Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 37
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano

A ja pomimo ze mowie po angielsku lepiej niz konsulowie po polsku nie chwalilem sie tym i twardo trzymalem sie polskiego chociaz konsul tak sie zakalapuckal ze chyba juz nawet sam nie rozumial co do mnie mowil.

Napisano
w trakcie mojej rozmowy na poczatku zapytalam sie "polish or english" na co dostalam odp "ja zadecyduje, w odpowiednim momencie zmienie jezyk"

wiec zaczela po polsku, po czym ZNIENACKA zmienila jezyk na angielski. nie mam nic przeciwko rozmowie w ang, ale zapewne co poniektorych moze ta nagla zmiana wyprowadzic z rownowagi

Gdy na J-1 rozmawialem po angielsku nie dostalem wizy

Gdy na podchodzilem drugi raz konsul zaczal nam zadawac pytania po polsku, a mialem takiego stresa ze odpowiadalem po ang i tak to smiesznie wygladalo: konsul po polsku a my odpowiadamy po angielsku :blink:

Zasada jest taka ze odpowiada sie w tym jezyku w ktorym sie nas pytaja (pozniej sie dowiedzialem)

Napisano

No chyba, ze ktos jest w takiej sytuacji jak ja bylam... staranie o wize turystyczna po dwukrotym pobycie na J1. Pan konsul wita standardowo "dzien dobry", a tak szybko jak zobaczyl, ze wczesniej bylam na worku przeszedl na angielski :blink:

Napisano

Witam

No to wkoncu starajac sie o wize J-1 w Krakowie (wyjazd na resort z CA) lepiej w jakim mowic jezyku??

Mam lekkie leki ze podczas rozmowy moge sie zawiesic z powodu stresu mowiac po angielsku....

Czy ktos rozmawial po polsku starajac sie o J-1 w podobnej sytuacji jak ja?

Napisano

Ludzie, wy macie jakies smieszne stresy i pytacie o zupelne bzdety....Trzasc portkami przed wizyta w Konsulacie i niepotrzebnie sie stresowac? :rolleyes: A co to jest ta wizyta, jakis sad, ktory was skaze na lata wiezienia , czy jakies inne wygnanie na Syberie? Jaki to ma znaczenie w jakim jezyku rozmawiasz z konsulem? Jestes w Polsce to gadaj po polsku, jesli uwazasz, ze twoj angieslki jest fluent, pokaz kolesiowi, ze umiesz nawijac w jego jezyku nie gorzej niz on...Stanie sie cos, jak tej wizy nie dostaniesz? Olewka :rolleyes: ja tak poszedlem do Ambasady w 2001 roku w Warszawie....Ten ... w okienku zadal mi dwa pytania: czy mowie po angielsku i na ile chce wize...To wszystko, pozniej zyczyl milego pobytu w USA :blink: I dzis juz wizy nie potrzebuje, a pobyt jest nadal mily, nawet bardziej niz kiedys ;)

Napisano

Trudno Ci odmowic racji. Ta dzisiejsza mlodziez jakas taka strachliwa. Tylko kosze na smieci pod klubokawiarnia nie wiedziec czemu zawsze poprzewracane a tablica z rozkladem jazdy na przystanku dziwnie wygieta, zapewne od wilgoci.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...