Termin Rozpatrzenia Mojego Wniosku Gc - Rodzic Interview Na Obyw. W Przyszlym Tyg.

[biedros]

Czesc:>

Moja muti (mama) posiada GC juz od ponad 5 lat (loooo!), i nadszedl czas zdania egzaminu na obywatela (termin juz ustalony).

W tym samym czasie, gdy moja muti (mama) zostala permanentnym rezydentem (kwiecien 2004), zlozony zostal wniosek o GC dla mnie (mialem juz wtedy skonczone 21 lat).

Adwokaty niedawno powiedzialy, ze gdy muti(mama) zda egzmin na obywatela, termin rozpatrzenia mojej aplikacji skroci sie dosc znacznie, i najprawdopodobniej bedzie to albo od razu po zdaniu egzaminu, lub do max trzech miesiecy.

Nie mniej jednak, napatoczyl mi sie ten oto link -> http://travel.state.gov/visa/frvi_bulletincurrent.html gdzie wyraznie mi napisano, ze gdy muti(mama) zda ten nieszczesny egzamin 'wskocze' do grupy Preference 1st. Analizujac dane przedstawione w tabelce wywnioskowalem, ze nie beda to max 3 miesiace ale ok 1.5 roku.

Wiec jak to dokladnie bedzie?

Z gory dziekuje za odpowiedz.

[karina]

Adwokaty nie mialy racji - racje masz Ty. Wedle tego co piszesz, to moze to byc kolo 1,5 roku (jesli nic sie nie zmieni w przepisach). Adwokat powiedzial to co mama chciala uslyszec czyli dobra nowine. Niestety pewnych dat sie nie przeskoczy i zaden adwokat nic tu nie przyspieszy. Nie ma ludzkich mozliwosci aby ktos dostal green card w ciagu 3 miesiecy od daty zdania egzaminu przez rodzica, bo jesli jestes w Polsce to sam proces przeniesienia petycji I-130, zatwierdzenia (jesli nie jest zatwierdzona), potem NVC, pozniej ambasada... nie ma szans na 3 miesiace, tym bardziej, ze Ty nie jestes nawet w kategorii IR (najblizsi krewni obywatela USA) bo skonczyles 21 lat. Nie wiem dlaczego adwokat tak powiedzial, nie wiem czym sie sugerowal, ale wiem, ze to co powiedzial jest nierealne.

[biedros]

Adwokaty nie mialy racji - racje masz Ty. Wedle tego co piszesz, to moze to byc kolo 1,5 roku (jesli nic sie nie zmieni w przepisach). Adwokat powiedzial to co mama chciala uslyszec czyli dobra nowine. Niestety pewnych dat sie nie przeskoczy i zaden adwokat nic tu nie przyspieszy. Nie ma ludzkich mozliwosci aby ktos dostal green card w ciagu 3 miesiecy od daty zdania egzaminu przez rodzica, bo jesli jestes w Polsce to sam proces przeniesienia petycji I-130, zatwierdzenia (jesli nie jest zatwierdzona), potem NVC, pozniej ambasada... nie ma szans na 3 miesiace, tym bardziej, ze Ty nie jestes nawet w kategorii IR (najblizsi krewni obywatela USA) bo skonczyles 21 lat. Nie wiem dlaczego adwokat tak powiedzial, nie wiem czym sie sugerowal, ale wiem, ze to co powiedzial jest nierealne.

dzieki Karino za blyskawiczna odpowiedz;)

[biedros]

Adwokaty nie mialy racji - racje masz Ty. Wedle tego co piszesz, to moze to byc kolo 1,5 roku (jesli nic sie nie zmieni w przepisach). Adwokat powiedzial to co mama chciala uslyszec czyli dobra nowine. Niestety pewnych dat sie nie przeskoczy i zaden adwokat nic tu nie przyspieszy. Nie ma ludzkich mozliwosci aby ktos dostal green card w ciagu 3 miesiecy od daty zdania egzaminu przez rodzica, bo jesli jestes w Polsce to sam proces przeniesienia petycji I-130, zatwierdzenia (jesli nie jest zatwierdzona), potem NVC, pozniej ambasada... nie ma szans na 3 miesiace, tym bardziej, ze Ty nie jestes nawet w kategorii IR (najblizsi krewni obywatela USA) bo skonczyles 21 lat. Nie wiem dlaczego adwokat tak powiedzial, nie wiem czym sie sugerowal, ale wiem, ze to co powiedzial jest nierealne.

To znow ja:]

A co z wnioskiem ktory byl skladany razem z wnioskiem maminim (okolo 12/15 lat temu)? Sie nie zalapalem wtedy, bo mialem ukonczone 21 lat gdy muti dostala karte. Ktory wniosek bedzie brany pod uwage, przy rozpatrywniu mojej aplikacji? Ten pierwszy, czy drugi - zlozony ponownie gdy muti dostala zielona karte?

Pierwszy zlozyl moj wujek - brat mamy, juz wtedy obywatel USA. Ma to jakies znaczenie?