Wiza K-1 A Powrót Do Kraju

[aneri]

Witam ! przykro mi ,ze moje doswiadczenia i uwagi w sprawie K-1 zostaly przez sly6 potraktowane tak jak bym chciala kogos z tego forum wprowadzic w bląd--owszem zacytowalam zdanie ze strony internetowej --tu podaje link-http://www.usavisacenter.net/pl/Kfiancee.html ale ma ono jak najbardziej odzwierciedlenie w rzeczywistosci--tak sie stalo w moim przypadku iz musialam wrocic do kraju i na podstawie wlasnie tych przepisow czy jak to nazwac dostalam ponownie wize K-1 reissuance--nie moim zamiarem jest namawiac kogokolwiek do tego by sobie w trakcie wizy K-1 wyjezdzal i wjezdzal do USA bo ...ma "niby" takie prawo...dobrze wiemy ze to strona amerykanska decyduje o tym kto dostanie a kto nie wize -chcialam jedynie podzielic sie swoimi doswiadczeniami w tej sprawie i sluzyc jakas rada dla kogos kto moze sie znalezc w podobnej sytuacji i dac nadzieje ze nie wszystko zaraz musi byc stracone i trzeba zaczynac wszysto od nowa ( a tak myslelismy z narzeczonym )-poza tym panie z ambasady (rozmawialm telefonicznie jak rowniez dostalam e-mail) w tej sprawie sa bardzo mile ,kompetentne i chetnie sluza pomoca--pozdrawiam aneri

ps . nadal jednak sadze i podkreslam ze kazda sprawa jest rozpatrywana przez ambasade indywidualnie

[sly6]

aneri masz napisane na forum aby 2-3 posty a wiec mozesz pisac prawde a mozesz cos innego pisac ,,,

wiem powinno sie wierzyc kazdemu ale zycie pokazuje cos innego

co nie oznacza ze zle piszesz i kogos specjalnie wprowadzasz wblad,,jesli faktycznie tak jest jak piszesz to Ci wierze i dziekuje Ci za ta pomoc

mysle ze teraz wszystko jest jasne i ze Cie nie zrazilem do forum i do mojej osoby,jesli tak to przepraszam

[aneri]

witam sly6, jest ok. ja nie naleze do tych... obrażalskich..,miales prawo wyrazic swoja opinie , podzielilam sie swymi doswiadczeniami na pewnym etapie wizy K-1 majac nadzieje ze i inni posluza mi dobra rada w mych ewentualnych dalszych problemach -wiele jeszcze przede mna , ślub i dalsze sprawy - nie zrazilam sie co do forum a mam wrecz nadzieje ze i od ciebie w razie problemu dostaniemy z narzeczonym pomocna rade --pozdrawiam

[sly6]

aneri to jak sie nie zrazilas to ok

jesli moge doradzic to poczytaj posty o k-1 bo moze znajdziesz odpowiedz na swoje pytania a jesli nie to pisz smialo

[gnievek]

No anari sie zastanawiam czy to prawda z ta wizą "po raz drugi"... W moim przypadku to nie gra roli, śmierć w rodzinie zamknęła ten temat i żałoba nie pozwala nawet na myślenie o tym. Ale dzięki za odpowiedź. Skoro tak zrobiłaś, to pewnie można. Z tego co pamiętam, to i prawnik i w ambasadzie mi trąbili, że to wiza tylko na raz, jeden, bez odwołań, jednorazowa bezlitosnie i bez wyjątku... Chyba aż się szarpnę i zadzwonię i się dowiem od babeczek, zwłaszcza jeśli miłe.

Anari życzę Ci powodzenia z narzeczonym. Ciężkie to jest wszystko, co?

Pozdrawiam,

A tego sly to też nie lubie. Kompetentny i solidny ale kąśliwiec że ho ho, co? :)

[aneri]

witam gnievek -tu jest odpowiedz z ambasady na moj e-mail w sprawie tego ponownego wydanie wizy k1-to tak jak by ktos mial watpliwosci---Szanowna Pani,

Narzeczeni, którzy musieli wrócić do kraju przed zawarciem związku małżeńskiego, mogą ubiegać się o powtórne wydanie wizy K-1, jeśli nie minęło 90 dni od ich wjazdu do Stanów Zjednoczonych z oryginalna wiza K-1. Na spotkanie z konsulem należy przynieść nowe podanie wizowe (ze zdjęciem), list od narzeczonego z potwierdzeniem jego intencji zawarcia związku małżeńskiego i ponownie wnieść opłatę wizowa.

Jeśli konsul zdecyduje o wydaniu wizy, jej ważność będzie ograniczona, tak aby nie przekroczyć okresu 90 dni od momentu wjazdu z oryginalna wiza K-1. Jeśli wiec wjechała Pani do Stanów Zjednoczonych 17 listopada, to ważność nowej wizy będzie ograniczona do 14 lutego 2010. Powinna Pani wjechać do USA i wstąpić w związek małżeński przed upływem tej daty.

Z powazaniem,

Public Liaison Unit

Consular Section

U.S. Embassy, Warsaw

CLASSIFICATION: UNCLASSIFIED

This e-mail is unclassified based on the definitions provided in E.O. 12958