Skocz do zawartości

Odmowa Wizy Turystycznej


Rekomendowane odpowiedzi

a co jezeli ze tak powiem pieniadze nie sa dla mnie problemem? wziales to pod uwage chociaz? gdyby konsul sobie zarzyczyl wyciagu z mojego konta czy cokolwiek to przeciez bym mu przedstawil i sprawa bylaby jasna ale do tego nawet niedoszlo gdyz ten czlowiek zwyczajnie uznal ze jade tam zmywac naczynia jak wiekszosc (w dodatku nielegalnie) i wlasnie po to studiuje 5 lat na UW..

zastanawiajace jest natomiast to ze nie tylko on jeden tak mysli wiec moze jednak rzeczywiscie stwarzam takie pozory?

Doskonale wiem co to znaczy zyc w drogim miescie takim jak np. Londyn w ktorym przesiedzialem 6 miesiecy z czego pracowalem 2 tygodnie. Przez reszte czasu zajmowalem sie rzeczami niekoniecznie zwiazanymi z zarabianiem pieniedzy a ze watpliwe dla mnie jest to zeby jakiekolwiek inne miejsce na ziemi bylo tak drogie jak Londyn to i nie straszne mi dlugie wakacje w USA. Bardzo prosze o niewstawianie tego typu komentrzy bo nikomu to nie pomaga i nic nie wnosi. To ze konsul patrzy sie na kazdego polaka starajacego sie o wize turystyczna jak na nielegalnego pracownika nie jest moja wina i nie mam zamiaru ponosic za to odpowiedzialnosci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 22
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Hej

Widzisz 1 tydzien na florydzie-2 osoby np (orlando ) to tak 2tys usd nie liczac biletow lotniczych czyli tak z biletami na 2 osby z 10 tys zl bys musial miec na tydzien zeby cos zobaczyc i tak pewnie patrzy na to konsul jak spytal gdzie byles no a ty ze w angli i wloszech no i zobaczyl ze chlopak mlody , student a studenci zazwyczaj nie smierdza groszem - to mu cos podpadlo bo za 10 tys to masz super wakacje we 2 w tropikach , a tymbardziej ty chciales na dluzej do us do jakiej kumpeli ciotki i znow konsul wie ze tu nikt nikogo nie trzyma dlugo , bo wszystko kosztuje , kazdy ma prace obowiazki a nie utrzymywac i zajmowac sie np przez 2 miechy para studentow z Polski. Oczywiscie mogl sie mylic ale co bys pomyslal jakby gwatemalczyk gdzie srednia pensja na reke u nich to moze 100usd na miesiac powiedzial by ci ze leci do polski na 2 miechy i bedzie zwiedzal krakow , warszawe , do zakopca wstapi , a mieszkac bedzie u ciotki dziewczyny - gwatemalki ktora pewnie jest sprzataczka albo kasuje bilety w tramwaju i samej jej sie nie przelewa i napewno nie jezdzi na wakacje w tropiki - bo zazwyczaj emigranci zaczynaja w innym kraju wszystko od nowa i wykonuja slabo platne zajecia i nie specjalnie ich stac na wyjazdy czy zapraszanie gosci skoro sami musza sobie uzadzac zycie na obcej ziemi.

No i widzisz statystyki mowia co innego konsul juz chcial wierzyc takim jak ty i co i ilu zostalo nielegalnie i siedzi do dzis , wiec poki nie przestaniemy wszyscy palac checia zwiedzania florydy i NY i nie obierzemy sobie za cel marzen np cancun to bedziemy mieli wizy do usa a jak olejemy zwiedzanie usa (sa przeciez piekniejsze miejsca w ktorych nie bylismy ) ti i raz dwa wizy nam zniosa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

napewno masz po czesci racje, dobre checi koncza sie tam gdzie zaczyna sie wizja glodu, braku dachu nad glowa itd.

mozna tez pracowac za pieniadze i mozna sie ustawic tak zeby to pieniadze pracowaly na ciebie. bycmoze nieprzystaje do obrazu typowego imigranta z polski bo naprawde chce zobaczyc hollywood, miami, la i dopiero jezeli mi sie spodoba (w co szczerze wierze) to wtedy sie bede tam staral wrocic za rok, po skonczeniu studiow i juz napewno nie jako turysta czy student na W&T. ale nie o tym temat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hpp a co z tego ze studiujesz?jak byles w UK to chyba widziales takie osoby ktore studiowaly-skonczyly studia a skonczyly w pracy ponizej Ich wyksztalcenia i tak samo masz w USA .Co do wyciagu z banku to nie ma zadnych problemow z dosypaniem paru tys zlotych na konto .I o tym Oni dobrze wiedza i dlatego tez jak zle wypadniesz na rozmowie wtedy i takie papiery Ci nie pomoga.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hpp

No dales ciala w ambasadzie i tyle teraz szkoda kasy na odwolania , mogles powiedziec ze jedziesz do swojej ciotki i na 2 tyg i nie na floryde a np pozwiedzac miejscowe jej okolice.

Chlopie ilu w polsce 24 latkow stac wypieprzyc cene niezlego auta by pozwiedzac usa - moze nim jestes , ale widzisz wielu mowilo w ambasadzie ze jedzie zwiedzac a po przyjezdzie to zwiedzali dachy na ktorych zapierniczali by bilet im sie wrocil , i pare groszy zostalo by sobie laptopa kupic - i to konsul tez wie doskonale .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

owszem widzialem. w UK glowny klopot to bariera jezykowa, komus kto nie byl ciezko to sobie wyobrazic ale tam nawet osoby ktore w PL ucza "angielskiego" maja klopoty z dostaniem pracy. w UK mowi sie brytyjskim a nie tym angielskim ktorego sie uczy w PL, roznica jest wbrew pozora duza i latwo sie o tym przekonac juz podczas pierwszych paru minut na lotnisku. po drugie Londyn jest naprawde niesamowicie drogi, wynajecie pokoju a nie mieszkania w przyzwoitej dzielnicy kosztuje 400 funtow z rachunkami na miesiac, do tego dochodzi bardzo droga komunikacja (travel card na metro na 1 tydzien - od 25 do 40 funtow) co w polaczeniu z kastowoscia tamtejszego spoleczenstwa daje efekt taki ze jesli sie nie jest brytyjczykiem to praktycznie nie ma sie szans na dobra prace poniewaz o to co zostalo dla nie-brytyjczykow zabiegaja rowniez bardzo liczni australijczycy, nowozelandczycy, irlandczycy i nawet amerykanie.

szanse napewno maja przedstawiciele wysoce wykwalifikowanych zawodow tylko kims takim ciezko sie stac bez dostepu do technologii itd kolo sie zamyka, ludize po studiach laduja na zmywakach i taka jest rzeczywistosc jesli ktos nie ma naprawde duzej sily przebicia, znajomych i moze tez szczescia to ciezko mu bedzie cos zmienic.

pomimo tego i tak uwazam ze Londyn to jedno z najlepszych miejsc na swiecie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hpp: jak juz ktos wspomnial wczesniej WAT bylby dla Ciebie idealnym rozwiazaniem, a to dlatego, ze prawie wszyscy wizy otrzymuja

mozesz tez na upartego sprobowac podejsc jeszcze raz po wize, to nie jest jakis kosmos, mojej znajomej odmowili wizy J1 na WAT bo sie nie kwalifikowala ze wzgledu na szkole, a w niedlugim czasie ubiegala sie juz o wize turystyczna i dostala ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hpp: jak juz ktos wspomnial wczesniej WAT bylby dla Ciebie idealnym rozwiazaniem, a to dlatego, ze prawie wszyscy wizy otrzymuja

mozesz tez na upartego sprobowac podejsc jeszcze raz po wize, to nie jest jakis kosmos, mojej znajomej odmowili wizy J1 na WAT bo sie nie kwalifikowala ze wzgledu na szkole,

Dokladnie jedz na WAT, masz kase i bardzo chcesz zobaczyc usa to probuj.

Rademedes: Jak to ze wzgledu na szkole? To jak jej agencja DS wystawila?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rademedes: Jak to ze wzgledu na szkole? To jak jej agencja DS wystawila?

tak, a dokladnie CIEE a potem sie okazalo ze dwuletnie studium sie nie kwalifikuje, tzn tak ta osoba uslyszala w konsulacie i trudno powiedziec obiektywnie czy sie nie kwalifikowala bo wedlug informacji dostepnych na stronach travel.state.gov takie szkoly nie byly wykluczone, ale przy okienku sie nie podyskutuje za wiele w tych sprawach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...