malwina Napisano 31 Maja 2005 Autor Zgłoś Napisano 31 Maja 2005 No wiec nie udało mi sie Szkoda z jednej strony a z drugiej świat nie kończy sie na Ameryce, zawsze jest jeszcze piękn Irlandia, którą zawsze chciałam zobaczyć a teraz mam okazje... Życze wszystkim powodzenia w Stanach! Pozdrawiam.
jadzia Napisano 31 Maja 2005 Zgłoś Napisano 31 Maja 2005 szkoda, ze nie dostalas wizy, ale dzieki ze powiedzialas jak to wygladalo. nikt do konca nie wiedzial czy SEVIS jest skuteczny. okazalo sie ze jest :?
Flame of Udun Napisano 31 Maja 2005 Zgłoś Napisano 31 Maja 2005 szkoda, ze nei dostalas, ale dzieki ze powiedzialas jak to wygladalo. nikt do konca nie wiedzial czy SEVIS jest skuteczny To ze sevis jest skuteczny juz wiedzielismy - chodzilo tylko o to czy uczestnik ma szanse z fundacja jesli ta go skreslila "bez powodu".. F
meya Napisano 31 Maja 2005 Zgłoś Napisano 31 Maja 2005 Najgorsze jest to, ze ty wlasciwie nie zawinilas... skoro zostalas bardzo zle potraktowana przez pracodawce, to co mialas zrobic? Eeee, nie fair to wszystko...
malwina Napisano 31 Maja 2005 Autor Zgłoś Napisano 31 Maja 2005 Z jednym sie zgodze, to naprawde nie fair, ze za to tylko ze zmienilam prace nie dostalam wizy :evil:
malwina Napisano 31 Maja 2005 Autor Zgłoś Napisano 31 Maja 2005 Jeszcze tylko jedno dodam. Do wszystkich, ktorzy beda chcieli zmienic pracodawce lub planuja w ogole nie stawic sie u niego-uwazajcie. Ja podjelam decyzje jaka podjełam, mimo wczesniejszych prosb u swojej organizacji o pozwolenie na zmiane pracodawcy z powodu naprawde nieludzkich warunkow i dostania odmowy wraz z wyzwiskami pod moim kierunkiem Gdybym jeszcze raz miala taka sama sytuacje zrobilabym to samo bo uwazam ze wszystko ma swoje granice, lacznie z godnoscia, a u mnie juz o to chodzilo. Ale jesli ktos bardzo powaznie mysli o wyjazdach w kolejnych latach to naprawde trzeba uwazac ze swoimi decyzjami. Zanim zdecydujesz sie cos zrobic porozmawiaj z pracodawca i ewentualnie z biurem, wierze w to ze nie wszyscy sa tacy wredni jak mi sie trafili.
ulla22 Napisano 31 Maja 2005 Zgłoś Napisano 31 Maja 2005 Bardzo mi przykro z Twojego powodu szczegolnie ze taka sytuacja moze sie przytrafic kazdemu z nas. Ale brawa za odwage, ze zdecydowalas sie jednak mimo wszystko zmienic prace i nie dac sie ponizac. Zycze oczywiscie wszystkiego najlepszego oraz znalezienia wspanialej pracy w Irlandii, na pewno tam tez zostaniesz doceniona Powodzenia
malwina Napisano 31 Maja 2005 Autor Zgłoś Napisano 31 Maja 2005 Dzięki wszystkim za słowa otuchy, naprawde jesteście kochani!!! Dam sobie rade na pewno. Dostałam prywatnie pytanie o mojego nieszczęsnego pracodawcę, to nie żadna tajemnica. Pracowałam w Wisonsin Dells w Chula Viscie.
figo Napisano 17 Czerwca 2005 Zgłoś Napisano 17 Czerwca 2005 Witam! o kurrrrrrrr ,to chyba jestem ugotowany ,bo w tym roku jade do Chula Vista a moim pracodawca jest Kaminski :roll: Malwina mozesz mi cos wiecej napisac na temat pracy w tym resorcie Z gory dzieks Pozdrawiam Bartek
pkulczycki Napisano 13 Maja 2006 Zgłoś Napisano 13 Maja 2006 tez tam pracowalem rok temu. zupelnie nie polecam. jednak program Ci sie zwroci jesli bedziesz zapieprzal po nocach... no chyba ze w tym roku bedzie jeszcze wiecej polakow / nie bedzie pracy / beda jeszcze mniej placic... pozdrawiam
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.