Gdzie Lepsze Perspektywy- Na Florydzie Czy W Kalifornii?

[johnny21]

Rysiek, w takim razie nie pozostaje nic innego jak zyczyc ci powodzenia w USA. Wspomniales ze w Anglii pracowales. Ja tez pracowalem w Anglii, i w Irlandii, i pociesze cie ze w USA jest o wiele latwiej znalezc prace niz na wyspach. Oczywiscie majac legalne papiery, i prace mam na mysli zwykla prace jak rowniez i specjalistyczna prace. Tylko nie wiem jak wyglada z zatrudnianiem kogos tylko na krotki okres. Postaraj sie przygotowac dobrze przed wyjazdem przez internet odnosnie pracy. Jak juz sie zdecydujesz na miasto wyszukaj interesujace cie firmy i powysylaj resume. Jesli masz dobre referencje jako kierowca moze i uda ci sie znalezc prace przed wyjazdem. Mowisz ze ciagnie cie "specyficzny klimat" do USA, nie przejmuj sie, zobaczysz ze poczujesz Ameryke i ze ci sie spodoba. Wg mnie jest duza roznica jesli chodzi o jakosc zycia i co chce podkreslic, jakosc samopoczucia tutaj a na wyspach, na korzysc tutaj. Co do twojego pytania gdzie sie przeprowadzam, wiec ruszam za nie dlugo na Floryde. Jeszcze nie wiem gdzie dokladnie, mysle o okolicach Tampy lub Orlando. Z tego co widze bedzie o niebo taniej niz tutaj. Miami i Key West sa najdrozszymi miejscami w FL.

[agatenka]

Nie chce Cię straszyć ale tak jak pozostali uważam że wyjazd z opcją "job hunting" po raz pierwszy jest po prostu głupotą. Nikt o tym wcześniej nie wspomniał więc nie wiem czy zdajesz sobie sprawę że SSN nie dostaniesz od ręki - czasami czeka się na niego nawet 2 miesiące. Jeżeli masz wcześniej załatwioną pracę przez organizację w 99% pracodawca godzi się na pracę w okresie oczekiwania na numer. Mimo że praca w tym czasie jest jak najbardziej legalna, naprawdę ciężko coś znaleźć. Zazwyczaj pracodawcy przyjmują kogoś z numerem lub każą przyjść jak się dany numer otrzyma ( nawet nie patrząc na karteczkę że się o niego ubiegasz)

Nie wiem czy zastanawiałeś się też nad prawem jazdy, z polskim nikt Cię do pracy jako kierowca nie przyjmie, bez SSN amerykańskiego nie zrobisz, a jak już będziesz je miał nie będziesz miał żadnego "driving record" więc naprawdę wątpię żeby ci ktoś zaufał i odrazu dał pracę (ubezpieczenie będzie kosztowało majątek) Nie mówiąc już jakbyś chciał zrobić CDL - to zajmie Ci z 1,5 - 2 miesiące...

Mimo to naprawdę życzę Ci powodzenia ale z takim podejściem możesz się przeliczyć

[sly6]

Rysiek nie ma przedluzenia wizy J-1,jest zmiana status(na studencki-turystyczny...) i moze dobrze przeczytaj forum jak kto jest z tym abys potem wiedzial co i jak i wrazie czego wiedzial co dalej robic .

Tylko ze jak zmienisz na turystyczny-studencki to wtedy robisz nielegalnie nawet majac numer SSN .No chyba ze mialbys prawo do pracy (wize pracownicza)o tym tez poczytasz na forum.

[rysiek08]

johnny21:

Hej! jak piszesz ze w USA jeszcze latwiej z zalatwianiem pracy niz w Anglii to fajnie-nie powinno byc w takim razie zle.. Tak-chodzi mi o ten "klimat" , lekkosc zycia, styl zycia luzny-cos co trudno w Europie uswiadczyc. To zycze Ci w takim razie powodzenia na Florydzie, rzaczej chyba na pogode nie bedziesz narzekac:D Kalifornia-klimat porownywalny do srodziemnomorskiego, Floryda-klimat tropikalny:P jezeli chodzi o klimat Florydy to bardzo korzystne sa te opady deszcze w lecie, popoludniowe,czasem bardzo silne-przynosza duze orzezwienie, cos czego w Kalifornii w lecie raczej brak..

agatenka:

Ok, moze jednak nie bedzie tak zle..

sly6:

No wiem o tym, niestety trzeba sie z tym liczyc..

[johnny21]

Dzieki, ale sluchaj potrzebujesz SSN, nie wiem dlaczego zapomnialem ze ty przeciez jeszcze nie masz tego. Nie wiem ile sie czeka na SSN, ale bez SSN rzeczywiscie nie znajdziesz pracy ani nie zrobisz prawka. Powodzenia

[rysiek08]

No wiem niestety ze trzeba czekac troche na ten SSN..To troche utrudnia i zanim go dostane bede musial troche kombinowac. Taka sama sytuacja byla w Anglii gdzie trzeba bylo czekac na wyrobienie NIN - National Insurance Number. Niektorzy pracodawcy zadawalali sie informacja ze proces wyrabiania numeru jest w toku, inni mowili ze niestety jest to konieczne zeby wogole zaczac proces rekrutacji. Ale taka sytuacje ze nie chcieli gadac bez NIN mialem po przyjezdzie jak aplikowalem do bardzo oficjalnej korporacji ktora poprostu byla na tyle wielka ze calkowicie zalezna od "gory" i nieelastyczna w szczegolach. Gdzie indziej nie bylo problemu. Dlatego wierze ze jezeli bedzie z tym problem do czasu otrzymania SSN bede musial pracowac w miejscu ktore zgodzi sie mnie zatrudnic na podstawie informacji ze SSN jest w trakcie wyrabiania. Jezeli wiecie jak z tym jest dokladnie w USA to napiszcie cos wiecej. Pozdro!

[sly6]

rysiek08 to samo masz w USA ze zalezy od pracodawcy jak na to spojrzy.