszeni, po przedłożeniu rachunków otrzymałam całość. Nie wiem jak to wygląda bez ubezpieczenia, ale ceny są raczej wysokie. Dziekuje Madziu ,czyli wynika z tego ,ze najpierw sie placi ,a pozniej w Polsce zwracaja? Musze wyjasnic ,bo w koncu ubezpieczyciel o tym nie informuje.Trzeba czytac do deski jak to wyglada ,a nie wierzyc agentom. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sly6 Napisano 10 Marca 2009 Zgłoś Udostępnij Napisano 10 Marca 2009 llidia jak sie o takie sprawy nie pyta to agent moze ale nie musi mowic ..Tak wiec zadzwon do tej firmy w ktorej jest ubezpieczona Twoja Corka i bedziesz wiedziec co i jak. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
madzia77 Napisano 10 Marca 2009 Zgłoś Udostępnij Napisano 10 Marca 2009 Proszę tylko dokładnie przeczytać umowę i wypytac agenta ubezpieczeniowego. Moja zajoma dostała tylko 15 % odszkodowania, znalezli jakies kruczki i cos tam wynalezli. No i jeśli mogę coś doradzić to proszę się nie ubezpieczać w firmie z Sopotu na H..... Jest duzy problem z uzyskaniem odszkodowania, wiem to z różnych zródeł. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
llidia Napisano 18 Marca 2009 Zgłoś Udostępnij Napisano 18 Marca 2009 Proszę tylko dokładnie przeczytać umowę i wypytac agenta ubezpieczeniowego. Moja zajoma dostała tylko 15 % odszkodowania, znalezli jakies kruczki i cos tam wynalezli. No i jeśli mogę coś doradzić to proszę się nie ubezpieczać w firmie z Sopotu na H..... Jest duzy problem z uzyskaniem odszkodowania, wiem to z różnych zródeł. Pozdrawiam. Dziekuje najwiekszy problem jest wlasnie znalesc te kruczki.Warunki umowy sa tak napisane ,ze ciezko polapac sie.Oblecialam kilka firm i przekonalam sie ,ze tak naprawde nikt nie da gwarancji ,ze w razie choroby itp ,z polisy sobie sciagna.Wszedzie mowia o infolini ,ze dzwon sie z Chicago do Polski i oni kieruja gdzie ,a na moje zapytnie ,czy moga wymienic kilka szpitali itp z ktorymi maja podpisana umowe ,nie uzyskalam odpowiedzi.Malo tego wczoraj zadzwonilam do Firmy A do innego miasta ,facet w ogole malo wiedzial.Oddzwonil dlugo po moim tel i guzik sie dowiedzialam tak naprawde ,poza tym ze nie zdarzylo im sie ,aby pacjent sam musial placic(baery rowery).Wyliczajac mi skladke dokladnie na taka sama kwote ubezpieczenia roznica byla o 200zl wiecej.Dziwne Moja tesciowa ma dlaleko ubezpieczenie(przykro to pisac a jest prawie 30 lat w USA).Mowi ,ze sa szpitale za darmo ,tak naprawde corka musi liczyc sama na siebie.Zeby czlowiek tak sie zmienil ,ladnie przez tel a na miejscu inaczej.Zgroza Kontunuluje dalej w tej firmie skladke a czas pokaze..... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
streetfighter Napisano 26 Marca 2009 Zgłoś Udostępnij Napisano 26 Marca 2009 Witam, co można zrobić aby zminimalizować koszty leczenia szpitalnego dla osoby która przebywa na terenie stanów i której skończyła się wiza turystyczna ? W jaki sposób ją można ubezpieczyć ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.